Czy Donald Tusk zdąży na swój pociąg?

Obrazek użytkownika Budyń78
Kraj
Platforma Obywatelska staje się zbiorem kilku, jawnie ze sobą walczących grup interesu w stylu AWS. Zauważa to choćby Igor Janke w "Rzepie", ale tak naprawdę trudno tego nie zauważyć. Jeżeli w tej partii istnieje jeszcze ktoś, kto trzyma to wszystko za mordę, wybory parlamentarne powinny odbyć się na wiosnę.
Mimo plotek, nic jednak na to nie wskazuje, więc... Czyżby nie było już takiej osoby?

Przeprowadzenie wyborów jak najszybciej leży w interesie Platformy jako partii, a także w interesie Donalda Tuska jako premiera. Nie chodzi o to, że wiosna to ostatni moment, w którym PO będzie mogła liczyć na wygraną, wygrać mogłaby i później, pod warunkiem jednak, że w ogóle przetrwa. Tymczasem rozsadzają ją tarcia wewnętrzne (tu przewijają się nazwiska Tuska, Schetyny, Grabarczyka i Gowina), o których po raz pierwszy chyba tak dużo przeczytać możemy - oczywiście bez głębszej analizy - w mediach głównego nurtu. Ale to nie wszystko, bo istnieją też zagrożenia z zewnątrz i to z zupełnie innej, niż dość łatwy do neutralizacji za pomocą mediów i uprzedzeń własnego elektoratu PiS. W siłę rośnie SLD, a otoczenie prezydenta dziwnym trafem pełne jest ludzi, którzy całe lata śnili o "historycznym kompromisie". Cały czas słyszymy też, ze coś szykuje Leszek Balcerowicz, a ekonomistów mocno krytycznych wobec rządu, którym nie da się przypiąć pisowskiej łatki jest o wiele więcej. PJN zaś mimo, że cały czas marginalny, może zmienić się w większego gracza, gdy do "uciekinierów z PiS" dołączą "uciekinierzy z PO", i tak już oskarżeni (kto by się spodziewał) o uleganie "pisowskiej histerii". Ktoś (Schetyna?) pójdzie do PJN, ktoś zwiąże się z Balcerowiczem, ktoś odnajdzie się w projekcie prezydenckiego otoczenia... Narastający kryzys, słupki spadające proporcjonalnie do rosnących cen - to wszystko nie pomoże. Celowo pomijam atmosferę wokół katastrofy smoleńskiej, gdyż podejrzewam, że na twardy elektorat PO ta wpływ ma raczej pozytywny, jako ostatni czynnik mogący utrzymywać strach przed PiS i wygodne partyjno-medialne stereotypy. Ale i bez Smoleńska widać, że Donald Tusk jeszcze nigdy nie miał tylu zmartwień. Wygląda na to, że na żaden cud liczyć już nie może, zaś jedyne, co mogłoby utargować sytuację, to jak najszybsze wybory. Z szansą (lecz bez gwarancji) na na tyle wysoką wygraną, by pozwolić Po złapać nowy oddech.

Wygląda na to, że szansa ta została zmarnowana. Gdy Leszek Miller zaczynał jako premier tracić grunt pod nogami, jeszcze całkiem długo utrzymał się u władzy, rzucając opinii publicznej na pożarcie, bez sentymentów, kolejnych ministrów. Gdyby premierem był wówczas Donald Tusk, Mariusz Łapiński ministrem zdrowia byłby do końca. Tusk nie realizuje strategii wyrzucania kolejnych członków rządu za burtę, nie zauważając jak dużym mogą stać się balastem. W przypadku Grabarczyka Tusk być może musiał poświęcić tak drogi mu PR na rzecz dobrych relacji z coraz mocniejszym działaczem. Ten, zamiast należnego kopa dostał bukiet kwiatów, co pokazuje coraz wyraźniejszą słabość Tuska. Późniejsze głosowanie w sprawie Klicha było jednak idealną szansą do przeprowadzenia kontrolowanego upadku rządu i rozpisania wyborów. Być może wystarczyłoby nie zaszantażować Pawlaka? Lub rzecz przeprowadzić tak, by Pawlak zamiast wprowadzać dyscyplinę partyjną wyszedł z koalicji? Cóż, sprawa na tyle niepewna, że i tu Donald Tusk wybrał trwanie. Ma jednak coraz mniej czasu. Czy uda mu się jeszcze doprowadzić do wcześniejszych wyborów? Czy będzie musiał w przyszłej kadencji - co wróży mu Janke - układać się z SLD? No i najważniejsze - czy on w ogóle chce być premierem w roku 2012?

Igor Janke: PO jak AWS?

