Czy Putin to nowy Hitler, czy raczej śmierdzący Gollum?

Obrazek użytkownika Romuald Kałwa
Świat

Kiedy Putin napadnie na Polskę? Lech Kaczyński w Tbilisi miał rację.

Putin morderca! Putin bandyta. Ktoś kiedyś powiedział, że „siła Rosji to siła gangstera z karabinem maszynowym”.

Zobaczcie Państwo, jak wszędzie przedstawiają Rosję – jako tępawe państwo, jak jakiegoś ograniczonego umysłowo klasowego przerosta z niskim ilorazem inteligencji, takiego chama, który wszędzie, gdzie się pojawia, niczym menda, przysłowiowa wsza łonowa, utrudnia innym życie.

Wszyscy próbują go głaskać, dają ruskim międzynarodowe imprezy, a to chamy, prostaki są. Ludzie zbydlęceni, prymitywni – tacy to zwolennicy Putina-Golluma- tego wcielenia Hitlera. Z nimi nie można kulturalnie.

Francja sprzedawała Rosji broń, celowniki optyczne. Niemcy, kupując gaz i budując gazociągi, naciskając, aby w UE były ich wiatraki, a Polacy nie mogli palić swoim węglem, uzależniali Europę od rosyjskich bandytów, dawali temu put – in (z ang. „wtrącić) bandycie na to pieniądze. Brudne pieniądze. USA chwali Polskę, jako ich „dzielnego wojownika” i wycofują się z Europy. Polska ma wielki problem.

Wielu z nas do końca uważało, że wojsko Rosji przy ukraińskiej granicy jest blefem. Że Putin nie zechce zabijać. Nie, nie lubię banderowskiej Ukrainy, ale na litość, tam giną ludzie. I będą ginąć. Mają prawo do pokoju i braku wojny.

Putin, ten polityczny cham, Hitler, Gollum – typowa menda, który myśli tylko, jak utrudnić innym życie, jak ich wykorzystać i zniewolić. Tak w ogóle, to Ukraińcom ma imponować Rosja? To normalne, że wolą Zachód.

Był taki film przyrodniczy – „Dzika Rosja”. A może dzika Rosja jest w sercu Rosjan? Nie byłoby Putina, gdyby nie charakter narodowy tego udającego Słowian szczepu mongolskiego. Dzicy ludzie pewnie są teraz dumni. Putin – dowód, że człowiek pochodzi od małpy.

Putin nie zatrzyma się na Ukrainie. On to lubi. Lubi te wysrwy. Lech Kaczyński miał rację. Prędzej czy później Gollum zaatakuje Polskę. A może zaatakował już 10 kwietnia 2010?

Zobaczymy teraz, kto jest prawdziwym rosyjskim trollem. Ale żeby w Putinie widzieć nadzieję, mieć idola? Co za wstyd. Ujawnią się rosyjscy patrioci.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (11 głosów)

Komentarze

   Witam! Ja też nie jestem zakochany w Ukrainie, ale to nie znaczy, że bandyta w imie swoich urojonych ambicji, napada zbrojnie na sąsiada paląc, grabiąc i mordując.Tak postępuje mentalny zbrodniarz i terrorysta.

Vote up!
10
Vote down!
0

ronin

#1641415

po konferencji w Jałcie:
„Niestety, niektórzy z naszych przywódców są po prostu cholernymi durniami i nie mają pojęcia o historii Rosji. Cholera, mam wątpliwości, czy wiedzieli chociaż tyle, że Rosja jeszcze niecałe sto lat temu zajmowała Finlandię, wyssała krew z Polski i zrobiła z Syberii więzienie dla własnego narodu. Wyobrażam sobie, jak szydził Stalin, kiedy uzyskał od nich wszystko podczas tych nibykonferencji”

Więcej cytatów z Pattona (i innych znawców Rosji) w moim tekście pt. "Rosja przewidywalna czy nieprzewidywalna?"

Vote up!
5
Vote down!
0

Leopold

#1641424

Ani jedno ani drugie. Jestem od dawna przekonany o tym, że demonizowany jest pogląd o roli wielkich ludzi w historii, niezwykle przesadzone są opowieści o ich demonicznym wpływie na rzeczywistość.

Uważne przyjrzenie się historii jest wyraźną lekcją. Otóż żaden z ostatnich demonów, ani Lenin, ani Hitler, ani Stalin, ani żaden z tych starszych takich jak Bismarck lub Napoleon, ani nawet ktoś z tych najdawniejszych, na przykład Neron, żaden z nich nie był źródłem najważniejszych przemian, nie był kreatorem historii. Wręcz przeciwnie - był skutkiem, był niekoniecznie najwspanialszym, a często nawet dość przypadkowym produktem zupełnie niezależnych od tych ludzi zjawisk społecznych, politycznych lub historycznych.

Taki Lenin na przykład. Oczywiście, był rewolucjonistą, choć jednym z wielu w tamtych czasach i wcale nie był jednym z tych najbardziej utalentowanych, kreatywnych lub wpływowych działaczy komunistycznych. Ten rzekomy wódz pojawił się w wyniku castingu prowadzonego przez oficerów pruskiego Sztabu Generalnego. Niemiecka Armia nie szukała charyzmatycznego przywódcy rosyjskiej rewolucji lecz faceta, który miał najskuteczniej zniszczyć zdolność bojową Rosji jako wojennego przeciwnika Niemiec. Jego zadaniem było zdemolowanie państwa rosyjskiego. To był bezwzględny, pozbawiony sumienia, wręcz morderczy facet do demolki.

Napoleon nie pojawiłby się nigdy w historii, gdyby nie wyróżnił się niesamowitą inicjatywą użycia armat do opanowania gwałtownych demonstracji w Tulonie.

Bardzo podobną była kariera Balcerowicza, który został wskazany przez Geremka na prośbę Sorosa skierowaną do Kiszczaka. Ale wtedy Soros nie szukał genialnego polskiego ekonomisty jako przywódcy, ale bezwzględnego, skrajnie zdyscyplinowanego wykonawcy planu Sachsa, Liptona i Sorosa.

W sumie legenda legendą, a prawda bywa całkiem inna. Kariery takich facetów jak Stalin, Hitler albo Putin są zaskakująco podobne do syndromu Wałęsy. Każdy z tych panów był znakomitym czujnikiem nastrojów tłumu. To byli ludzie, którzy potrafili przemawiać, mówiąc tłumom ludzi to, co w danej chwili chcieli usłyszeć. Mogli opowiadać bzdury, za każdym razem coś innego, ale zawsze porywająco. Ponieważ to byli bohaterowie bez pojęcia, bez sumienia i bez żadnego poczucia odpowiedzialności, byli idealnymi marionetkami przeróżnych klik, mafii lub grup interesu. Pytałem wczoraj ukraińskich przyjaciół o ich opinię o władzy Putina. Odpowiedź była jasna. Putin nie istnieje. To może być siedem sobowtórów i żaden z nich nie musi być prawdziwym Putinem. To jest klika. Za czasów sowieckich było to Biuro Polityczne Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego...

A teraz. Jakaś klika. Mafia. Parę grup interesów.

Vote up!
5
Vote down!
0

michael

#1641432

Ciekawe jak wygladał casting w którym wygrał "polskość to nienormalność"? Ma pełne kompetencje by być wymienianym w jednym szeregu z tymi zbrodniarzami.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1641493