POEZJA KRESOWIAN [29]

Obrazek użytkownika Sławomir Tomasz Roch
Kultura

Rozmowa z duchem

 

Na ścieżce prawdy, którą wciąż chodzę

Spotkałem dziecko przy polnej drodze.

Pytam się czemu stoisz sam w cieniu

Patrzysz na pole w martwym milczeniu.

 

Na tej polanie, tu wśród tej gliny

Leżą wciąż kości mojej rodziny.

Mówiąc te słowa głowę unosi

I o modlitwę mnie za nich prosi.

 

Mów chłopcze szybko jak to się stało

Co Twoich bliskich tutaj spotkało.

Odpowiadając ociera łzy

Tu im przerwano o życiu sny.

 

My na Wołyniu dom swój mieliśmy

Tak bardzo wszyscy się kochaliśmy.

Żyliśmy razem w zgodzie w przyjaźni

Do czasu strasznej wojennej kaźni.

 

Miałem mamusię siostrę i brata

Taty nie było bo walczył w AK.

Kiedy nadeszły ponure dni

Wszyscy mężczyźni do walki szli.

 

Pewnej niedzieli tak w środku dnia

Napadły na nas dwie sotnie z UPA.

W rękach swych mieli widły, siekiery

Na ustach okrzyk: to dla Bandery.

 

Moją siostrzyczkę strasznie męczyli

Najpierw pobili potem zgwałcili.

Piłą jej nogi poucinali

I rany solą posypywali.

 

A kiedy mama bardzo krzyczała

Bo jej córeczka w mękach konała.

Ją też złapali związali drutem

A oczy tępym wybili dłutem.

 

Brata znaleźli później w stodole

I zakopali go żywcem w dole.

Kiedy się ziemia jeszcze ruszała

Mama już siły krzyczeć nie miała.

 

Ja im też uciec tak bardzo chciałem

Mówie to szczerze ja próbowałem.

Lecz Ukraińcy wszędzie już byli

I mnie w tym miejscu właśnie zabili.

 

Od tamtej pory każdego roku

Stoję samotnie zawsze po zmroku.

Jestem strażnikiem naszej mogiły

Świadkiem tych czasów, co kiedyś były.

 

Jedno pytanie mnie wciąż nurtuje

Czy pamięć o nas ktoś pielęgnuje.

I dla tych ofiar których nie zliczę

Czy w wolnej Polsce palą się znicze.

 

Wołyńskie Dzieci my pamiętamy

I pamięć o Was wciąż przywracamy.

Wszystko co w naszej mocy czynimy

I nigdy o Was nie zapomnimy.

 

Kiedy kończyłem mówić to zdanie

Byłem już sam przy tej polanie.

Nie było dziecka, zostały łzy

A wokół mnie rozkwitły bzy.

 

Krwawa Niedziela w Pamięci zostanie

Ślad polskiej krwi na Kresu bramie.

To dla Narodu poważna sprawa

Bo tylko prawda "Prawda jest ciekawa".

 

Autor wiersza: Grzegorz Wójcik

 

Wiersz opublikowany 11 lipca 2020 r. na Facebooku przez Żołnierze Chrystusa.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)