Brak głosów

Komentarze

Pamiętam z czasów studenckich:
"Nałogi rzuciłeś już,
plecak na plecy,
pociąg czeka.
Skąd mogłeś wiedzieć,
że ten pociąg do wódki
za Tobą jechał?
Gdy dzień na kacu, po pijanej nocy
w mleczku buzię moczysz,
znowu świt nas mgłą zaskoczył.
I nie wiesz sam,
doprawdy wielki pech,
jak masz przeżyć nowy dzień."

A może to nie szło o wódę, a o trawę lub inny MAK?

Navigare necesse est

Vote up!
0
Vote down!
0

Navigare necesse est

#132907

aż wsiądzie do autobusu z napisem "Koniec"..Oby..nie zabrał Polski ze sobą..

Patria Opressa

Vote up!
0
Vote down!
0

Patria Opressa

#132911

"Wygląda na to, że szansa ta została zmarnowana."

Trudno porównywac obecną sytucje do millerowej -
Zasłona rządu fachowców była skuteczna.

Tusk, robi racjonalne ruchy.
Oto. Silny rząd -nie poddaje się naciskom.
Społeczeństwo spacyfikowane przez media i indolencje "opozycji" -pozostaje bierne.

Nam Tu wydaje się - PO rozpada się.

Przed wyborami -nie ma co liczyć na drastyczne ruchy Tuska.
Odstrzeli ministra na wyrażny rozkaz - iść w kierunku SLD.

I to będzie wszystko -

Realna zmiana nastąpi po wyborach-
Nie jest tu istotne kto będzie premierował, najważniejsza jest drużyna -
Rejterady nie przewiduje .

Vote up!
0
Vote down!
0
#132913

Moim zdaniem Tusk na następnej kadencji może tylko stracić i będzie chciał się katapultować do Brukseli. PO nawet jeśli wygra wybory, to nie przetrwa, tym bardziej, że mediodajnie zwijają parasol ochronny - "historyczny kompromis" odzywający wokół Komorowskiego jest im bliższy.
Oj, Tusk chyba teraz żałuje, że zrezygnował z "żyrandola"...

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#132914

Ja widzę dla niego ratunek, ale o tym w następnym odcinku.

Vote up!
0
Vote down!
0
#132918

"Szeroki front" przeciw PiS? A może wewnątrzpartyjna "odnowa"?

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#132942

Polecam dzisiejszy artykuł w Rzepie:
http://www.rp.pl/artykul/2,606087_Schetyna--wojna-z-PiS-to-za-malo-.html
Oto jeden z cytatów:

"Zaznacza, że zmienił się stosunek mediów do PO. – Sprawdzają nas coraz częściej – uważa Schetyna. – Uważają często, że przez trzy lata nie były wystarczająco ostre w krytyce i teraz chcą to nadrobić. Atmosfera wobec rządu i Platformy bardzo się zmieniła."

Widać wyraźnie, że Schetyna przechodzi do kontrofensywy na łamach Rzepy. Taka publikacja w "opozycyjnej" Rzepie to policzek dla Donalda i jego otoczenia. De facto mamy wojnę domową w PO.

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#132929

Dzięki, faktycznie ciekawe. A jeszcze ciekawsze, kogo "konserwatywno-liberalny tygodnik" daje na okładkę pierwszego numeru.

Vote up!
0
Vote down!
0
#132946

Noo, ciekawe rozegranie...
A tak nieco obok:nie uważacie, że nazwa tego tygodnika to kompletna porażka? Jaki mistrz sabotażu i dywersji to wymyślił i przeforsował??

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#132952

No fakt, pieski się gryzą, Tusk słabnie, zaczyna ciążyć "terenowi". Tyle, że musieliby nie mieć instynktu samozachowawczego, żeby się dzielić.

Chyba, że na "służbowym" zapleczu ktoś już majstruje nowy scenariusz... może nawet w porozumieniu z Moskwą... wtedy ten policzek z raportem MAK nabierałby sensu jako przygrywka do utrącenia Tuska, który zanadto "wyrósł"... rzucić Tuska na pożarcie niezadowolonemu społeczeństwu i wykreować kogoś nowego...
Ale to tylko spekulacje.

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#132947

Czy nie mieli instynktu zachowawczego, wychodząc z AWS czy UW? Po powstaniu PO w Warszawie odbył się chyba najliczniejszy w historii niezależny od SLD (wtedy rządzącego) pochód 1-szo majowy, a jednym z częściej powtarzających się tam motywów było hasło "Tonący Platformy się chwyta". Skoro raz się udało, mogą kombinować podobnie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#132954

UW była słaba i tłamsiła KL-D, a AWS to był dość luźny konglomerat, natomiast PO to jednak bardziej zintegrowana struktura.
Ale fakt, mogą tak kombinować. Czyli jednak "odnowa" tylko nie wewnątrzpartyjna, lecz przez podział: oto zdrowy człon PO wychodzi i odcina się od błędów i wypaczeń. Wracamy do ideałów, których nie pozwalano nam wcielać w życie...
Kurr... Ludzie się nabiorą?

