DWA i PÓŁ TYSIĄCA TON STUZŁOTOWYCH BANKNOTÓW
Wielka grabież, miliardy w łapach złodziei. Ponad 250 miliardów prawdziwych złotówek trafiło w łapy realnych złodziei. To nie jest tak, że to są utracone podatki, które nie zostały wpłacone do polskiego budżetu. Odwrotnie. To są konkretne pieniądze, które najpierw zostały przez nas wpłacone do Urzędów Skarbowych, a dopiero później fizycznie ukradzione, wyniesione w torbach albo wpłacone na bankowe konta tych złodziei. To są nasze pieniądze, które najpierw wpłaciliśmy, a które dopiero później zostały oddane złodziejom. To były tak zwane "zwroty" VAT. TAKA JEST PONURA PRAWDA!
Ta gigantyczna grabież została zablokowana przez dobrze zorganizowaną pracę zespołu Mateusza Morawieckiego. Stąd ten wściekły atak na rząd.
Złodzieje po prostu chcą kraść dalej.
A te 250 miliardów, to mniejsza część większej całości.
DWA i PÓŁ TYSIĄCA TON STUZŁOTOWYCH BANKNOTÓW
to realny, prawdziwy łup totalnej opozycji.
Cały długi pociąg pieniędzy.
to realny, prawdziwy łup totalnej opozycji.
Cały długi pociąg pieniędzy.
To jest właściwa odpowiedź na pytanie o co walczy totalna opozycja. O pieniądze. O ordynarną kasiorę. Wszelką władzę i politykę mają w starych gaciach. Jeśli im chodzi o władzę, to interesują ich rządy nad konkretnymi pieniędzmi. Aby przytulić choć reklamówkę. Tylko 93 deko, to już sto tysięcy [link ]. Nie cały kilogram.
Na początek - Witold Gadowski w najnowszym numerze "Gazety Polskiej" prezentuje hipotezę o realnej opozycji w Polsce! [link ]:
"Gdyby poważnie zastanowić się nad tym, jakie są najsilniejsze ośrodki opozycji w dzisiejszej Polsce i jakie mają inspiracje, to dojdziemy do zaskakujących ustaleń. Okaże się bowiem, że Platforma Obywatelska i „Nowoczesna” to wcale nie najważniejsze środowiska, nadające dziś względny impet antyrządowym działaniom.Pomijając jawne agentury niemieckie i rosyjskie, bardzo łatwo można zauważyć, że opozycyjne partie pełnią coraz bardziej dekoracyjną rolę, a prawdziwe zadania realnej walki z rządem Prawa i Sprawiedliwości powierza się albo prominentnym sędziom, albo osobom pokroju Ludmiły Kozłowskiej i Bartosza Kramka. Zachodzi oczywiście pytanie: kto opozycji rozdziela role, ale tu wiele wyjaśniłaby pewnie cykliczna obecność generała Marka Dukaczewskiego pod Sejmem. (...)Rodowód tej grupy wywodzi się wprost ze spotkań w Magdalence, gdzie generał Czesław Kiszczak dogadywał się z przedstawicielami tzw. konstruktywnej opozycji. Kilka miesięcy po tych „dżentelmeńskich paktach” środowiska pezetpeerowców, tradycyjnie związanych z frakcją „puławian”, oraz rewizjonistów spod znaku Geremka, Kuronia i Michnika, wykreowanych na liderów solidarnościowej opozycji, rozpoczęły tworzenie myśli politycznej, która miała absolutnie zdominować nową Polskę".
Mam inną hipotezę o wrogim przejęciu państwa przez przestępczą mafię ZŁODZIEI, KŁAMCÓW i OSZUSTÓW, którzy cały swój interes mają w wielkiej grabieży. Proszę zauważyć, jak znamienne jest powstanie Komitetu Obrony Demokracji (KOD) - nieomal zaraz po wyborach parlamentarnych, drugiego grudnia 2015 roku, można przypuszczać, że w odpowiedzi na hasło pani Beaty Szydło "WYSTARCZY NIE KRAŚĆ".
Absolutnie przeciwnym hasłem totalitarnej opozycji jest ich żelazna doktryna: "WYSTARCZY KRAŚĆ". Ich europejska wartość, zwana wolnością, polega na wolności grabieży. Ich praworządność polega na bezkarności ich złodziejstwa. To oni, już w pierwszych chwilach tak zwanej transformacji lat dziewięćdziesiątych, niby w żartach opowiadali o tym, że PIERWSZY MILION TRZEBA UKRAŚĆ - [link ], [link ], [link ], [BM24 ], [link ], [Wolna Polska ], [SSS ], [link ], [link ], [link ].
