TEST JEST JUŻ ZAKOŃCZONY III

Obrazek użytkownika michael-abakus
Kraj

yes

Pisałem kilka tygodni temu o końcu procedury testowania nowej antypolskiej opozycji IX kadencji Sejmu. Można było wtedy założyć, że po wyborach parlamentarnych nastąpi czas zastanowienia, konstruktywna analiza wyborczego wyniku, czas na wnioski i świąteczne uspokojenie. Boże Narodzenie, Nowy Rok, Objawienie Pańskie to czas na polityczne zorganizowanie się nowego rozdania politycznego, w którym skrystalizują się relacje pomiędzy rządem a opozycją uformowaną w kilku, rzekomo niezależnych klubach politycznych.

Pisałem, że już wtedy było jasne, że nie istnieje żadna ]]>Koalicja Europejska. Ze strony opozycji nie ma żadnej uczciwej polemiki politycznej. Jest jedna totalitarna opozycja, zorganizowana w kilku klubach parlamentarnych, która realizuje kampanie i gry operacyjne według najgorszych totalitarnych wzorów dezinformacji i brutalnej propagandy podejmowanej w zamiarze wrogiego przejęcia władzy w podbijanym państwie.]]>

Tak, to nie jest przejęzyczenie. Taki był obraz natychmiast po ukonstytuowaniu się polskiego rządu. Jeszcze Premier nie wygłosił exposé, a już totalitarna opozycja rozkręciła "prowokację Juszczyszyna", której celem była destabilizacja systemu władzy sądowniczej Państwa Polskiego. Teraz wroga formacja "totalitarnego liberalizmu" nadal próbuje podbić Polskę.

Pierwsza diagnoza jest taka. Nie ma kilku partii opozycyjnych. Nie istnieje żadna konstruktywna opozycja. Jest jedna totalitarna antypolska opozycja bezwzględnego antypisu, która posługuje się jedną narracją wygłaszaną ulubionym przez bolszewików "jednym głosem". Nie ma miejsca na żadną krytykę, na żaden kompromis i negocjacje w żadnej sprawie. W Sejmie i w polskiej polityce jest jeden parlamentarny "Klub Retardian im. Vidkuna Quislinga".

Jeśli przyjąć, że kampania wyborcza była testem, przygotowującym do rzeczywistego rozstrzygnięcia realnej gry o władzę, to już widzimy, że ten test już jest zakończony.

Bardzo dokładnie wiemy co jest grane, widzimy na co ich stać - na każde szalbierstwo, przed żadnym łajdactwem się nie cofną - najprawdopodobniej w obronie prowizji wypłacanych im za współudział w wielkim złodziejskim żarciu. Wiemy co jest grane - mamy jasną alternatywę:

Albo Polska będzie państwem poważnym, albo będzie zniszczona.

Teraz jest wojna, w której opozycja w rzeczywistości jest formacją totalitarną, działającą jako napastnicza armia, której zadaniem jest podbój całego państwa polskiego. To jest wojenna formacja LIBERALNEGO TOTALITARYZMU albo inaczej mówiąc WOJUJĄCEGO WSPÓŁCZESNEGO KOMUNIZMU. Nic, co jest dla Polski wartościowe, nic co jest dla polskiej przyszłości pozyteczne nie ma prawa istnieć. Pryncypialny komunizm i jego jedyna doktryna - no pasarán!

Tak, im chodzi o to, by Polskę zniszczyć. To jest ich cel!

]]>TERAZ JEST WOJNA]]>

Pokazany wyżej ciąg wydarzeń jest alegorią przebiegu faktycznej toczącej się wojny cywilizacyjnej przeciwko Polsce. Celem tej wojny jest likwidacja państwowego istnienia suwerennej Polski, manifestowana energiczną walką o totalne podporządkowanie systemu prawnego prawu unijnemu, wbrew traktatom Unii Europejskiej oraz z wbrew art. 8 ust. 1 Konstytucji, czyli powrót do stanu politycznego przed roku 1918.

Dlatego używam słowa retardianie do nazwania klubu walczącego o powrót do czasów podległości i likwidacji polskiej samodzielnej państwowości. Jest to kompradorski klub zwolenników powrotu naszej Ojczyzny do czasów kolonialnych, w których rozdarta Polska była podbita, eksploatowana i zniewolona przez obce mocarstwa.

  • Kogo mamy przeciwko polskim interesom narodowym? Kto nie chce poważnego państwa polskiego? Kogo irytuje polska niepodległość i rosnąca moc polskiej gospodarki? Kto robi wszystko, aby polskie siły zbrojne zbroiły się wolniej, kto na uszach staje, aby było gorzej?

