Prawdziwy Kolumb z rocznika 1919
Dokonania polskiej Marynarki Wojennej podczas II WŚ zdają się być obecnie zupełnie zapomniane. To bardzo dziwne, ponieważ w latach `60 i `70 ub. wieku były dość powszechnie znane, przede wszystkim dzięki wspaniałej pracy popularyzatorskiej marynisty, Jerzego Pertka, którego książka „Wielkie dni małej floty” była w tym czasie ogromnie popularna wśród czytelników. Teraz zainteresowanie wraca tylko okolicznościowo, tak jak ostatnio, na wieść o możliwym odnalezieniu wraku ORP „Orzeł”.
Chciałbym tutaj bardzo skrótowo przypomnieć postać obdarzonego wielkim talentem literackim młodego oficera polskiej MW z tego okresu, którego losy w niezwykły sposób splotły się z kilkoma heroicznymi i tragicznymi epizodami historii najnowszej polskiej floty wojennej.
Eryk Sopoćko (1919 – 1943) w chwili wybuchu wojny był słuchaczem Szkoły Podchorążych Marynarki Wojennej w Gdyni, zaokrętowanym na ORP „Wilia”. Wojenne losy rzuciły go do Wielkiej Brytanii, gdzie kontynuował naukę i służbę, odbywając m.in. liczne staże na pokładach okrętów polskiej MW i Royal Navy. Zrządzeniem losu w trakcie ich trwania uczestniczył w kilku istotnych, dramatycznych epizodach wojny morskiej, którą toczyły okręty Rzeczypospolitej. Oto one:
W kwietniu 1940 uczestniczył jako podchorąży-stażysta w piątym patrolu okrętu podwodnego ORP „Orzeł”, podczas którego zatopiono niemiecki transportowiec „Rio de Janeiro”, przewożący jednostki przeznaczone do zaatakowania Norwegii.
W pierwszym półroczu 1941 roku Sopoćko był stażystą na pokładzie liniowca Royal Navy HMS „Rodney” i wraz z nim brał udział w pościgu i zatopieniu w maju niemieckiego pancernika „Bismarck”. Wcześniej jednostka niemiecka zniszczyła brytyjski krążownik liniowy HMS „Hood”, na pokładzie którego przebywało czterech innych polskich podchorążych, którzy polegli wraz z prawie całą załogą okrętu. W odnalezieniu „Bismarcka” miał swój udział inny polski okręt, niszczyciel ORP „Piorun”, który stoczył z niemieckim gigantem heroiczny pojedynek ogniowy.
Promowany na oficera Sopoćko trafił ostatecznie w 1942 do załogi niszczyciela ORP „Orkan”, na którym z niewielką przerwą służył aż do śmierci. Warto przypomnieć, że na pokładzie tego właśnie okrętu przewieziono z Gibraltaru do Wielkiej Brytanii trumnę ze zwłokami premiera RP, generała Władysława Sikorskiego. Sopoćko zginął wraz z „Orkanem” storpedowanym przez niemieckiego U-boota w pobliżu Grenlandii 8 października 1943 roku. Zrządzeniem losu wraz z nim poszedł na dno inny były członek załogi „Orła”, ppor. mar. Stanisław Pierzchlewski.
Porucznik marynarki (awans pośmiertny) Eryk Sopoćko zginął na polu chwały w wieku lat 24. Był obiecującym pisarzem marynistą. Prawdziwy Kolumb z rocznika 1919.
Teksty autorstwa Eryka Sopoćki:
Na podwodnym patrolu, 1942 (pamiętnik odznaczony drugą nagrodą londyńskich "Wiadomości Polskich")
Storpedowanie Rio de Janeiro (artykuł, "Wiadomości Polskie" 1942 nr 15),
Epopeje ORP "Orzeł" (artykuł, "Dziennik żołnierza", Londyn 1943, nr 135)
Orzel's Patrol. The Story of the Polish Submarine, Londyn 1942. Wydanie polskie: Eryk Sopoćko: Patrole "Orła", Gdańsk: FINNA, 2010
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2164 odsłony
Komentarze
@ Zacny, Ziomalu.
8 Czerwca, 2013 - 13:16
Jeśli pozwolisz zacznę od dołujacej- przynajmniej mnie - wiadomości :
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
To nie jest ORP Orzeł. Poszukiwania, które prowadził na morzu Północnym ORP Lech zakończyły się fiaskiem. Wrak, który zbadano nie jest polskim okrętem podwodnym, który zaginął podczas wojny w 1940 roku.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiesz Autorze, zastanawiam się, jakich dobrać słów, abyś nie posądził mnie o "kadzenie", schlebianie, etc.?!
Ale możliwe, że nasza - Twoja i moja, niepoprawna znajomość, usprawiedliwi moje pytanie :
....Drogi TŁ, czy nie uważsz, że Twoja wiedza na temat wojskowości, obronności, II RP i II WŚ, powinna zaowocować, ogólnodostępnym, wydaniem książkowym ?
Powiedz....to ma zostać tylko w komentarzach i wpisach na NP ?
pozdrawiam, serdecznie.
@maruś
8 Czerwca, 2013 - 13:27
Wyprzedziłeś mnie o 5 minut ;-)!
Pozdrawiam
PS. Marusiu, przeważająca część informacji na temat udziału PSZ w II WŚ jest powszechnie znana i posiada obszerną bibliografię. Ale obecnie nawet środowiska patriotyczne wykazują nią zainteresowanie okazjonalne i rocznicowe. Trochę to smutne...
Uzupełnienie
8 Czerwca, 2013 - 13:21
Los OPR "Orzeł" nadal nieznany. Misja ORP "Lech" zbadała wrak. Niestety, to nie "Orzeł".
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/861944,Wrak-okretu-na-Morzu-Polnocnym-to-nie-ORP-Orzel
Ciekawostki są zawsze mile widziane
8 Czerwca, 2013 - 21:13
Przez wielu często też czytane
Pisz często o historycznych epizodach
By kwitły jak w ogrodach
Różnego rodzaju kwiaty zapachem wabiące
Pszczoły i owady nektar spijające
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
@Jacek Mruk
8 Czerwca, 2013 - 21:15
Dziękuję i pozdrawiam.
Pisz i napisz
9 Czerwca, 2013 - 19:50
o co Cię koledzy proszą i nie tylko koledzy. Czytam zawsze i wszystko co piszesz bo "mądrze" piszesz. Pozdrawiam.
lupo
@lupo
9 Czerwca, 2013 - 21:15
Zawstydzasz mnie.
Pozdrawiam