Kto czyta, ten …ten (kurwa) nic nie rozumie

Obrazek użytkownika Wiktor Smol
Kraj

Zastanawiam się jak bardzo zdewaluowało się powiedzenie: kto czyta, nie błądzi?

 

W zalewie rozmaitych informacji, nowin i nowinek, wieści i opowieści rodem z krypty, sensacji i rewelacji: tytuły z pierwszych stron gazet lub czasopism: „tylko u nas.../ podajemy jako pierwsi.../ pierwsi na miejscu zdarzenia.../ matka Madzi(+6miesięcy) …/ różowy gadżet pali_kota.../ Iran zagraża Żydom.../, lądowanie debeściaków.../, kupa Wojewódzkiego.../, marsz pokoju i tolerancji.../, precz z ksenofobią i homofobią.../, stop – nie zabijaj żab.../, w akcji humanitarnych nalotów zbombardowano dwa przedszkola, szkołę i sierociniec – zginęło 256 terrorystów(wszyscy w wieku od 4 – 10 lat).../, sól i susz jajeczny – smacznego.../, Kaczyński jest be.../, Michnik wreszcie przemówił.../, kto(ś) ukradł autostrady.../, co z tą Polską.../,pracujemy aż do śmierci.../,itp..

 

W głowie przeciętnego obywatela powstaje afekt zbliżony od orgazmu – mózg otrzymał taką dawkę, że musi na moment zastygnąć, albo eksplodować.

Raz ogarnie nas niemoc, raz zdziwienie, a innym razem wściekłość.

 

Mało kto zdoła przełknąć tak spreparowane informacje i informacje, wtedy zazwyczaj w spawach rangi wyższej specjaliści od ob_tłumaczenia odwołują się do autorytetu Pana Profesora Bartoszewskiego, którego tylko własna żona nie rozumie – wszyscy inni tak...

 

Wiem jedno – czytanie sprawia ogromną przyjemność, pod warunkiem, że nie czyta się wszystkiego i wszystkich tak jak leci, bo to droga donikąd – droga, w której można zatracić orientację i zwyczajnie się zgubić.

Czytam tylko to co lubię, to co ma wartość literacką.

Newsy mnie nie interesują – instynktownie je omijam, aby żyło się lepiej.

Brak głosów

Komentarze

I na tym właśnie, q...wa, polega "czytanie ze zrozumieniem" ;-)))! Czytasz i nie rozumiesz ;-)))

Vote up!
0
Vote down!
0
#247222