Bolek i jego obrońcy

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Bardzo mnie zbrzydziły komentarze Rulewskiego do sprawy szafy Kiszczaka relatywizujące rolę Wałęsy oraz pomijające to, jakie światło rzuca ta kwestia na istotę tzw. III RP. Podobnie bagatelizującą postawę wykazywał Bogdan Lis komentujący kwestię w studio TVPGdańsk. W odróżnieniu od Lisa obecny w studio Andrzej Kołodziej okazał się bardziej kompetentnym i wiarygodnym rozmówcą. Tak się jakoś dziwnie sklada, że bagatelizują sprawę tylko ludzie w jakiś sposób związani z establishmentem postkomunistycznym. Solidarność umoczonych zamiast “Solidarności”?

Podzielam stanowisko Kelusa, który także poczuł się zbrzydzony zachowaniem Rulewskiego i dlatego zamieszczam tę notkę by do niego się przyłączyć. Zdegustowany postawą Rulewskiego okazał się także były działacz “S” Rozpłochowski.

]]>http://wpolityce.pl/polityka/282193-jan-krzysztof-kelus-list-otwarty-do-...]]>

]]>http://wpolityce.pl/polityka/282195-andrzej-rozplochowski-rulewski-wstyd...]]>

Wieczorem obejrzałem jeszcze jeden wystręp Bogdana Lisa w TVP1, który usilował komentować rozmowę redaktora z prof.Cenckiewiczem. Lis po prostu migał się od zajęcia stanowiska i bredził coś obok tematu nie odnosząc się do precyzyjnych zarzutów. Historycy według pana Lisa są niewiarygodni, bo wchodzą w politykę. A pan Lis nie wszedł w politykę ? Tak oto Lis strzelił sobie i kolegom w stopę, przypisując politykom niewiarygodność.

Wałęsa zabrnął w ślepą uliczkę, w którą teraz wpadają kolejni łgarze tacy jak Lis, wciągnięci w gigantyczną spiralę kłamstw. Narasta sprzężenie zwrotne kłamstw indywidualnych i kłamstw instytucjonalnych, wskutek czego skokowo wzrasta niewiarygodność tych ludzi i systemu jaki stworzyli. Mało tego, że podważają wiarygodność własną, dodatkowo automatycznie pracują na niewiarygodność III RP, ale co gorsze na niewiarygodność całego pokolenia i, co jeszcze gorsze, czynią niewiarygodnym realny dorobek “Solidarności”, pod który się podszywają, choć jemu osobiście zaprzeczyli swoją zakłamaną postawą. I sam osobiście mam Lisowi za złe, bo obniża i moją wiarygodność jako członka “Solidarności” i więźnia politycznego.

Jak Pan Bóg chce kogoś pokarać, to mu rozum odbiera. Mamy na żywo lekcję poglądową wspierającą tę konstatację.

Sprawa Bolka wiele mówi także o ludziach próbujących ją, mniej lub bardziej udolnie, komentować. Proszę przyjrzeć się zalinkowanemu komentarzowi, którego głównym motywem odautorskim jest idea wybaczania. Jak wiadomo, ale chyba nie autorowi zalinkowanego tekstu, wybaczenie wymaga spełnienia szeregu warunków, których Lechu nie dopełnił.

]]>http://pl.blastingnews.com/felietony/2016/02/walesa-czlowiek-z-nadziei-z...]]>

Tradycyjnie, chyba najlepszy opis sprawy Wałęsy przedstawił Rafał Ziemkiewicz już lata temu w jednej ze swoich książęk i powtarza te tezy w aktualnym felietonie na portalu Interia.

]]>http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news-walesa-od-zera-do-boh...]]>

Żeby postawić kropkę nad i to i ja pozwolę sobie wyrazić swoją globalną ocenę Wałesy, zbliżoną do oceny Ziemkiewicza – struktura oceny faz w działalności Wałęsy jest natsępująca: [-, +, -].

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

Ci wszyscy obrońcy Pana Bolesława, jak Lis, Rulewski, Borowczak, Borusewicz, Frasyniuk i im podobni, dobrze wiedzieli już na początku lat 80-tych, że Wałęsa donosił wcześniej do SB nie tylko na stoczniowców i brał za to pieniądze. Zresztą na jednym ze spotkań Wolnych Związków Zawodowych w Gdańsku, w obecności kilku działaczy, takich jak Wyszkowski, Borusewicz, Ania Walentynowicz przyznał się do tego. Jego przyznanie się zostało nagrane na taśmie, którą zabrał Borusewicz i wszelki ślad po niej zaginął. W tamtych latach obecny obrońca Wałęsy Borusewicz, jak i Rulewski uważali go za agenta, a Borusewicz żądał nawet jego ustąpienia ze stanowiska przewodniczącego związku, jednak wpływ bolszewików na takich jak Borsuk czy Rulewski, piastowanie ważnych stanowisk w partii i parlamencie, a więc płynąca strumieniami kasa, całkowicie ich przekręciły, tak że żal dzisiaj słuchać tych zasłużonych dla polskich przemian ludzi

Vote up!
6
Vote down!
0
#1507417

Mój stosunek do Wałęsy i innych działaczy byłej Solidarności od samego początku był bardzo ambiwalentny.
Nigdy im nie wierzyłem i nie wierzę. Dla mnie to banda zaprzańców i oszustów reszty narodu.
Przeczytałem artykuł p.red.Ziemkiewicza, jest tam świetnie scharakteryzowana postać Wałęsy - samo sedno !

Vote up!
5
Vote down!
-1

NorDez

#1507435

... najlepiej zarobić!"

http://www.lustracja.eu/artykuly/list_Anny_Walentynowicz.htm

Gdańsk dn. 25.09.1995r                                                Anna Walentynowicz

Vote up!
5
Vote down!
-4

casium

#1507463