Kaczyński i cena cukru

Obrazek użytkownika Humpty Dumpty
Gospodarka

Dla pamiętającej PRL części społeczeństwa cukier był pierwszym towarem, którego otrzymanie było uzależnione od posiadania kartki. Bo jeśli talon na samochód czy też pralkę dotyczył nielicznych, reglamentacja cukru dotknęła całe społeczeństwo.

Dlatego właśnie ze wszystkich produktów spożywczych z cukrem związane są największe emocje. Przez lata jego obecność na sklepowych półkach stała się czymś w rodzaju symbolu wolności. Tani cukier, możliwy do zakupu w każdym sklepie traktowany jest przez niektórych niczym symbol niepodległości.

Nic dziwnego, że został wykorzystany w walce politycznej. Wg polskojęzycznego Bild - u, czyli FAKT- u, cena cukru w pobliżu domu Kaczyńskiego po prostu zwala z nóg.

Tekst ten znajduje się na poczesnym miejscu na należącym do tego samego niemiecko-szwajcarskiego koncernu Onet - u.

Ba, dla uzmysłowienia drastycznej podwyżki cen cukru (na przestrzeni 11 lat) der FAKT przytacza odpowiednią tabelkę.

Na nieszczęście oPOzycji piątkowa Gazeta Wyborcza również podnosi problem cen z tzw. koszyka Kaczyńskiego.

 

I tutaj mamy dylemat. Wg niemiecko-szwajcarskiego FAKT-u w ciągu 11 lat dokonał się wzrost ceny cukru o 21%, co po prostu zwala z nóg.

Z kolei wg GazWyb i red. Bolesława Breczki cukier w ciągu 11 lat… potaniał. I to aż o 24 %.

Oczywiście w okolicach domu Kaczyńskiego.

I nic to, że dane nie korespondują ze sobą w żaden sposób.

Nic to, że nawet przyjęcie danych niemiecko-szwajcarskiego tabloida za prawdziwe nie daje powodów do stwierdzenia, że „cena cukru zwala z nóg”. Bowiem wzrost ceny o 21% w ciągu 11 lat w żaden sposób nikogo już nie dziwi. To tylko 2% rocznie (uwaga, procent składany!).

Ważny jest ogólny przekaz – wg niemieckiego polskojęzycznego tabloida PiS nie nadaje się do rządzenia, gdyż jest odpowiedzialny za wzrost cen.

Szczególnie w należących do niemieckich koncernów marketach, warto by dopowiedzieć.

To samo twierdzi Michnik i jego akolici.

A szczegóły?

Zgodnie ze starą bolszewicką regułą nie mają znaczenia.*

30.07 2022

___________________________

* jeśli fakty są przeciwko nam, tym gorzej dla faktów!

fot. pixabay

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)

Komentarze

Rosja zarabia na ropie i gazie, a Niemcy na polskim cukrze. Wystarczy tylko wywołać panikę. Moja mama wspominała, kiedy Świadkowie Jehowy wywołali panikę w PRL ogłaszając nadchodzący koniec świata i natychmiast opustoszały półki  z podstawowych produktów - cukru, mąki, kaszy. Trzeba  było te produkty rozdzielać po kilogramie przez jakiś czas - do chwili kiedy koniec świata przeminął. Zabawne o czym ludzie myślą w takich końcowych momentach. Przecież nie o zbawieniu wiecznym. 

/Smakosze.pl/

Chleb z cukrem polewany wodą, inaczej "biała śmierć".

Vote up!
6
Vote down!
0

AgnieszkaS

#1646030

rzeczy". Gromadzili zapasy, by przetrwać "Armagiedon". ;)

A co do cukru i cen - dopuściliśmy do sytuacji, że niemieckie firmy rządzą na rynku. A w ich apolityczność nie wierzę.

Pzdr

Vote up!
5
Vote down!
0
#1646033