Nareszcie zgadzam się z Laskiem
Zestrzelenie malezyjskiego boeinga sprawiło iż coraz więcej osób zaczyna dostrzegać ogrom zaniedbań jakich dopuściły się władze naszego kraju po katastrofie smoleńskiej. Do obrony wersji rządowej, według której strona rosyjska wykazała się ogromną fachowością rzucono najlepszych fachowców-Czuchnowskiego i Laska, ten ostatni w wywiadzie z tym przedostatnim wypowiada zdanie klucz. Zdanie które nareszcie może zakończyć smoleńskie spory. Przyznaje on mianowicie iż- Tu i tam zginęli niewinni ludzie. Poza tym nie ma żadnych podobieństw- uważa dr Maciej Lasek, szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, wiceprzewodniczący tzw. komisji Millera badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r.wyborcza.pl 24-07-2014
Z tym zdaniem muszę się zgodzić w 100%, tak jak każdy obiektywnie oceniający sytuację człowiek. Po zestrzeleniu samolotu malezyjskiego, władze państw z których pochodzą ofiary tej katastrofy chcą ratować jej miejsce przed profanowaniem szczątków ofiar oraz manipulowaniem dowodami.
Rząd Holandii rozważa wysłanie żołnierzy i policjantów na Ukrainę, by zabezpieczyć miejsce katastrofy samolotu MH17 - donosi dziennik "de Volkstrant". Według gazety, rząd w Hadze zabiega o to, aby policjanci lub wojskowi byli częścią międzynarodowej koalicji państw, które zostały dotknięte przez ostatnią tragedię. Informacje o bezczeszczeniu i okradaniu zwłok wywołały ogromne oburzenie nie tylko w Holandii. Teren na którym rozbił się samolot nie jest na razie objęty żadną specjalną ochroną.
Władze Australii chcą wysłać 50 policjantów jako część międzynarodowego zespołu, który miałby ochraniać miejsce katastrofy malezyjskiego samolotu na wschodzie Ukrainy. Funkcjonariusze są już w Londynie - poinformował w czwartek premier Australii Tony Abbott.Według polityka ochrona jest konieczna, ponieważ "szczątki (ofiar katastrofy) są wystawione na niszczycielskie działanie słońca czy zwierząt
Szef rządu przyznał, że mogą być trudności z ich rozlokowaniem na miejscu katastrofy. Abbott zaznaczył, że w nocy ze środy na czwartek rozmawiał z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką i prezydentem Rosji Władimirem Putinem o zapewnieniu bezpiecznego dostępu dla policjantów do miejsca, gdzie 17 lipca spadł strącony rakietą samolot, na którego pokładzie było 298 ludzi.
We wtorek premier Australii powiedział, że prorosyjscy rebelianci, którzy kontrolują okolicę, gdzie spadł boeing, "manipulowali przy dowodach na skalę przemysłową" i pokreślił, że "zagraniczne siły policyjne czy nawet wojskowe są niezbędne, by te działania nie były kontynuowane".pap
Co w podobnych przypadkach po katastrofie smoleńskiej robiły i mówiły nasze władze? Przypomnę..
„Mogę tylko potwierdzić, że ten statecznik faktycznie, zgodnie z informacjami od kolegów, którzy byli na miejscu, został faktycznie przeniesiony z rejonu drogi, bliżej miejsca upadku samolotu. Nie umiem odpowiedzieć na pytanie, czemu miało to służyć." Piotr Lipiec, członek zespołu Laska.
Archeolodzy pojechali do Smoleńska dopiero pół roku po katastrofie. Przez dwa tygodnie z terenu wielkości około pół hektara wydobyli z ziemi tysiące znalezisk.
Podzielono je na 5 kategorii: części samolotu, jego wyposażenie, osobiste przedmioty ofiar, ale też ludzkie szczątki - podaje fakt.pl21-I-2012
Należy przypomnieć iż dla władz naszego kraju szczątki ofiar katastrofy smoleńskiej pozostawione w ziemi na jej miejscu nie były i nie są żadnym problemem. Problemem nie były też znajdowane części rozbitego samolotu, problemem również nie było chowanie ludzie nie w swoich grobach.
Muszę więc zgodzić się z Maciejem Laskiem, w obu katastrofach prócz śmierci ludzi nie ma żadnych podobieństw. W tamtych krajach nie ma też podobnych do Laska indywiduów. Gdyby w Holandii w roli eksperta wystąpił ktoś taki to podejrzewam że zostałby zlinczowany.
Miast przeprosić ofiary katastrofy smoleńskiej za krycie zaniechań rządu, za przykładanie ręki do bezczeszczenia zwłok, miast przyznać iż w smoleńsku władza naszego kraju pozwalały na manipulowanie dowodami ten gość ma jeszcze czelność wydurniać się w mediach. Spójrz na działanie premierów Holandii i Australii i zobacz jak powinien zachowywać się w takiej sytuacji normalny polityk. Liczę że podobny wysiłek intelektualny podejmie reszta lemingów.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2429 odsłon
Komentarze
Nie wiem kto ich spuścił z łańcucha po katastrofie boeinga i w
24 Lipca, 2014 - 20:59
jakim celu. W każdym razie tymi wszystkimi wypowiedziami dali świadectwo przeciwko sobie. Dziś już nie mogą ukryć, że błędy śledztwa smoleńskiego były przypadkowymi błędami. Dziś te błędy mają konkretnych autorów, którzy sami wydali na siebie wyrok. I Komorowski, i Tusk, Sikorski, Laski itd.
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
contessa
25 Lipca, 2014 - 00:00
Nikt ich nie spuszczał, ci ludzie zawsze płyną z prądem. Jeśli zachód mówi że rosja jest "be"-oni też tak będą mówić. Na naszym krajowym podwórku-jeśli ktoś "salon" powie że w smoleńsku wszytko ok. było-oni będa to powtarzać jak mantre. To tacy ludzie...
Pozdrawiam
zuberegg
Zuberegg
25 Lipca, 2014 - 00:59
Hmmmm... Wg moich obserwacji to miało miejsce takie zjawisko - długo siedzieli cicho, czasem któryś poszczekał ale pod surdynką. Od zeszłego czwartku psiarnia jak ogary poszła w las i tak jakoś od wtorku przycichali, przycichali i chyba teraz to już tylko Lasek solo swoje brednie próbuje puścić głównym ściekiem. "Sobie a muzom".
Mam takie wrażenie, że ktoś im nagle kolczatkę zaciągnął bo się pokapował, że to wszystko co wygadywali od tamtego czwartku to tylko dowód przeciwko nim, że oni wiedzą jakie są standardy prowadzenia śledztwa ws.katastrofy lotniczej i celowo w śledztwie smoleńskim ich nie stosowali. A to oznacza tylko jedno - sympatyczny garniturek w paski i... powiększenie elektoratu PO w pierdlach !
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
contessa
25 Lipca, 2014 - 12:57
Mam takie wrażenie, że ktoś im nagle kolczatkę zaciągnął bo się pokapował, że to wszystko co wygadywali od tamtego czwartku to tylko dowód przeciwko nim, że oni wiedzą jakie są standardy prowadzenia śledztwa ws.katastrofy lotniczej i celowo w śledztwie smoleńskim ich nie stosowali.
Cos w tym jest, ktoś mógł kazać im sie zamknąć. Przecież każdy normalnei myślacy człowiek widzi różnicę w zachoweaniu władz przy obu katastrofach.
Pozdrawiam
zuberegg