Odpowiadam:
Pomijam zagranicę, to jest odrębny temat. Interesuje mnie to co się dzieje w Polsce. Przeciwko naszej Ojczyźnie mamy gigantyczną głupotę, nieodpowiedzialne, niekompetentne zwały pychy i przekonania o własnej wyższości gromady ignorantów, zwykłych bezczelnych durniów strojących się w polityczne piórka i niezdarnie udających polskie elity. Nieuczciwe, zdemoralizowane typy opowiadające o tym, że pierwszy milion trzeba ukraść. Ludzie o totalitarnej mentalności, pozbawieni społecznego instynktu, elementarnej ludzkiej wrażliwości. Karierowicze i lokalni oligarchowie, ojcowie chrzestni lokalnych mafii władzy. []]>link]]>] Ludzie pozbawieni elementarnej zdolności rozumienia rzeczywistości, przepełnieni pychą, i chciwą pogardą. Ślepi na polską rację stanu ludzie o totalitarnej mentalności. Po prostu bolszewia. 

Wniosek końcowy:
Pycha ich zniszczy, pogarda ich wyeliminuje, ich własna zaślepiona nienawiść ich zabije. Czeka ich infamia i zapomnienie. Możemy z optymizmem przygotowywać się do gospodarnego rozwiązywanie rzeczywistych polskich problemów. Lista jest obszerna - rozwój gospodarczy, sprawy klimatu i energii, inwestycji w polską infrastrukturę, jakość życia polskich obywateli i ich rodzin... Nauka, kultura. Wiara, nadzieja... Nasze polskie aspiracje. Honor i Ojczyzna. Osiąganie celów i umiejętność realizowania interesów zarówno państwowych jak i obywateli. Naszym celem jest Polskie Państwo Poważne, które potrafi zdefiniować swoje interesy i nie odstępować od ich realizacji bez względu na warunki zewnętrzne i wewnętrzne.

Komunizm musi odejść!

 ]]>https://www.youtube.com/watch?v=AIR5XPWK3Vk]]>

]]>DEFINICJA KOMUNIZMU]]>

Komunizm jest zorganizowaną grupą przestępczą, złożoną z ludzi interesu, świadomie i celowo posługujących się agenturą wpływu realizującą plan zniszczenia systemów etycznych i społeczno-politycznych w państwach, dążąc do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowego, w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kontroli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji jej zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. Ten cel zorganizowana grupa przestępcza realizuje wszelkimi dostępnymi, nawet zbrodniczymi środkami.

 

 

]]>Neokomunistycznym koalicjom PO, PSL albo SLD
nie tylko nie należy powierzać żadnej władzy,
ale nawet jednej starej kozy.
Człowieku, nie popieraj ich, a przeżyjesz!
]]>

* * *

następny - poprzedni

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)

Komentarze

Witaj

Napisałem to Ryszardowi (Tutaj), bo troje nas porusza się na tym samym obszarze, więc pozwól, że powtórzę mój komentarz:

 

Jesteś dobrym obserwatorem. I opisujesz tak jak jest. I wyciągasz właściwe wnioski.

Myślę nieco inaczej. Bez urazy, bo długo byłem, że tak powiem, projektantem, staram się myśleć konstruktywnie, a przynajmniej przewidująco.

 

Nie tak dawno napisałem krótki artykuł pod tytułem cug. Na przykładzie zwykłego, lecz dobrego kominka wyjaśniałem, że nie rozpalisz go dobrze i będzie on funkcjonował prawidłowo, jeżeli nie uda Ci się wytworzyć niezbędnego ciągu, tego tytułowego cugu, by ogień buchnął pełną siłą i ogarnął całe paliwo.

I tu jest właśnie to, czym się martwisz. To my - Polacy potrzebujemy teraz takiego cugu, myślę kogoś bardzo charyzmatycznego z niekwestionowanym autorytetem i co bardzo ważne - z profesjonalną, mądrą komunikacją, który potrafi rozpalić prawdziwy ogień w Polakach.

Bo jak dotychczas takie 500+, czy 13 emerytura to podpałki, gdy dodane do paleniska (Polski) podtrzymują tylko tlący się płomień, lecz nie pozwalają wybuchnąć ogniowi pełną mocą.

 

Nasi wrogowie wydaje się znaleźli taki niezbędny element, by swój entuzjazm i nadzieję rozpalić. To diaboliczna postać - marszałek Grodzki. Też przed nim ostrzegałem na samym początku, lecz naszym prawiczkom politycznym nie udało się dotychczas jego zneutralizować. A on z każdą chwilą czyni wielkie szkody. Uczy lewacką gnuśną ciemnotę, jak prowadzić action directe.

