Trefniś Tusk czyli Wernyhora z Czerskiej

Jakub Medek na co dzień jest funkcjonariuszem czerskiego TOK FM. Okazuje się jednak, że wysnuwane przez niego wnioski są tożsame z tymi, jakimi dzieliły się ze społeczeństwem prawicowe media, co nazywano „pisowską propagandą”.

Tymczasem Medek pisze bez ogródek:

wyborcy KO, czas przyjąć do wiadomości, ze niektóre ze stu konkretów to był tylko taki żart.

1. Nie będzie liberalizacji przepisów aborcyjnych. Maks to depenalizacja i odwrócenie wyroku pseudoTK. A i to raczej nieprędko

2. Związki partnerskie? „Teraz są ważniejsze sprawy”

3. Ochrona 20 proc lasów? Tak już nóżkami przebiera PSL, który w podejściu do tematu niczym się od SuwPola nie różni. Może będzie mniej ostentacyjny, może mniej drewna pojedzie do Chin, ale pryncypia się nie zmienią

4. Więcej parków narodowych? Bez jaj samorządowe weto rzecz święta. Nie maja prawa weta przy budowie dróg czy lotnisk, ale to przecież tylko jakieś ptaszki i żabki, a postemp musi być

5. Reforma szkolnictwa? Na to trzeba mnóstwo kasy. Mnóstwo. A teraz się będzie oszczędzać

6. Realna próba rozwiązania kryzysu w mieszkalnictwie, który rozwala demografie i rynek pracy? Ten sam problem co wyżej, poza tym własność dla Polaka rzecz święta a interes banku i dewelopera najważniejszy. Precz z komunom. Także tak

Pisałem o tym wiele razy. Tuskowe oPOwieści to tylko wielka mowa do chińskiego ludu przez lufcik, jak ongiś nazywano takie bajania.

Nadchodzi kolejna era, era totalnej niemożności. Piniendzy znowu nie byndzie, a zatem na chybcika trzeba będzie pozbyć się (tzn w nowomowie Tuska i jego kamratów sprywatyzować) ORLEN, Lasy Państwowe itp.

Już teraz zaczynają padać słowa o „dziurze Morawieckiego”.

Za moment okaże się, że „rozdawnictwo” PiSowskie doprowadziło Skarb Państwa do ruiny.

I nawet jeśli Tusk szczerze chciał ofiarować nauczycielom, pracownikom oświaty, urzędów skarbowych, ZUS-u itp., itd. podwyżki, to przecież ni ma z czego.

A poza tym, jeśli wierzyć funkcjonariuszowi TOK FM, to był tylko taki żart.

Tak naprawdę chodziło jedynie o dorwanie się do fruktów, jakie niesie ze sobą władza.

Najbardziej przegrany w wyborach 2023 Włodzimierz Czarzasty (utrata blisko 40% mandatów!) prawie turlał się z radości, że jako „języczek u wagi” będzie miał wpływ na odsadzanie intratnych stanowisk.

18 lat czekali, aż w końcu się doczekali. Bo teraz ruszy wieka wymiana zarządów w spółkach i innych firmach będących własnością Skarbu Państwa.

Nikogo nie obchodzi, że w ciągu ostatnich 8 lat firmy się wzmocniły.

Wymiana będzie. Bez względu na wyniki finansowe.

Zabawne poniekąd, że do zmiany przyczynił się deklarujący jeszcze niedawno miłość do Polski Wowa Zełenski. Teraz będzie miał okazję przekonać się na własnej (a raczej obywateli UA) skórze, co znaczy Polska odwrócona od Wschodu i zajęta wewnętrznymi sporami.

Ale teraz musimy czekać, kiedy oPOzycja, rzekomo „demokratyczna”, zacznie się kłócić. Bo ambicje „wocuff” są zbyt wielkie, aby mogły wytrzymać więcej niż dwa kwartały.

I już zaczynamy to widzieć, niestety.

19.10 2023