Rewolucja w Republice Umieralnia

Obrazek użytkownika Romuald Kałwa
Kraj

Zaczyna się rewolucja. Powoli, ale chyba tak. Na demonstracji przeciwko ACTA w Opolu zauważyłem ludzi zupełnie innych od tych, których dotychczas widziałem na manifestacjach. Protestują Młodzi i Wykształceni. Gdy zabierano wolność innym nie reagowali. Teraz przyszła kolej na nich.

 

 

 

 

 

 

 

 

Rząd popełnił wielki błąd. Otóż gdy zabierano wolność modlącym się na Krakowskim Przedmieściu, wielu Młodych i Wykształconych miało to gdzieś. Nie obchodziło ich. Byli obojętni, niechętni lub wrodzy. Wykazywali się przy tym postawą faszyzującą lub fundamentalistyczną. Jak zwał tak zwał. W każdym razie choć poglądy „ciemnogrodu” w jakikolwiek sposób im nie zagrażały (nie odbierały wolności), to byli wobec nich niechętni.
 
Dla wielu protestujących czymś bardziej cenionym od patriotyzmu jest wolność Internetu. Wszystko można ruszyć, ale Internetu nigdy! Można było okraść stocznie, podwyższać podatki, przy okazji afery hazardowej kręcić ciemne interesy. Tymczasem rząd chce przysłonić „okno na świat” jakim jest Internet, dokonać zamachu na intymne relacje internautów, na wolność jaką każdy młody człowiek ma w domu przed komputerem. Młodzi wreszcie coś zrozumieli.
 
Państwo zaczęło ich otaczać od wewnątrz
 
Pewnie dlatego protesty były liczne i miały gorący przebieg. Przestraszono się nie na żarty. Może Młodzi i Wykształceni zrozumieli, że rząd Tuska chętnie odbiera wolność całym grupom społecznym, i że z nim nie ma żartów, bo wszystko co dotychczas robił bez żartów obraca w perzynę. Skoro padło na nich, czyli elitę, to znaczy że teraz już nikt nie może czuć się bezpiecznie, a oni poczuli się jak stada dotychczas pogardzanej hołoty z „małych miast”. Może na transparenty wezmą nawet parę haseł z ciemnogrodu. Właściwie to kilka już wzięli.
 
Wielu prawicowych komentatorów (zachęcam do obejrzenia „Tygodnia Sakiewicza” z 27 stycznia z Warzechą i Goćkiem) od dłuższego czasu czeka na to, żeby coś wreszcie się w Polsce zaczęło. Niestety przy pomocy prorządowych mediów udawało się zgasić każde wydarzenie, potencjalne „ognisko zapalne” i chyba już zaczęli tracić zapał, że społeczeństwo się obudzi.
 
Nie demonstruje tylko ACTA
 
Tymczasem nie demonstrują tylko przeciwnicy ACTA. Kilka dni temu na autostradzie A4 odbył się „jeżdżący” protest kierowców przeciwko wysokim cenom paliw. Myślę, że protesty kierowców dopiero się zaczną. W kwietniu autostrada ma być całkowicie płatna i to 20 zł za 100 kilometrów. Zaczną się protesty trutych spalinami miast, wsi i miasteczek, którym odechce się pełnienia roli obwodnicy autostrady. No i te rosnące ceny paliwa...
 
W sprawie katastrofy smoleńskiej coraz więcej Polaków rozumie, że Tusk i jego rząd tylko ucieka od tematu, a Polakom wciska kit, że prowadził jakieś śledztwo. Ludzie powoli rozumieją, że nikt na świecie się z Polską nie liczy, a teraz to jeszcze mniej, i nie ma żadnego pojednania polsko-rosyjskiego. Tymczasem rządzący mogli trafnie pomyśleć, że z narodem który pomimo czteroletniego gwałtu ponownie ich wybrał można już zrobić wszystko.
 
Portal Wirtualna Polska, który zaczynam powtórnie lubić (za rzetelne przedrukowywanie tekstów z „Gazety Polskiej” i „Uważam Rze” i relacjonowanie Macierewiczowskiego śledztwa, co przekłada się na pozytywne reakcje doinformowanych czytelników) 30 stycznia donosi, że wrocławska skarbówka planuje śledzić wszystkie transakcje na Allegro. Czytamy:
 
„Według obowiązującego w Polsce prawa podatek dochodowy należy zapłacić od każdego sprzedanego przedmiotu, który był w posiadaniu sprzedającego krócej niż 6 miesięcy. Dochód uzyskany z takiej sprzedaży należy wpisać do formularza PIT w rubryce inne dochody i zapłacić podatek.
(...)
To nie koniec. Jeśli na aukcji w internecie kupiliśmy przedmiot za więcej niż 1000 zł, a sprzedający nie jest płatnikiem VAT, to również kupujący, powinien zapłacić podatek, w tym wypadku od czynności cywilno-prawnych w wysokości 2 procent wartości nabytego przedmiotu. Mamy na to 14 dni”.
 
Ile jeszcze wytrzymają Polacy, skłócani, nasyłani jedni na drugich, okłamywani, z ogromnym bezrobociem jako perspektywą zatrudnienia, okradani/opodatkowani gdy ceny wszystkich produktów w tym mieszkań są takie jak na zachodzie, a więc horrendalne przy najniższych zarobkach w Europie. Kraj i obywatele bez zawodowych perspektyw, przemysłu. Kraj z którego ludzie uciekają bo nie mogą tu normalnie żyć, w którym więcej ludzi umiera niż się rodzi. Kraj umieralnia...
 
Taką Polskę zbudowali twórcy „okrągłego stołu”, czyli dziwka ze złodziejem. Przy czym jeden jest gorszy od drugiego, tylko nie wiadomo który jest który.
 
Kraj umieralnia. Taką Polskę zbudowaliście. Jeszcze parę rzeczy zostało do zniszczenia. Do roboty, jeszcze macie co okradać i niszczyć. Na co czekacie!
 
Jesteście bezpłodni. Nie potraficie zrobić nic dobrego, Wy, twórcy III RP, kolonii, która udaje, że jest państwem...
Brak głosów