Przykro, lecz nie dostrzegam na razie kogoś takiego, by wytworzył narodowy, patriotyczny cug. Przeciwnicy potrafią korzystać nawet z trupa, jak to jest w przypadku zamordowanego Adamowicza. Owsiak bez zmian 20 lat potrafi mamić i psuć dzieci. Pokazywanie faktycznego wysiłku Caritasu nic nam nie daje.

Słowo klucz - wizerunek. A kimś ważnym nie może być, choć to poczciwy człowiek, Zenek Martyniuk.

 

Serdeczności

Janusz

Widzisz to wyraźnie i piszesz to zdecydowanie - TO JEST WOJNA!

A ja nie omieszkam dodać - wojna na śmierć i życie. Wojna, czy nasze dzieci będą Polakami, czy nie będą, bo zostaną wchłonięte do homogenicznej masy z kapłanką Gretą Thunberg na czele. Neo - komsomolcy, zgodnie z "Poematem pedagogicznym" Makarenki.

Każdy, kto woła - ciii, spokojnie, powoli - jest defetystą i szkodnikiem i powinien być odpowiednio potraktowany. Lata lecą, a likwidacja wrzodów bolszewizmu posuwa się jak ślimak po szkle. Spora grupa u władzy wyraźnie trzyma nogę na hamulcu. Bo im jest dobrze dzisiaj. Tak, jak jest. Nie dzisiaj, a jutro jest ważniejsze panowie.

 

Pozdrawiam

Janusz

 

Vote up!
3
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1614859

"....

wojna na śmierć i życie. Wojna, czy nasze dzieci będą Polakami, czy nie będą, bo zostaną wchłonięte do homogenicznej masy z kapłanką Gretą Thunberg na czele. Neo - komsomolcy, zgodnie z "Poematem pedagogicznym" Makarenki.

Każdy, kto woła - ciii, spokojnie, powoli - jest defetystą i szkodnikiem i powinien być odpowiednio potraktowany. Lata lecą, a likwidacja wrzodów bolszewizmu posuwa się jak ślimak po szkle. Spora grupa u władzy wyraźnie trzyma nogę na hamulcu. Bo im jest dobrze dzisiaj. Tak, jak jest. Nie dzisiaj, a jutro jest ważniejsze
....."

 

Vote up!
2
Vote down!
0


,,żeby głosić kłamstwo, trzeba całego systemu, żeby głosić prawdę, wystarczy jeden człowiek”.

#1615105

PO bezkarnie zrujnowała kraj,a dzisiaj okopali się, ich sądy są ostatnim bastionem chroniącym ich przed osądem dlatego wyciągają ludzi na ulicę, buntują naród, podpalają kraj mówią że w obronie praworządności. To co robią to anarchia!

Vote up!
5
Vote down!
0

Nigdy nie przegrywasz, gdy walczysz.Przegrywasz, gdy przestajesz walczyć.
Ryan

#1614863

Mafiozi z postbolszewickich partii takich jak PO czy PSL oraz zwykli przestępcy i kryminaliści -- którzy do 2015 roku bezkarnie rabowali i Polskę i Polaków -- po strcie władzy wspierają współpracującą z nimi postbolszewicką nadzwyczajną kastę (nie)sprawiedliwości - buntującą się przeciw państwu prawa oraz prawu i sprawiedliwości!

Vote up!
4
Vote down!
-2

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1614873

Trafne spostrzeżenie. Dodam od siebie, iż to nie dotyczy tylko obecnych gangsterów z PO, ale sięga głębiej w przeszłość komunistyczną.  "Kasta", niewybieralna zewnętrznie, nie polegająca żadnej kontroli, nie zlustrowana, mająca  jeszcze na koncie mordy polityczne,  nieusuwalna et cetera, delikatnie mówiąc nie jest zainteresowana żadnymi zmianami w ich środowisku. Nie są też zainteresowani totalniacy, bo za swoje "przekręty" oglądali by świat w kratkę. Zachowanie sądownictwa w obecnym, nienaruszonym stanie gwarantuje im bezkarność. Wsparcie za bezkarność, bezkarność za wsparcie. I koło się zamyka. Dziwimy się często, że rozpoczęła się druga kadencja ZP i nikomu nie postawiono konkretnych zarzutów, o procesach sądowych i wyrokach nie wspominając. Jednak biorąc pod uwagę stan polskiego "niezawisłego" sądownictwa, które sięgnęło dna, wynik procesu sądowego, któregoś publicznego gangstera z układu, mało, że ciągną by się latami, to zakończył by się farsą i kpiną z prawa. Dlatego zmiany w aparacie wymiaru sprawiedliwości, muszą sięgnąć do samego dołu, bezwzględnie i konsekwentnie, do stanowiska przysłowiowego sołtysa.  Mam nadzieję, że Pan Prezydent to dostrzegł i wyciągnął właściwe wnioski. Sędziowe biorący udział w marszu tysiąca tóg, jako pierwsi do w...a. Minister Sprawiedliwości ma teraz ułatwione zadanie.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1615203

