Roman Giertych: Aneta Krawczyk Jarosława Kaczyńskiego
Giertych zaś próbuje być kiś w rodzaju "świadka koronnego". Opowiada wszem i wobec, jakie to zbrodnie ma na sumieniu ekipa Jarosława Kaczyńskiego, zgrabnie pomijając fakt, że brał w tym udział. Anecie Krawczyk nie przeszkadzało oddawanie się za pieniądze, dyskomfort poczuła dopiero wtedy, gdy okazało się, że kariery partyjnej jednak nie zrobi. Mieszkańcy rodzinnej miejscowości zdaje się, że uważają ją za... Można się domyślić, za kogo, w każdym razie ani za ofiarę, ani za ikonę feminizmu, o czym ostatnio pisała "Rzeczpospolita". Jednak media i sąd miały inne zdanie w tej sprawie. Roman Giertych chciałby stać się Anetą Krawczyk Jarosława Kaczyńskiego. Dopóki był w rządzie, nie przeszkadzały mu praktyki, które rzekomo obserwował. Ani o o nich nie opowiadał, ani też sobie nimi nie zaprzątał uwagi. Teraz jednak pamięta i opowie, licząc na to, że media i sad wysłuchają go z uwagą i przyznają mu rację. A że pracuje tym sobie na podobne określenia do tych, którymi krajanie obdarzają dziś Krawczyk? To raczej niewielka cena a i też nic nowego - dla możniejszych już bywał tym, co najgorsze.
Niektórzy z nas pamiętają jeszcze czasy, gdy antysemitą, "hitlerkiem" i zagrożeniem dla demokracji był Lech Wałęsa. Na szczęście dla mediów działo się to w czasach przedinternetowych i dziś trudno jest, bez zadania sobie większego trudu, błysnąć odpowiednim cytatem z tamtych czasów i porównać go z linią obowiązującą później. Jednak w przypadku Giertycha łatwiej będzie przypomnieć politykom i dziennikarzom, co mówili i pisali nie tak dawno temu. Oczywiście będzie to rzucanie grochem o ścianę, niemniej przynajmniej będziemy mogli pośmiać się z funkcjonariuszy mediów. Czy jednak należy się dziwić temu, jak łatwo dziennikarze zmieniają płytę? Skoro można połowę wydania "Informacji" poświęcić gwałcicielowi z Zielonej Góry, by w drugiej bijąc rekordy uwielbienia bić pokłony przed nowym filmem Polańskiego, zawierającym odniesienia do strasznych cierpień reżysera, to przecież i z Giertycha da się zrobić cywilizowaną centroprawicę.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2015 odsłon
Komentarze
Dobrze ujęte
19 Lutego, 2010 - 20:08
polityka to jedna wielka k..... tak jak ta
Aneta Krawczyk, kobieta nie szanująca się będąc materacem Samoobrony.
Marika
Rozdwojenie jaźni
19 Lutego, 2010 - 21:48
W calej rozciąglości, zgadzam sie z interpretacją onego tematu. Od siebie dodam, że one, Giertychowskie zachowanie, trudno jakkolwiek ocenić, szanować, jest ochydne!!!Okazuje się, że skrywane tradycje, że klamanie symboli, jest grą samouwielbienia, bez podstaw. Bez podstaw zdobywa się wyksztalcenie, bo tatuś chcial, bo tatuś ustawia cale życie, bez zasad. Udaje tradycje wedlug nieutrwalonych, zależnych od wyników ekonomicznych.Dziecinada, niedojrzalość osobowa bez charakteru, oszukuje tożsamość. Mogli rządzić, zmieniać Polskę, gdyby nie glupota, odwet, naiwnosc, manipulacja, slabosc rozumnego myslenia, brak prawdziwej wiary w udawane poglądy. Leper, Giertych niedorośli do szansy, jaką spoleczeństwo i PIS oddalo w ich ręce. Prywata, sluchanie opozycji, która zagrala na naiwności. Nauka o dojrzalości politycznej, o faktycznym, braku stabilności poglądowej, podzialu doktryn: prawica, lewica liberal, brak wlaściwej interpretacji idei. Partie, próbujące zaspokoić wszystkie oczekiwania(jak PZPR)tak, by nie bylo wielości, by powstala sekta i Guru. Mafijne państwo, to najgorsza rzecz jaka przydażyla sie Polsce po komuniźmie. Aneta krawczyk, to wyrachowana, bez zasad pani, wykorzystująca każdą okazję na profity. Wtedy chętna i ulegla, dla osiągnięcia celów, których uczciwa kobieta, musiala zdobywać jak każdy obywatel ciężką pracą. droga na skróty z rozlożonymi nogami, dawalo jej satysfakcję. Czyny, za które dzisiaj pan Lepper, stracil szanse polityczne, powinny przedawnić się, w godzinę po rzekomym zdarzeniu. Precedensy powstale po tym procesie, dają wiele do myślenia. W jakim kraju żyjemy, skoro sady, dają wiarę pomówieniom wymyślanym na potrzebę mediów i zamówienia polityczne. Każdy, kto choć trochę ćwiczy zdrowy rozsądek, musi uznać, że żyjemy w kraju, gdzie elity to rzesza dziwadel i oszustów. Szkoda slów!!!
