Ewida Peron - drugi i pamiętnik BrĄka...

Powszechnie juz wiadomo, że kłamstwo jest obok korupcji, głupoty, nepotyzmu i zlodziejstwa fundamentem programu PO-sitwy. Dlatego pojawiające się każdego dnia informacje o nowych zakłamanych wypowiedziach PO-lityków niewielu Polaków dziś dziwią. Pani premiera Kopacz-ka (zwana coraz częściej Kłamacz-ką) była uprzejma skłamać do telewizora, że nie wie nic o samolocie, który na pusto, za 100 tys.publicznych złotych, towarzyszył jej kolejowym peregrynacjom po kraju. Kiedy dziennikarze udowodnili, że w niedzielę mówiła o czekającym na nią samolocie, nikt z 46-osobowej świty pani premiery ani ona sama nie miał choć cienia przyzwoitości by przeprosić za kłamstwo. Przy okazji okazało się, że wożony dla prawie 50 osób z Warszawy na Pomorze i z powrotem w samolocie- catering, po prostu się popsuł i jedzenie wyrzucono do śmieci. Jak pamiętamy emeryci dostaną od łaskawców z PO-bandy w przyszłym roku podwyżkę średnio o 5 zł.... A to PO-lska właśnie Szanowni Państwo. PO-mafia traktuje kraj jako złodziejski łup i nie ma sentymentów ani zahamowań w wydawaniu publicznych środków. To przecież w ubiegłym tygodniu "zielony" wice-premier Piechociński, czyli słynny rolnik z Warszawy, wydał lekką ręka 3 mln zł na nagrosy dla 600 urzedników "swojego" resortu. Czy trzeba dodawać,że niezgodnie z zasadami...? Mozna żyć lepiej...?

 Ożywiony ciepłem, wytoczył się z Belwederu pan prezydĘt. Oznajmił domagającym się rozszerzenia pytań do wrześniowego referendum, że "dopisać to się można do wycieczki albo pamiętnika".Zapomniał biedak,że wajchowi juz przestawili ster i sieć zalała fala kpin i żartów. Załozono na "FB" konto pod znaczącym tytułem - "Bronkowy pamiętnik", gdzie internauci nie zostawiają suchej nitki na "głowie państwa". Mnie najbardziej spodobała się rymowanka:

" Na górze Olejnik, na dole Pochanke

Zostawiam zyrandol lecz zabieram Ankę" ...i po co Ci to było Grzegorzu Dyndało...?

Pani premiera Ewa Peron - drugi także pracuje na miano królowej obciachu. Jej kraciasty albo kwiatowy strój do paradowania po plazy przypominał czasy wczesnego Gomułki i żony partyjnych dygnitarzy, które po raz pierwszy w życiu zobaczyły Bałtyk, a ubrane były podobnie. Poza tym Kopacz-ka zaczepiała plażujących łażąc po piachu w czarnych rajstopach i butach na obcasach, co powodowało ustawiczne zapadanie się jej nóg w piasku i komieczne figury akrobatyczne, któruymi popisywała się na ekranie ogłupiacza. Przezorny obrzdliwiec Michał Kamiński nie zaryzykował spaceru po plaży. Wiedział, że ważąc jak średniej wielkości hipopotam, może zostać wbity w piach aż do przypływu, a jak wiadomo nie jest on duży (przypływ nie Kamiński) na naszym morzu...

 I na koniec - amerykańska prokuratura zajęła się sprawą "afery tasmowej", po wniosku rodzimych prokuratorów o pomoc prawną. Amerykańscy śledczy nie rozumieją tylko dlaczego "wymiar sprawiedliwości " III RP masowo umarza śledztwa w sprawie treści podsłuchanych, przez gang złowrogich kelnerów, rozmów. U nich nie ma pojęcia "prywatnych "rozmów polityków, szczególnie gdy dotyczą okradania państwa, szwilndli, oszustw podatkowych, korupcji. Śmiać się chce z naiwności Jankesów. Zdaje się, że PO-szuści już plują sobie w brodę za ten wniosek o "pomoc" - bo wyjść może, że trzeba będzie oskarżyć prominantów PO-sitwy, a może nawet samego...aż strach pomyśłeć - prezydĘta Europy...? Jak życ w takim kraju ...?