Andrzeje polskiej polityki łączcie się!

Program Woronicza 17 w pierwszą wolną niedzielę jedenastego marca. Wroga polskiej racji stanu osoba nazywa się Andrzej Halicki i reprezentuje stanowisko Platformy Obywatelskiej. Andrzej Halicki usiłował udowodnić, że Polska została z powodu byle notatki porzucona przez Stany Zjednoczone, sojusz polsko-amerykański został zerwany, a Polska obłożona sankcjami, co stanowi dowód rezygnacji z polskiego bezpieczeństwa narodowego. Artykuł 5 Paktu Północnoatlantyckiego stracony, bezpieczeństwo Litwy, Łotwy i Estonii poszło w szmaty, a PiS kłamie, że jest inaczej. Nie tylko kłamie ale i oszukuje. Towarzysz Andrzej Halicki szczególnie podkreślał użyte przez siebie słowo "oszukuje".

Andrzej Halicki stwierdził, że PiS oszukuje polską opinię publiczną, okłamuje całą politykę miedzynarodową twierdzeniem o tym, że sojusz polsko-amerykański nadal ma jeszcze możliwość przetrwania. W ten sposób stanowisko Andrzejów polskiej antypolityki: Andrzeja Gajcego, Andrzeja Stankiewicza, Andrzeja Halickiego, Andrzeja Oneta i wszystkich innych Andrzejów uczestniczących w nagonce na polską politykę zostało zdefiniowane.

Można by sądzić, że wszyscy Andrzeje polskiej polityki publicznie zapraszają Federację Rosyjską do zagarnięcia  korytarza pomiędzy Wilnem, Gdańskiem a Berlinem!
Andrzeje antypolskiej V kolumny gwarantują Władimirowi Putinowi pełne bezpieczeństwo - wkraczajcie towarzysze Moskale, Polska znowu jest bezbronna, a kraje bałtyckie są do wzięcia. Nie ma Amerykana ani w Polsce ani na Litwie...

Mamy nawet pierwsze potwierdzenie zmiany w polskiej polityce, mianowicie, jeśli wierzyć antypolskim Andrzejom, kolejny Andrzej przeprasza za polski antysemityzm w marcu 1968...