Kandydat bez wONsów

Korupcja i nepotyzm stały się już tak powszechne w PO-lsce, że nawet "decyzja" dzisiejsza "niezawisłego" sądu nie wywołuje zdziwienia. Sprawą "nieprawidłowości" popełnionych przez Antoniego Macierewicza przy likwidowaniu hydry WSI, me(n)dia będą chciały przykryć swąd dochodzący z pałacu Bredzisława. Bo tam pielęgnowana jest ta gangrena tocząca Polskę. Tam, pod osłoną prezydĘta, wszelkiej maści post-komuniści i ludzie służb uwili sobie sztab. To stamtąd wychodżą pomysły, ubierane potem przez pajaców-posłow koalicji w szaty ustaw i  potem stają sie prawem. Sytemem plątaniny matactw, kolesiostwa, geszeftów na majątku narodowym kontrolują ludzie dawnych i obecnych służb, upodabniając kraj do bananowej republiki. I dzieje się to za aprobatą "głowy" państwa. Towarzysze Dukaczewski,Czempiński itd, choc na codzień nie przepadają za sobą, teraz zjednoczą siły. Bo tylko majowe zwycięstwo zdobywcy "Lauru Ómiejetności i kĄpetencji" zapewni im kontrole nad państwem, a więc i nielimitowany dostęp do kasy. Próba wywrócenia tego usankcjonowanego "okrągłym stołem" porządku musi wywołać ostrą reakcję beneficjentów "stołu". W TVN "użyteczny idiota" Morozowski w prosty sposób uzasadnił dlaczego podająca "całą prawdę całą dobę" stacja nie transmitowała przesłuchania Komorowskiego w grudniu. Nie zrobiono tego, mimo akredytacji, bo "(...) nie chciano zanudzić widzów, (...) nie chciano by widz spał przed ekranem"!!! Podziwiać mozna tylko tupet i bezczelność reżimowego łże-nnikarza...Pokazanie prawdziwego oblicza Komorowskiego to klęska sitwy - większa niż ucieczka "prezydĘta Euriopy" do Brukseli.Cała "afera marszałkowa" odsłania  bowiem prawdziwą twarz Komorowskiego, człowieka po czubek głowy umoczonego w szemrane geszefty, kontakty ze służbami (do ustalenia pozostaje czy tylko polskimi), niespodziewany przypływ gotówki. To nie jest "rubaszny misio, trochę niezdarny wujek, ciepły niezdara". To przebiegły, zawistny, butny ignorant, wsparty możliwościami służb i pieniędzmi postkomunistów. Tego mogliby dowiedzieć się Polacy przed wyborami, gdby w Polsce istniały niezależne media i... prezydĘtowi przestałoby "rosnąć" poparcie.Dziś wpływowe lobby dawnych służb z WSI na czele doprowadziło do tego,że "niezawisły" sąd przekazał do prokuratury umorzona już sprawę. Odgrzewany kotlet, który znowu umorzą ale...po wyborach. I po to jest cała inscenizacja. Niesty obawiam się,że Polacy w swej masie kolejny raz uwierzą kłamliwej propogandzie i wybiorą Komorowskiego....

Zaginęła gdzieś premiera Kopacz-ka, a problemów przybywa Tow. Kraśko w TVP -PO byl uprzejmy zauważyć, że "strajkujący rolnicy i górnicy nie spotykają się z powszechnym poparciem". No pewnie, że nie - w siedzibie PO, sejmie, kancelarii prezydĘta, nawet w "rolniczym" PSL-u nie ma odrobiny zrozumienia dla protestujących. Nie popierają ich rady nadzorcze i zarządy spółek pasożytujących na górnictwie, geszefciarze handlujący polską ziemią, wszelkiej maści "doradcy", "eksperci", "autorytety" i piesek Kory także. W "teoretycznym" państwie, gdzie tylko "tu i teraz" się liczy, nikt nie myśli dalej do przodu niż na kwadrans. To się niedługo źle skończy dla nas wszystkich tylko - kolesie z PO-PSL w większości zdążą zwiać pod skrzydła kaszubskiego Słowianina. Dlatego mimo lutego- czas wyjść na ulice...