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#132959

Nabiorą się, nabiorą. Lemingom jest potrzebna PO, taka "europejska" partia ciepłej wody. Bez PO poczują się zagrożone, tak jakby nastąpił błąd w przekazie matrixu. Młodzi, wykształceni, oglądacze szkła i czytelnicy GW nie wyobrażają sobie życia bez codziennego chwalenia, że dobrze zrobili, bo wybrali rozsądną partię.
Tylko publiczne pranie brudów w wykonaniu Schetyny oznaczałoby kompromitację tej formacji. Dlatego wspieranie Schetyny (oczywiście poprzez lokalnego działacza z Ostródy, Ostrołęki, albo Olkusza, etc.) jest w najlepiej pojmowanym interesie PiS-u.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#132964

Jak dobrze pójdzie, to powstaną 3 grupy: Tuska, Schetyny i Komorowskiego. Na którą postawią "służbowi"? A może na każdą po trochu, by wygrywać je przeciw sobie?

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#132980

Tak.
Już nie czują jak zostali wydymani.
Przeszło to w formę akceptacji do hedonistycznych praktyk.

Ściekowi przyjdze tylko wytłumaczyć zmiane "partnera".
Nasze Lemingi wbrew pozorom przywiązały się do "Ikon"

Naród katolicki - lubi widzieć wodza na obrazku.

co na to : Grenn-pis

Vote up!
0
Vote down!
0
#132965

Zastanawiająca jest zaostrzona krytyka wpływowych mediów w stosunku do G. Schetyny. W ocenach publicystów widać nieskrywany strach, że to właśnie Schetyna może doprowadzić do rozpadu PO i de facto upadku obecnego systemu politycznego. Jeszcze 2 lata temu sytuacja PO wydawała się być stabilna i komfortowa. W tej chwili PO tonie, a Tusk wydaje się być coraz bardziej zmęczony i zagubiony.
Moim zdaniem przesilenie jest coraz bliżej, a odwlekanie wyborów do terminu jesiennego pogrzebie szanse PO na wygraną. Tymczasem sytuacja ekonomiczna Polski pogarsza się z każdym miesiącem. Wariant egipski nie jest czymś odległym w czasie.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#132919

Z jednej strony słyszy się od lat, że Schetyna to mocny gracz a także dysponent notesu i zbioru haków. Czytam też często, że wojny ze Schetyną Tusk nie przeżyje. Dlatego nie sądzę, by ten dał się tak po prostu przeczołgać, jak ostatnio próbuje z nim robić Tuskowe otoczenie i sam premier.

...tyle tylko, że i o Palikocie i przyczynach jego bezkarności mówiło się tyle różnych rzeczy. I co, gdzie dziś jest Palikot?

Vote up!
0
Vote down!
0
#132921

Oczywiście, że Tusk posiada pełne "szuflady", które kompromitują działaczy PO. Na dzień dzisiejszy, Schetyna musi sobie zdawać sprawę z tego, że jego otoczenie jest wycinane. Jeśli nie zastopuje Tuska dzisiaj, to jutro będzie kolejnym Palikotem, Rokitą, Gilowską, czy kolejnym przegranym. Tu już nie chodzi o PO, tylko o przetrwanie na scenie politycznej. Titanic tonie, a woda zalewa dolne pokłady. Wkrótce przerażony tłum działaczy PO rzuci się do ratunkowych szalup.
Upadek PO będzie związany z gwałtownym załamaniem politycznym i gospodarczym. Ktokolwiek weźmie władzę w następnym rozdaniu weźmie odpowiedzialność za tonące państwo.
Co do "przeczołgiwania" Tuska to widzę w tym szansę na polityczny rozpad PO. Dlatego PiS i PJN powinnne wspierać Schetynę.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#132924

No to mamy manewr obrotowy.

Schetyna był przeszkodą w koalicji PO-PiS.

Czy w imię zachowania systemu mam popierać -wcześniej odrzucanego.
Tego nie załapuje.
Czemu nie iść w rozmowy z lewizną Napieralskiego?