Budyń,L/ewatywa/ P/przeciąg/R/ycyna/ to wyjątkowe talatajstwo
19 Lutego, 2010 - 21:06
Lepper cierpi, Giertych , Polański, Piesiewicz!
pzdr
antysalon
słuszne, łącznie z tym...
19 Lutego, 2010 - 21:10
... że "seksafera" to dęta i w ogóle podejrzana sprawa.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Jak dla mnie sprawa jest
19 Lutego, 2010 - 21:20
Jak dla mnie sprawa jest prosta jak budowa cepa. Usłużni i ,,niezależni''(od przyzwoitości) sędziowie dowalili wyrok Jędrkowi po to by na Jarka spadło trochę tego łajna. No wszak zatrudnił gwałciciela na swojego zastępcę, jak on mógł tolerować w swoim otoczeniu takich zboczeńców? Natomiast Romek nie w ciemię bity, wyskoczył przed szereg z rewelacjami, by sie przypodobać jedynie słusznej partyji.... Teraz pewnie nie podzieli losu swojego kumpla z koalicji. Ot i cała sprawa.
@ Corve
19 Lutego, 2010 - 22:41
on o to dbał cały czas, choćby sms-ami do Sikorskiego, teraz poszedł na całość, widać walczy o coś.
Yes, yes, yes i jeszcze raz yes.
20 Lutego, 2010 - 08:38
A jeszcze nie tak dawno, gdy Giertych wprowadzał reformy w szkolnictwie, miałem go za patriotę, pomimo niejasnych powiązań jego ojca z Gienierałem. Moja wiara została zachwiana podczas kampanii wyborczej w 2007r. gdy Giertych wręcz błagał Leppera, że gdyby coś poszło nie tak to "panie Andrzeju, my razem, pan nie zapomina o mnie". Jak wyszły wybory każdy wie. I dobrze. A teraz pan Giertych pokazał prawdziwe oblicze : " Szuja, obrzydliwa larwa i szczeżuja, szuja to do najtępszych pierwotniaków rym...." .
pozdrawiam
ziuk
Może to u kogoś :)
20 Lutego, 2010 - 09:11
spowoduje uśmiech na ustach, ale powiem że czasami trzymam się starego i sprawdzonego...przez pokolenia !
Myślę tu o przysłowiach, przypowieściach przyśpiewkach.
Temu jegomościowi zawsze z pyska nie dobrze patrzało !
Przyglądałem się tym ich rodzinnym popisom i przypomiałem sobie kolejne:
Nie daleko spada jabłko od jabłoni.
Gdybyśmy (już zresztą )od dłuższego czasu nie byli tak okropnie zarozumiali w tej wszechwiedzy,
w tym często należytym wykształceniu
( nie popartym praktyką)
i
nie wylewali dziecka z kąpielą
i czasami byli trochę ostrożniejsi
i może częściej zaglądali do prostych
"podpowiedzi naszych przodków" ,
które przecież zostawili nam ,
nie ot tak !
to zapewne byłoby mniej sensacji w mediach,
spokojniejsze życie na codzień,
mniej rozczarowań
i o wiele trafniejsze wybory.
-----------------------------
Przepraszam, niepotrzebne skreślić
pzdr
chris
ojciec...
20 Lutego, 2010 - 18:12
... konserwatyzmu Edmund Burke elokwentnie i sensownie pisze o takich potocznych mądrościach, a nawet o tzw. uprzedzeniach.
Że to w sumie mądrość. Z czym ja się zgadzam.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów