życie to smutna gra w zbieractwo
na ostatnim groszu
za nie cały tysiąc
poszła z nim w tango
choć nie chciał przysiąc
że będzie wierny
jak pies
z podkulonym ogonem odszedł
w jednym z tysiąca okien
zostawił jej twarz
i oddech
wciąż jeszcze słyszy
dlaczego
błądzące w gąszczu betonowych ścian
echo
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 855 odsłon