Ciało czy dusza. Co więcej warte?

Czy zastanawialiście się ile człowieka jest zawarte w ludzkim ciele? No jakie jest Twoje zdanie ? Ciało człowieka to tak jak sreberko do cukierka. Potrzebne ale smaku nie daje.

Ile warte jest ludzkie ciało? A ile dusza?

Czy ktoś się zastanawiał ile człowieka jest zawarte w ludzkim ciele? Ciało człowieka jest jak sreberko do cukierka. Potrzebne ale smaku nie daje.

W życiu przychodzą takie chwile kiedy ludzie się zatrzymują po to by mogła ich spotkać refleksja . Jeśli jeszcze ciebie to nie spotkało nie martw się i nie ciesz , bowiem z pewnością te chwile przyjdą i zadasz sobie pytanie o sens życia.

Trzeba wiedzieć co jest ważne a co najważniejsze.

Zadaj sobie to pytanie o co tak naprawdę starasz się dbać w swojej codziennej walce o byt a poszukiwanie rzetelnej odpowiedzi podsunie Ci odpowiedź:. O ciało.

Pomijam zabiegi higieniczne jak i naturalne funkcje ciała.

Tak więc ,pożywienie i odzienie - to dla ciała. Mieszkanie ,samochód , taniec, seks - wszystko dla ciała. Wizyta u lekarza , stomatologa, pójście na plaże , do solarium, fitness, do fryzjera- to także cielesne motywacje.

A co robisz dla ducha?Słuchasz muzyki najczęściej mimochodem tak ja na filmie. Teatr ,opera. To raczej dla psychiki niż dla duszy. Dla uspokojenia sumienia czasem w miejsce ewangelicznej jałmużny dasz dotacje dla jakiejś organizacji dobroczynnej.

Do kościoła w niedzielę ludzie chodzą już bardziej z przyzwyczajenia niż z potrzeby duszy.Modlitwa codzienna ? A któż modli się pieść razy dziennie? Islamczycy i może jeszcze część Księży.Gdy dzwonią Kościelne dzwony- dziś są już tacy którzy od razu dzwonią do władz miejscowych ze skargami na hałas.

Dzis kilka razy dziennie modli sie tylko Ksiądz i Islam

Ale wróćmy do ludzkiego ciała. Ile człowieka jest w ludzkim ciele ? Ba nawet wypada zapytać czy w ogóle?

Zróbmy prostą analizę. Ząb jest bez wątpienia częścią ciała . Można więc zapytać czy po wyrwaniu stałego zęba jest w człowieku mniej człowieka? Bo przecież ubytek widać , szczególnie gdy wyrwą ci "jedynkę" .

Dusza i umysł człowieka się nie zmieniają . Nie ubywa nic z twojej osobowości. Usunięty wyrostek robaczkowy, nerka ,oko, utracona kończyna. Nawet gdy to wszystko przytrafi się na raz, to nic nie umniejsza ludzkiej osobowości i nic człowieka nie ubywa.

To jakim jesteś, co myślisz, co czynisz nie zależy od tego jakie masz ciało czy jak wygląda odbicie tego ciała w lustrze. To dla tego lustrzanego widoku podejmujesz większość swoich starań.

Czy zdajecie sobie sprawę z tego że ludzie tzw ułomni, (mówią o nich "inwalidzi") często potrafią osiągnąć więcej niż większość tzw. " normalnych" ?

Przecież gdyby to było możliwe i udało się wyeliminować , tak jak ząb, kawałek człowieka po kawałku to proces myślowy wciąż trwa. Człowiek żyje.

Tak więc życie może trwać i bez ciała. Takie rozłączenie człowieka z ciałem zwykliśmy nazywać ŚMIERCIĄ. Ale powyższa analiza dowodzi że skoro odrzucenie któregokolwiek fragmentu naszej cielesności nas nie zmienia, to także odrzucenie wszystkich na raz części naszej cielesności , które razem stanowią ludzkie ciało także niczego nie zmienia. Trwamy.

Człowiek żyje gdy odłączymy serce jak również wtedy gdy poprzez narkozę wyłączymy świadomość. Życie trwa.

Dlaczego więc nie dbamy o to aby dusza , duch, spirit- czy jak byśmy inaczej tego nie nazwali - była utrzymywana tak jak ciało?.By była czysta, nakarmiona, zadbana i zdrowa?

Zresztą o ciało człowiek troszczy się coraz gorzej. Już nie tylko nikotyna i alkohol czy narkotyki je wyniszczają.Ciało często jest niszczone wszelką trucizną i jest okaleczane świadomie i dobrowolnie. Mimo to są tacy co domagają się, legalizacji narkotyków a swoje ciało oddają do różnego użytku byle komu.Robią to nie tylko damskie i męskie prostytutki, ale przede wszystkim tzw. celebryci i ludzie mediów

W ludzkie ciało jest wszczepiane wszelkie świństwo ( czipy już czekają w kolejce) a jego lekceważenie najwyraźniej przejawia się kaleczeniem tatuażami czy innymi gadżetami będącymi widzialną dla niego pogardą.

szczepienia i wszczepienia

Zresztą może faktycznie i dziś tatuażem oznakowuje się przestępcę - tyle że przestępcę który popełnił przestępstwo przeciw samemu sobie.

Quanti est anima tua?

Czy jest ktoś kto potrafi na to pytanie odpowiedziec? Czy ktoś jest w stanie wytłumaczyć dlaczego tak mało, jesli wogóle dbamy o duszę ?

Ja odpowiedzi na to pytanie nie sugeruję. Jedynie sugeruję , że warto jest się zastanowić nad tak postawionym pytaniem.


PS. Przyszło mi na myśl pewne skojarzenie, pomysł aby porównać człowieka do skrzypiec. Skrzypiec, które znajdują się w futerale.Nawet i w rozpadającym się pięknym inkrustowanym futerale, po jego otwarciu możesz znaleźć Stradivariusa albo pustkę.

W ludzkim ciele tak jak w futerale skrzypiec może być pustka i może być Stradivarius

Dusza i Ciało

Ciało ludzkie jest jak sreberko .jest potrzebne ale smaku nie daje

O co tak naprawdę dbasz w codziennej walce o byt ?

Pytania o sens życia nie zadaje ciało tylko dusza.

Często dziś przyzwyczajenie przezwycięża potrzebę duszy

Kto dziś modli się pięć razy dziennie?

Gdy dzwonia Kościelne dzwony

Inni dzwonią na skargę bo im za głośno

Gdy znika część ciała człowieka , osobowość nie znika i się nie zmienia

Jeśli by nawet usunąć wszystko życie będzie trwać.

Rozłączenie ciała i duszy nazywamy śmiercią...

Pogarda dla własnego ciała przenosi się na pogardę dla własnej duszy

Panie Jezu

Ile Jest warta moja dusza za którą Oddałeś Swoje Święte Ciało na Krzyżu

Czy zauważyliście , ze gdy starzeje się się ciało , duch po osiagnieciu dojrzałości się nie starzeje. Duchowo ciągle czujemy się tak samo sprawni i młodzi.... Dusza jest przygotowana na życie wieczne.