We wrześniu 2007 roku napisałem w jakimś tam podsumowaniu coś takiego:
Niewątpliwą, brakującą częścią jest „Historia Gospodarcza III Rzeczpospolitej”, poświęcona ujawnieniu prawdy o ustrojowych manipulacjach zrealizowanych po 1989 roku, opisująca mechanizmy pasożytowania na polskiej gospodarce, wsparte agresją na racjonalne myślenie polskich elit ekonomicznych, atakiem na myślenie ekonomiczne Polaków, zbiorową trepanacją czaszek, w skali społecznej. Populizm, defetyzm ekonomiczny, postawy roszczeniowe, lęk przed prywatyzacją, komercjalizacją, lustracją, globalizacją, energetyką jądrową, psucie prawa, demontaż etosu i sukcesu oraz wszelkich innych kategorii ekonomicznych, ideologizacja, etatyzacja i upolitycznienie gospodarki są w tym wrednym dziele tylko objawami i zarazem precyzyjnie sponsorowanymi narzędziami, zasłoną dymną.
Są paliwem i smarem w mechanizmie działania pasożytniczego układu, zainteresowanego destrukcją polskiej racji stanu [link ].
W tych wszystkich zdarzeniach widać jasny zarys właściwej i bardzo prostej diagnozy tej niby bardzo skomplikowanej rzeczywistości. Tak. Toczy się bardzo skomplikowana gra, zażarta wojna na wielu frontach, stosowane są agresywne środki wrednej napaści. A diagnoza jest prosta jak budowa cepa.
Tym wszystkim s... synom chodzi o pieniądze. O wszystkim decyduje konkretny interes ekonomiczny. Ukraść Polakom 250 miliardów złotych to przecież bardzo wartościowy łup. 250 miliardów złotych w banknotach stuzłotowych to 2325 ton pieniędzy. Dwa tysiące trzysta dwadzieścia pięć ton pieniędzy. Oni stają do gorączkowej walki w obronie tych ukradzionych ponad dwóch tysięcy ton stuzłotowych banknotów.
W rzeczywistości jest jeszcze gorzej. Totalitarna opozycja wcale nie walczy o te już ukradzione pieniądze. Oni biją się tylko o to, by można było bezkarnie kraść dalej. Aby było, jak było.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5088 odsłon
Komentarze
im chodzi o walenie w bęben
7 Października, 2018 - 17:41
czyli propagandę, pieniądze to tylko narzędzie, które ma ułatwić dorwanie się do koryta.
Żadnych pieniędzy więc nie dostaną, będą siedzieć o suchym pysku przy rozpadającym się korycie, bo na nic lepszego nie zasługują i nic lepszego nie dostaną.
To co mają to jest szczyt ich możliwości.
"... powiedziawszy parę cierpkich rzeczy i dawszy w mordę komu trzeba, opuściłem lokal."
Witkacy
Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.
To tylko, albo aż 6 i pól tysiąca od każdego Polaka. I cicho sza
7 Października, 2018 - 22:03
teraz wiadomo dlaczego Eskimosi domagają się od nas 300 miliardów $: skoro jesteśmy takim bogatym krajem, iż można bezkarnie oskubać nas na 250 mld zł to może damy się wy...ć na podstawie Acta 447 bez bólu za dzwonnicą.
Apoloniusz
Zdaje sie, ze Autor przecenia tzw. "totalna opozycje".
7 Października, 2018 - 22:41
Oni sa tylko pionkami w grze - im wystarczaja pieniadze na poziomie kilkudziesieciu lub co najwyzej kilkuset tysiecy zl. Jesli gdzies politycy w polsce "krecili lody" na sumy milionowe - bylo to rzadko i tylko nielicznych "stac" bylo na taka cene.
Za najwiekszymi "przekretami" stoja dzisiaj ludzie dawnych "sluzb" - ale to nie oni nimi kieruja. Kierownictwa trzeba by sie doszukiwac w kregach miedzynarodowej finansjery - i to tych z pierwszego szeregu, tych, ktorzy dysponuja setkami miliardow dolarow - bo nawet dla nich zarobienie kilku czy kilkudziesieciu miliardow dolarow - to dobry interes.
