Ostatnio głośno się zrobiło wokół lewackiej organizacji o poetyckiej ksywce "Ponton". Powiedzieć, że jest to grupa wyznawców sekty z jej bożkami, rytualami, zaklęciami i fetyszami byłoby za mało, bo cechuje ją mentalność stalinowsko-esesmańska objawiająca wyraźną skłonność do szkodzenia innym. Minęło już chyba kilkanaście lat z okładem, jak usłyszałem panienki z "Pontonu" wygłaszające swoje...