Stać nas!

Nie stać nas na pobór do armii zawodowej, nie stać nas na opiekę pielęgniarską dla osób starszych i chorujących w domach, nie stać nas na orkiestry radiowe. Inaczej rzecz biorąc, rezygnujemy z tego, co i tak nie jest nam do niczego potrzebne. Wojska, chorych i kultury wysokiej. Tylko przyklasnąć, zwłaszcza, ze zaczyna nas być stać na inne rzeczy.

Stać nas na przykład na 200 milionów dolarów pomocy dla Islandii, o czym dziś pisze ]]>Dzierzba]]>, a o czym słyszało się już wcześniej. Oczywiście, niezbyt często, bo po co choćby ci chorzy mieliby się denerwować? Niektóre szpitala jeszcze nie przyjęły nowej doktryny i gotowe marnować nasze pieniądze na kolejne, niepotrzebne leki czy nawet operacje. ]]>Sprawę orkiestry radiowej]]> znowuż można rozwiązać nawet bez szkody dla samych muzyków. Ponieważ instytucja ta mieści się w Katowicach, wystarczy przyznać Śląskowi autonomię - a przecież jej zwolennikiem jest senator Platformy, Kazimierz Kutz (kiedyś Kuc zresztą, ale skoro to powrót do nazwiska rodowego, nie ma co się nad tym zatrzymywać) i niech już oni się tam martwią. Może im ta orkiestra do czegoś potrzebna? Nie mam pojęcia i w sumie nie wiem, czemu ktoś w Warszawie miałby się tym przejmować. Nie wiem też, po co miałaby być potrzebna Polskiemu Radiu, które i tak grać będzie wkrótce już tylko papkę z rozdzielnika wielkich wytwórni. Ta bowiem gwarantuje słuchalność, a ta jest ważniejsza od misji, na którą nas nie stać. I w sumie po co nam misja? Misja niech sobie będzie w Afganistanie, na Malczewskiego nam ona niepotrzebna. Skoro więc znaleźliśmy już tyle oszczędności, pora pomyśleć, na co wydać te wszystkie pieniądze. Pierwszym, najbardziej palącym wydatkiem jest opłacenie kaucji za Romana Polańskiego. Polański jak wiemy, jest najwybitniejszym żyjącym Polakiem (choć on sam nie zawsze miał tego świadomość - polskości, nie wybitności, żeby było jasne), zdaje się, że jest kimś w rodzaju ambasadora polskiej kultury. Tej prawdziwej, którą robi się za granicą, co dla naszych twórców powinno być drogowskazem. Chcesz wyrzucać pieniądze w błoto, niech to będą pieniądze obce. Wracając do R.P. (czyż jego inicjały nie są symboliczne? Z niego my wszyscy!) - padł on lata temu ofiarą nieletniej prostytutki (a jak już wiemy prostytutki zgwałcić nie można, zaś nastolatki to z zasady kurwiszony) i teraz cierpi przeokrutnie w więzieniu. Cierpi, jak ci Żydzi, wydawani przez Szwajcarię Niemcom, o czym mówił pan Jacek Bromski. Minister Sikorski od razu po aresztowaniu sprawę ocenił jednoznacznie, potem umilkł, jednak może pora coś zrobić? Zrzuta na Polańskiego, zwłaszcza, gdy mamy tyle zaoszczędzonych pieniędzy, to nasz moralny i patriotyczny obowiązek. Oprócz wpłaty kaucji polski MSZ powinien Polańskiemu, już całkiem oficjalnie, przyznać tytuł Wszechświatowego Ambasadora Kultury Polskiej, oczywiście połączony z immunitetem dyplomatycznym. A wtedy szwajcarscy naziści będą mogli mu skoczyć! *** najbliższe koncert Spirit of 84: ]]>]]> koncert charytatywny dla chorego na raka Pawełka, już jutro, Warszawa, Dobra Karma + M.O.R.O.N; Posing Dirt; Jesubo ]]>]]> Another Punk Rock Christmas, 19 grudnia, Warszawa, Radio Luxemburg + Dumbs + afterparty: DJ Bigos Ostróda, 9 stycznia, Młyńskie Koło (koncert w ramach WOŚP) informacje na temat płyty i sposobów jej zdobycia ]]>można znaleźć tutaj]]> ]]>zapraszam na nasz profil na myspace]]>