Zwlaszcza, ze "totalna opozycja" w Polsce - to zwykle pionki...
mikolaj
@ Mikołaj - świetnie, że to piszesz, taka jest prawda
8 Października, 2018 - 07:39
Zawsze więc należy odróżniać to ile ukradziono od tego co mają pośrednicy. Totalna opozycja jest ugrupowaniem służalczych pośredników. To po prostu partia antypolska. Polityczni ochroniarze, trzymający parasol nad prawdziwymi złodziejami. A złodzieje płacą im za trzymanie parasola. Nędzne kieszonkowe. Starczy co najwyżej na konwencje wyborcze, w Legionowie na przykład.
1. Prawdą jest, że antypolska agentura, kompradorska swołocz gorliwie służy prawdziwym złodziejom, bardzo często jest to służba niezwykle nieudolna i marnotrawna. Kiedyś, chcąc zaprezentować skalę tego złodziejskiego amoku opowiadałem anegdotę o tym, że oni są gotowi spalić całą wieś, aby ukraść wójtowi zegarek. Z różnych rachunków. [link] wychodzi mi, że ich faktyczne wpływy są mniejsze od jednego promila. Ktoś musi ukraść, albo zmarnować 5.000,- aby im wpadła złotówka.
2. Tę grabież sługusów zwykłych złodziei należy uzupełnić systemowym złodziejstwem. Jest to inny poziom realizowany na różnych piętrach przez grube ryby międzynarodowych bandyckich organizacji. Taki George Soros jest aktywny w wielu krajach za pośrednictwem swojej Open Society jako jeden z "dewelopmentalistów" zajmujacych się "pomocą w rozwoju" dla krajów tak zwanych wschodzących rynków "emerging markets".
Jednym z ogranych chwytów tych ekonomicznych mafiozów jest zaniżenie wartości aktywów okradanych gospodarek. Sposobów jest tysiące, mają one starą, dobrze znana nazwę - jest to metoda wrogiego przejęcia. Jednym z przykładów wrogiego przejęcia był czas tak zwanej transformacji lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Jest to system bardzo podobny do dzikiej prywatyzacji w Warszawie. Złodzieje kupują roszczenia za śmieszne pieniądze, by przy pomocy prawniczych sztuczek ukraść kamienice. 5 tysięcy za cały dom, wart miliony. To się nazywa prywatyzacja, ale prywatyzacją nie jest.
To jest wrogie przejęcie. Popatrzmy na przykład na polski przemysł stoczniowy. Były stocznie - nie ma stoczni. Zostały strzępy. Był czas zniszczenia, nadchodzi czas odbudowy.
michael
Problem w tym, iż było przyzwolenie, ale tragedią jest, iż ...
8 Października, 2018 - 21:18
pozostało bezkarne. 36 mln ludzi w centrum Europy chodzi z gołą d...ą gdyż nas okradali przez dziesięciolecia, ale o ile łatwiej byłoby znosić tę bidę gdyby kilku albo kilkuset rozstrzelać tak jak uczyniono by w Chinach (albo przynajmniej pozamykać jak uczyniono by w państwie prawa).
Apoloniusz
z wdzięczności...
8 Października, 2018 - 15:42
z wdzięczności...
z wdzięczności całowali
lichwiarzom łapy
gdy z bankierskich stołów
zrzucano im ochłapy!
jan patmo
Michael
9 Października, 2018 - 02:10
To wszystko prawda co napisałeś i to też na co zwracają uwagę komentatorzy. Ale ja uważam, że w grabieży wzięły udział - w pierwszym rządzie, kraje starej Unii. Najwięcej spółek żerujących w Polsce na VATcie zarejestrowano w Holandii (180) i w Niemczech (ponad 100). Czy sądzicie, że złodzieje to tylko lokalne struktury przestępcze - "prywatne"?. Uważam, że przekręt o tej skali musiał być organizowany przez państwa! Przez międzynarodowych banksterów także - to oczywiste, ale sporo zrabowanej nam forsy popłynęło przez spółki utworzone przez instytucje państwowe. Za kurtyną prywatności rzecz jasna. To nie jest możliwe aby złodziejstwo na tą skalę organizowały "prywatne słupy". Słupy były, to fakt, ale pod nadzorem BDN czy służb naszych "sojuszników i partnerów w UE". Skoro można wyssać nowa kolonię, to ssajmy. Mamy parowiekową praktykę w Afryce czy w Azji.
Traczew
@ Traczew - byłbym zdumiony, gdyby było inaczej.
