Gnida nawet we fraku pozostaje gnidą...
Wojna na Ukrainie weszła w nową, krwawą fazę.U prezydenta Putina, rozgrywajacego swą partię, interweniują przywódcy poważnych i suwerennych państw. Jakoś cicho o jakimkolwiek głośniejszym oddechu "prezydĘta Europy". Nikt już w Brukseli nawet nie udaje, że czeka na działanie czy choćby wypowiedź Tuska. Nierób i ignorant tysiąclecia został już dobrze rozszyfrowany i odstawiony do szafy. Bo cóż mądrego od czyściciela kominów może usłyszęć kanzlerin Angela, prezydent Francji czy premier Anglii. Zresztą nie po to go zrobiono niemieckim lokajem w UE, by miał się wypowiadać. ważą się losy Grecji w eurolandzie i znów cicho o jakichś dokonaniach Tuska. Kończy się me(n0dialny mit o ogromnym "sukcesie i zaszczycie" jaki spotkał III RP po wyborze tego rudego "kaszubskiego Słowianina"...
Ale dematerializacja "mózgu" PO-sitwy powoduje też dysonanse w kraju. W czasie wielkiej narady mafijnej w Jachrance wielu zapewne tęskniło za oberkłamcą. Przeszłe to juz dla PO-bandy czasy, gdy Tusk potrafił kłamiąc i matacząc ratować PO-szustów w trudnych momentach np. w czasie ujawniania afer przestępców i złodziei z PO czy PSL-u. Zwiewając do brukseli zostawił tu w PO Tusk "spaloną ziemię" i premierę Kopacz-kę. Zdaje się, że jego "plan"przewidywał zwycięstwo BrĄka a jesienią sukces PO-PSL. Mógłby wtedy jeszcze 2,5 roku "porządzić" w UE a potem wrócić do kraju i zostac prezydentem np. w 2020 roku....A tu pasztet- Komorowski skompromitował się doszczętnie i przegrał, PO dołuje i jest bliska rozpadu, na pewno już nie wygra jesienią. "Zielona" sitwa z PSL-u może nareszcie zniknie z parlamentu i będzie "pozamiatane". A przecież nowy, wyłoniony jesienią rząd może w przyszłym roku nie zgodzić się na przedłużenie jego "prezydęcji" w UE na następne lata. ma o czym mysleć rudy kłamca...Bo do czego tu wracać? Nawet kominów czyścić by nie mógł bo kolesie z sitwy zlikwidowali większośc polskiego przemysłu. A w kolejce czeka już sprawa smoleńska, której rozpatrywanie właśnie rozpoczęła niemiecka prokuratura.
Kopacz-ka opowiadająca o jedności i nowym otwarciu" w PO-sitwie jest po prostu groteskowa, jej "władza" z dnia na dzień słabnie. Nikt z czołowych działaczy mafii nie zamierza jednak brać premierostwa, bo nie chce być utożsamiany z jesienną wyborczą klęską.Komedia "gry zespołowej" będzie mielona w me(n)diach, aż do ostatniego walca na "Titanicu". To juz znamy z majowej "kampanii" Bredzisława. A potem liderzy PO będa mieli prosta drogę - wezmą kredyt i zmienią...kraj zamieszkania.
I na koniec jeszcze slowo o rudym "prezydĘcie Europy".O jego knajackich manierach i lumpiarskim poczuciu humoru wiemy po osmiu latach sporo. Ale dotąd starał sie on, sprytnie zresztą, okłamywać ludzi swym "stylem" i "państwowym sznytem". Dziś i to zniknęło. Okazało się, że Tusk pogratulował prezydentowi - elektowi Andrzejowi Dudzie na Twitterze, a nie oficlajnym pismem jak to zrobił cywilizowany świat.Od Ameryki, przez Japonię, Indie, Chiny, Europę i Rosję wszyscy przywódcy państw i międzynarodowych organizacji zachowali się jak przywódcy i napisali do Dudy. Tylko ruda gnida z PO nie widziała takiej potrzeby. Tak to już bywa, że często intryganci i przestępcy wpadają w dołek, który kopią innemu. Podobnie skończy znienawidzony powszechnie w Polsce Tusk, którego także Europa i opiekunowie z UE mają coraz częściej dosyć...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3807 odsłon
Komentarze
Ostro,ale nadzwyczaj
3 Czerwca, 2015 - 23:17
Witam! Ostro,ale nadzwyczaj trafnie! Od rzeczywistosci ,nie uciekna! Pozdrawiam!
ronin
@ronin
4 Czerwca, 2015 - 00:08
Z pewnością trafnie, ale czy ostro ? Za te 8 lat, które spierdolił milionom Polaków. Ostro ? Ostro to się zacznie od listopada.
ostro?
4 Czerwca, 2015 - 17:21
Ostro? - bynajmniej. A Smoleńsk? Poszlaki silnie wskazują na współudział w morderstwie. Zdrada Ojczyzny! I on ma wracać do Polski ? Przecież nawet do polskości się nie przyznaje : słowiański kaszub.., polskość to nienormalność...
Tak, tylko ta "gnida"
4 Czerwca, 2015 - 19:09
Tak, tylko ta "gnida" zapewniła sobie byt, po zakończeniu kadencji w UE, do końca życia i to nie na państwowym wikcie i garniturku w paski ;)
To ya.