Dlaczego nie ma miejsca na LGBT w przestrzeni publicznej

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Czy zauważyli Państwo ostatnio, jadąc tramwajem lub autobusem, kogoś dłubiacego w nosie, albo w zębach ?  Albo kogoś załatwiającego potrzebę pod płotem na ulicy ? Lub jegomościa wydmuchującego nos na chodnik lub trawnik w charakterystyczny sposób przy uzyciu dwóch palców ? Już na samą myśl o tym piszącemu te słowa robi się niedobrze. Mnie się tego od dawna nie zdarzyło zauważyć. Nawet kupy po naszych psich ulubieńcach jesteśmy zobowiązani usuwać, a gdy mamy kłopot z katarem, to załatwiamy to przy pomocy chusteczki w mozliwie dyskretny sposób. Dlaczego ? 

Wszystkich takich zachowań staramy się unikać, bo one, w mniejszym lub większym stopniu, budzą nasze obrzydzenie i zakazuje ich nam nasze poczucie estetyki. Ale to poczucie estetyki nie jest wyłącznie kwestią prywatną, bo normy są produkowane społecznie. 

W krajach cywilizowanych istnieje ustawodawstwo krajobrazowe dbające o przestrzeganie ładu i norm estetycznych w przestrzeni publicznej. Jesteśmy jednak tolerancyjni i nie wścibiamy nosa do ludzkiej przestrzeni prywatnej i nie narzucamy ludziom tego, jak mają się w niej zachowywać i jak mają aranżować wnętrza, choć z drugiej strony pisma i portale pełne są porad jak sobie przestrzeń prywatną urządzić. A więc i kwestia przestrzeni prywatnej jest, jak widać, pod pewnym nadzoremzewnętrznym. Warto przy tej okazji dodać, że okna w domach protestanckich pozbawione były kiedyś zasłon i firan, by umożliwić sąsiadom wgląd w to, co się dzieje wewnątrz. 

W krajach cywilizowanych, jeżeli budujemy nasz własny, prywatny dom, to musimy przestrzegać pewnych estetycznych ograniczeń architektonicznych, bo cygańskie pałace są w złym guście i nie są mile widziane wśród sąsiadów. 

Z tych samych względów, a nie tylko ze względów etycznych, widok obściskujących się, porozbieranych i dziwacznie poprzebieranych par jednopłciowych jest naruszającym normy estetyczne widokiem obrzydliwym, na który nie ma miejsca w cywilizowanej przestrzeni publicznej. A nam zycie w cywilizacji miłe jest i wybieramy życie bez lgbt.

Dochodzi do tego jeszcze jeden wzgląd obciążąjacy środowiska LGBT. Ich zachowania sprzeczne z normami etycznymi i estetycznymi, wychodzące poza sferę prywatną, okazują się celową i świadomą prowokacją wymierzoną zarówno w naszą godność osobistą jak i w publiczny porządek normatywny, a to wymaga dodatkowej sankcji karnej. 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)