Rozgrywka pod dywanem -

http://niepoprawni.pl/blog/3/czy-donald-tusk-zdazy-na-swoj-pociag#comment-152911

Vote up!
0
Vote down!
0
#132934

Zdaje się, że głównym przeciwnikiem koalicji PO z PiS był Tusk i Komorowski. Moim zdaniem należy rozgrywać PO wewnątrz obecnego systemu. Tak jak w szachach. Ostatecznym celem powinno być rozwalenie obecnego układu, który jest zabójczym dla Polski monopolem PO.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#132948

"Z głowy" - Schetyna był przeszkodą. to pamiętam z oświadczeń prominentów PiS-u.
(dłuższe szukanie:)).

PO nie pozwoli sobie na jawne rozgrywki- uczą się .
Wszelkie takie ruchy padały w zadymie rozgrywek.
Aktualnie.
Schetyna sygnalizuje pozycje bramkową - podajcie piłkę .

Ściek - skutecznie przykryje ten ferment do wyborów.
Przy takim zapleczu medialno-WSIowym nie widzę rozpadu tej Partyji-ryji.
Odpływ "elektoratu" będzie kanalizowany w kierunku SLD.

Nie licze na cud.
Bez ciężkiej pracy Bloku Narodowego - trudno liczyć na zmiany w Polsce.
Na nic Nam 35% w Sejmie -
Druga sprawa - zgliszcza pozostawią dla ew.zwycięzcy.
Jak PiS nawet "weżmie władze" to nie ma pomysłu na Polske.
"Książkowe" szablony zastosowane - wróżą upadek i nowe wybory.
A wtedy- żegnaj bajko o Polsce .

Vote up!
0
Vote down!
0
#132953

Sytuacja nie jest taka do końca klarowna. O ile Tusk ma poparcie Komorowskiego (a więc WSI), o tyle Tusk ma w swych rękach machinę PO i poparcie lokalnych sitw i układów.
Obecna sytuacja ma swoją własną dynamikę wydarzeń, które nie są do końca obliczalne.
Taki chaos jest na rękę PiS-owi i całej opozycji, a nie na rękę PO.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#132967

Jasne-
Już pytałem, co przewiduje Grenn-pis?

Opcja w mieszanie się w ich magiel -mało mnie przekonuje.

Vote up!
0
Vote down!
0
#132970

Pytanie, kto ma silniejsze "kompromaty" i czyim "kompromatom" pozwolą zaistnieć w masowej świadomości mediodajnie.

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#132950

Coś mi się zdaje, że wszyscy wiedzą o wiosennych wyborach, lecz udają niewiedzę??? Wszystkie poczynania PO, zmierzają, by rzutem na taśmę wygrac??? Niestety wszyscy wiedzą, że te zagrywki, nic nie mogą zmienić, bo obecny system wyborczy, obciążony jest tym, że wybory wygrywa ten, kto ogłasza wyniki??? Również ten, kogo wskażą półkownicy??? Trzeba to zmienić??? Więc najlepszym wyjściem jest polityczna rozgrywka w sejmie, doprowadzenie, do zmiany większości, PIS w koalicji z rozłamem PO, przygotowanie gruntu i ogłoszenie wcześniejszych wyborów??? Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#132922

"Opozycyjność" końcówki laski marszałkowskiej wobec ryżego piłkarzyka jest pozorna. Oni robią to, na co im pozwalają Dukaczewskie tego świata.

Będą wcześniejsze wybory, ale najpierw PO przejmie Schetynescu, Tuś do Brukseli czy innego Gabonu, ogłoszony zostanie koniec okresu błędów i wypaczeń, nowe szuflady pełne ustaw, i przypudrowana lampucera PO pójdzie do woborów jako dziewica z odzysku.

Przyszły sejm to PO-SLD, przy czym LSD będzie miało większy udział niż teraz Pan Waldek co się boi.

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

Vote up!
0
Vote down!
0

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

#132923

tak to racja.
Zawodniki zgłaszają chęć odbioru piłek .

Vote up!
0
Vote down!
0
#132936

Przecież PKP go nigdzie nie zawiezie !

On moze tylko trwac , broniac Mordoru przed Druzyną Pierscienia !

Wszystko zalezy od business'u 4 -ej władzy ; skoro bilboard'ow juz nie ma !

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Maciej61

#132979

ze to jest tylko gra? Tak na scenie przed publiką, a za kurtyna diabli chihot.

Vote up!
0
Vote down!
0
#133020

W PO chyba panuje wodzowski zamordyzm.Ten stan rzeczy jednak nie może trwać wiecznie.Tusk ma tego świadomość i pewnie myśli,że pocałunki z Merkelową doprowadzą go do ciepłej posadki w Brukseli.A tam spokój i ukojenie nerwów.

Vote up!
0
Vote down!
0

markiza

#133024