10 Października, 2018 - 11:38
Komunizm z samej swojej natury jest upaństwowioną grabieżą, jest znacjonalizowaną bezkarną kradzieżą uprawianą w majestacie prawa. Byłbym więc bardzo zdziwiony, gdyby w tej wielkiej grabieży nie uczestniczyły rządy państw Unii Europejskiej. Ich psim obowiązkiem jest działanie w gospodarczym interesie własnych krajów i oni to po prostu robią. Jest jeszcze inna sprawa. Im rządy konkretnych państw są bliższe komunizmu, tym bardziej agresywna i bezczelna jest ta grabież i tym bardziej chroniona jest przez państwowe systemy prawne.
Umieściłem wyżej, w treści wpisu dwa linki do bardzo starego felietonu [link], [link] "O demoralizujących cechach ustroju gospodarczego PRL" Dwie części dawnego tekstu o mechanizmach, które trwale zamontowane w państwowym systemie ustrojowym gwarantowały i gwarantują państwową, zupełnie bezkarną grabież.
michael
@ Marylu, słowo o tytule Twojej diagnozy z maja 2014 roku
10 Października, 2018 - 09:31
michael
ad postu @Mikołaj
10 Października, 2018 - 12:03
"totalna opozycje".
mikolaj - 7 Października, 2018 - 22:41
Oni sa tylko pionkami w grze - im wystarczaja pieniadze na poziomie kilkudziesieciu lub co najwyzej kilkuset tysiecy zl. Jesli gdzies politycy w polsce "krecili lody" na sumy milionowe - bylo to rzadko i tylko nielicznych "stac" bylo na taka cene."
jestem podobnego zdania a mianowicie ,ze lody TO krecą INNI,a mali przekętasi zadowalaja sie marnymi diengami,przykład
Polka Kolejka Linowa w Tatrach i nie tylko
pozdrowienia
gość z drogi
ZMODERNIZOWANA DEFINICJA KOMUNIZMU
6 Sierpnia, 2023 - 20:00
Komunizm jest zorganizowaną grupą przestępczą, złożoną z ludzi interesu, świadomie i celowo realizujących plan zniszczenia systemów etycznych i społeczno-politycznych w państwach, dążącą do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowego, w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kontroli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. Ten cel zorganizowana grupa przestępcza realizuje wszelkimi dostępnymi, nawet zbrodnicznymi środkami.
Zmodernizowana wersja została zredagowana w sierpniu 2018 roku ([link] 20.08.2018).
Komunizm jest zjawiskiem globalnym. Celem ataku realizowanego przez zorganizowane grupy przestępcze są całe państwa lub nawet państwowe systemy, instytucje lub organizacje międzynarodowe.
Niniejsza definicja jest ciągle doskonalona, bardzo chętnie przyjmuję wszelkie uwagi i udoskonalenia. Autorem jednej z najważniejszych poprawek jest Aleksander Ścios, który w 2007 roku zauważył konieczność uzupełnienia tej definicji o gotowość posługiwania się przez komunistów wszelkimi dostępnymi środkami. Historia nauczyła nas, że rzeczywiście komuniści nie cofną się przed niczym, przed żadnym draństwem. [link]
michael
Polskie KOMITETY ORDYNARNYCH DRANI oraz PLATFORMA OSZUSTÓW
13 Sierpnia, 2023 - 03:21
W praktyce działania PO i KOD istotnym zjawiskiem są dwie rzeczy:
Po pierwsze - skala złodziejstwa to grube miliardy - co innego okradać bank - wtedy można ukraść kilka milionów, a zupełnie czym innym jest ukraść cały bank albo nawet kilkaset firm - wtedy łup idzie w grube miliardy. A do skuteczności takiego złodziejstwa konieczna jest współpraca instytucji władzy państwa oraz państwowych organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości ze złodziejami.
Czyli prywatyzacja państwa poprzez nacjonalizację złodziejstwa.
I po drugie - niebywale marna efektywność tej grabieży. Otóż ta szczególna nacjonalizacja ekonomicznego łajdactwa jest niesamowicie nieefektywna w złodziejskim interesie i przeciwnie - niszcząca z punktu widzenia interesu ich ofiar. Tego nie da się opisać inaczej niż w obrazowej anegdocie.
Otóż ich złodziejska efektywaność przypomina spalenie całej wsi, by ukraść sołtysowi jednen zegarek.
Na tym polega sens walki totalnej opozycji o władzę - aby bezkarnie rabować wszystko, co w Polsce da się ukraść, konieczne jest wrogie przejęcie całego państwa. Dokładnie na tym polega komunizm zwany totalitaryzmem...
pinxit
michael