Dzięki autorowi za jasne określenie "co jest grane".
Opozycja jest ":rozpisana" na kilka "odmian alotropowych", ale jej jedność nie ulega wątpliwości. Jedność ta wynika ze wspólnych korzeni i wspólnych celów. Niestety, ostatnie nadzieje związane z Konfederacją definitywnie się rozwiały.

Vote up!
5
Vote down!
0

Leopold

#1614871

Przeciez dla każdego kto uważnie obserwuje scenę i rozgrywki polityczne było oczywiste że najpierw Kukiz’15 a potem ta Konfederacja to twory zbudowane do spelnienia określonych zadań. Jedynymi pytaniami były te o czas i rodzaj odkrycia kart. Ale i tak jestem zaskoczony z jaką otwartością, niemal ostentacją, ukazali swoje prawdziwe zamiary oraz mocodawców. Ale lepiej teraz niż tuż przed wyborami. Tyle że natychmiast sen z oczu spędza mi pytanie o to, co mają w zanadrzu? Bo jeśli poświęcili w tej bitwie tyle ważnych figur, to jakie jeszcze asy mają w rękawie? Cóż, polityka niekiedy wymaga cierpliwości. Tymczasem tygodnie, miesiące, lata mijają a rezultaty działań PiS są mizerne. Gospodarczo, owszem, wiedzie się nam z kilku powodów a niektóre zupełnie nie zależą od nas, od rządu czy innych instytucji. Ale politycznie PiS wikła się zupełnie niepotrzebnie w konflikty które medialnie co najwyżej remisuje na rynku wewnętrznym, ale zdecydowanie przegrywa poza granicami. Ponadto, MSZ jak dotąd nie doczekalo się czystki co skutkuje marazmem placówek. Sprawa reformy funkcjonowania sądów to wogole bagno, w które dodatkowo wepchnął nas PAD. Grodzki to już zaczyna być opera mydlana, a jej finał może być nie przyjemny dla PiS. Choć oczywiście wierzę w dobre intencje PiS w tej i innych sprawach to jednak jestem bardzo krytyczny jak chodzi o tempo i głębokość zmian. Problem w tym że poza uwikłaniem w konflikty i utarczki, nieiwele się w rzeczywistości zmienia. Otwarcie firmy nadal wymaga zachodu a powinno być jedną z najłatwiejszych czynności w życiu człowieka. Ale to tylko przykład, bo mozna bardzo długo podawać przykłady zbędnego komplikowania życia zwykłym ludziom. Rozbudowałem ten komentarz tak bardzo bo wydaje się na miejscu przypominanie tak często jak tylko można o tym że zamiast rozwijać możliwości, budować pozytywny klimat dla rozmaitych działań i inicjatyw, nadal tkwimy w jakimś biurokratycznym systemie zezwoleń, licencji, wymagań... słowem barier na niemal każdym etapie działania pojedynczego człowieka. Sądy są dotkliwym problemem, ale nie jedynym i wcale nie najważniejszym na poziomie zwykłego człowieka. Rozumiem że jeśli PiS przegra ( w taki albo inny sposób sprawę sądów, na co się zanosi) to nie będzie w Polsce polskich mediów. Czy zdajemy sobie sprawę z konsekwencji tego? Czy mamy plan B? Czy nawet wtedy PiS zdoła wygrać wybory kolejny raz? Zadaje te pytania bo żyję dostatecznie długo by widzieć, że sprawy wcale nie mają się tak dobrze jak to opisuje TVP. A czasami wręcz widać jakimi nićmi szyta jest propaganda telewizyjnych propagandzistów. Aż żal ściska.

 

Vote up!
4
Vote down!
0
#1614963

Vote up!
2
Vote down!
0


,,żeby głosić kłamstwo, trzeba całego systemu, żeby głosić prawdę, wystarczy jeden człowiek”.

#1615104