Doczekaliśmy się słów "przepraszam" w sprawie katastrofy. Przepraszam oczywiście wymuszonego, cedzonego przez zęby-jednak doczekaliśmy się. Obecnej władzy nie wychodzi nic, więc i "przepraszam" wyszło jakoś tak....
Ale jest, Tusk i Kopacz (potrzebowała aż dwóch konferencji by powiedzieć- przepraszam) powiedzieli "to" słowo. Tusk oczywiście w swoim stylu-przeprosił, wziął winę na siebie, ale...