Magiczny dwusłów – sąd może

Obrazek użytkownika Wiktor Smol
Kraj

Na kilka chwil przez białymi świętami Zmartwychwstania Pana Jezusa kraj obiegły dwie bliźniaczo podobne informacje, które zelektryzowały żołądki, wątroby i trzustki milionów Polaków.  

Tą informacją bynajmniej nie był komunikat o braku wiosny, czy o tym, że rząd pilnie sprzeda letnie opony do swoich rządowych limuzyn. Komunikat był bardziej mrożący niż tegoroczna wiosenna aura za oknem.

Mięso z padliny i chorych zwierząt trafiało na nasze stoły!

Pospiesznie podano informacje ile i skąd tej padliny mogło trafić do sprzedaży. Podano, że służby weterynaryjne nakazały zniszczenie kilkuset tysięcy ton zepsutego niebadanego i pochodzącego z nieznanych źródeł mięsa.  Dwóch podejrzanych zatrzymano i przesłuchano i tego samego dnia zwolniono z aresztu po wpłaceniu przez „biznesmenów” kaucji poręczenia majątkowego.

Ja rozumiem Wielkanoc, ja rozumiem, że Wielki Tydzień, że Piłat umył ręce, ale nie rozumiem pośpiechu w tej sytuacji. Że niby co? Że są równi i równiejsi to wiemy, ale żeby aż tak równym być to są jakieś jaja i wcale nie wielkanocne. Najwyraźniej reforma ministra Gowina już z założenia uprzywilejowuje jednych a drugich nie. Nic nowego, prawda, tak było jest i będzie.

Nie chcę zgadywać do jakich wyrobów dodawano padlinę z tych magazynów, ale jak znam życie, to wiem, że głównym odbiorcą było wojsko, areszty, zakłady karne i inne punkty masowego żywienia. Jak znam życie tutaj, przynajmniej w tej drugiej sprawie, ktoś sprawie łeb ukręci przy samej d… . Dlaczego? Dlatego, że ani jeden ani drugi podejrzany nawet na minutę nie trafił do aresztu.

Dlatego jestem przeciwny powołaniem JOW. Przykład Stokłosy i takich typów jest dostatecznie jaskrawym przykładem, kto wygrywałby wybory, gdyby ordynacja przyjęła zasadę Jednomandatowych Okręgów Wyborczych.  Czy Polska naprawdę musi być rajem dla oszustów?

Wesołych Świąt. Z ostrożności nie życzę smacznego i mokrego dyngusa. Zepsutego, pardon, żarcia i lania wody mamy po same brzegi...

 

Brak głosów

Komentarze

Rzeczywiście skandal z łagodnym obchodzeniem się ze złodziejami i trucicielami w jednym. Szczegónie gdy porównamy, jak rozgrzane sądy są gotowe pakować do pierdla tych, którzy waaaadzy nie chcą się kłaniać, bądź zalazą za skórę.

Ja mam swoją receptę na unikanie padliny. Mięso od lat kupuję u Pani Jadwigi, która ma własną tuczarnię, po czym sam je przygotowuję zaprawiając solą, liśćmi laurowymi, pieprzem, zielem angielskim, majerankiem i takimi tam innymi ziołami, wędzę (to już nie sam) i zjadam z apetytem wiedząc, że nie ma w nim peklosoli, azotanów, azotynów, poprawiaczy smaku i zapachu, tudzież innego nowomodnego badziewia.

Pozdrawiam Niepoprawnie i Wielkanocnie zarazem

krisp

Vote up!
0
Vote down!
0
#347260

Tak to dobry sposób byś był pewny co jadasz,ale nie wszystkich stać na to,ludzie z braków środków do życia,kupują jak najtaniej,bo żyć trzeba,i na tym te hieny korzystają,

pozdrawiam serdecznie i świątecznie.

Marek.

Vote up!
0
Vote down!
0
#347262

Pani Jadwiga ma ceny niższe niż w marketach, a towar świeży i najwyższej jakości. Polecam zawsze swoim znajomym. Nie mówiąc o tym, że zawsze w swoim sklepiku ma własnej, domowej produkcji kiełbasy i szynki, z których korzystam, gdy mam "przestój" u siebie.

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp

Vote up!
0
Vote down!
0
#347270

o adres Pani Jadwigi.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#347304

Nie ma sprawy. :)

Pozdrawiam Niepoprawnie i Wielkanocnie

krisp

Vote up!
0
Vote down!
0
#347419