Sikorski w "The Guardian"
Czy Radek Sikorski zmuszony będzie do wysłania oficjalnego protestu do królowej brytyjskiej? Czy też najpierw ABW zwróci się o ustalenie autorstwa komentarzy pod tekstem naszego szefa MSZ na stronie "Guardiana"?
Sikorski postanowił uczcić naszą prezydencję w UE (obligatoryjny puchar przechodni - ma co świętować nasza władza) publikując swój artykuł w brytyjskim, kojarzonym z lewicą piśmie. To swoją drogą też ciekawy trop. PO w Parlamencie Europejskim należy do frakcji "ludowej" (unijna chadecja, przy czym słowo "unijna" chyba działa tak, jak w swoim czasie "ludowa", zresztą tak właśnie nazywa się formalnie ta frakcja - więc mamy do czynienia z piętrową grą słów), ale publikuje w dzienniku, związanym z partią, współtworzącą unijną Partię Socjalistyczną. Rzecz może bez znaczenia, a może będąca kolejnym sygnałem przesunięcia się PO w lewo.
Niezależnie od motywów Sikorskiego, możemy zapoznać się z jego artykułem "For Poland, European integration is not a crisis. It's an inspiration" ("Dla Polski integracja europejska nie nie oznacza kryzysu a inspirację" i poczytać o tym, jak wielkim sukcesem jest polska integracja z Unią.
With huge efforts – and generous help from our European partners – we have succeeded. Poland's economy is growing at more than 4% a year. We are now the sixth largest economy in Europe, and one of the top 20 economies in the world. Poland is the only EU member to have maintained positive growth through the recent economic storms.
It's no surprise that Eurobarometer finds Poles expressing strong confidence in the EU. All our success would not have been possible without the collective investment in institutional stability and solidarity that the EU has delivered. - niech Wam to tłumaczy tłumacz Google, ja się wstydzę.
Komentatorzy nie znają polskich zwyczajów, nie boją się odwiedzin ABW i gniewu takiego np. Tomasza Wołka, znają za to żywe przykłady polskiego sukcesu. Pytają więc, czy oznaką tego wielkiego skoku gospodarczego są polscy nauczyciele zamiatający angielskie chodniki i czy jego widocznym skutkiem jest pół miliona Polaków, którzy przyjechali do Anglii pracować (nie wiem, skąd autor wziął tę akurat liczbę, jak wiemy, tu sukces jest o wiele większy)? Wreszcie ktoś niezorientowany pisze, że wzrost zawdzięczamy tego, że Polacy przysyłają do kraju każdego zarobionego feniga. Skąd w Anglii fenigi?
Czy minister zwróci się do królowej z listem w sprawie nieodpowiedzialnych głosów jej poddanych? Czy też najpierw zajmie się ustaleniem, czy autorzy postów to Brytyjczycy, czy sfrustrowani Polacy z przysłowiowego zmywaka? I kto miałby to ustalić - brytyjskie służby? Czy nie zdziwiłaby ich taka prośba polskich kolegów?
Ciężka sprawa.
http://www.guardian.co.uk/commentisfree/2011/jul/02/poland-eu-presidency...
Temat odkryty dzięki postowi ~Siodhachana na Rebelya.pl
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4321 odsłon
Komentarze
Re: Sikorski w "The Guardian"
4 Lipca, 2011 - 23:47
Z tym pół milionem to trochę nieoszacowanie ale on liczył chyba tylko tych w wyższym wykształceniem bo pracują tam niestety również fachowcy ale oni na ogół nie zamiatają chodników ani na zmywaku nie stoją. znam parę nauczycieli gdzie ona jest pokojówką w hotelu a on u farmera krowom wodę na pastwisko wozi ew. do dojarki je zagania. Sukces jak diabli.
Tragedia.
5 Lipca, 2011 - 00:46
Sie cos Sikorskiemu pomieszalo,moze to przez to,ze rok mieszkania w Rzymie i kontaktow z ruskim agetem se wyciol z biografi i teraz kontekstu zlapac nie moze.Zlamas.
Masz rację Budyniu78!
5 Lipca, 2011 - 00:49
Przeczytałem te wypociny Zdradka. Równy Platformerski Eurobełkot. Doskonała literatura dla Brytyjczyków nie mających zielonego pojęcia o Polsce i formułujących później swoje opinie o Polsce w oparciu o podobne bzdety.
Większość komentarzy, poza kilkoma bardziej sensownymi, dorównuje poziomowi Zdradkowego żurnalizmu.
Pozdrawiam Niepoprawnie z dychą
krisp
Celny koment (chyba) Niemca
5 Lipca, 2011 - 01:10
Anyway, poor old Poland has gone straight from Communism to Neo-Liberalism with no breathing-space for social democracy to flourish in between. The public health insurance system is a disgrace - nearly everything you need incurs an extra cost, prices for many items (including some foodstuffs) are more expensive than in Germany, gas and electricity 25% more so. Most wages are abysmal. Many towns have rattling trams, ancient buses, and even more ancient trains rattling slowly over rickety, weed-grown track.
Poland might all look very good on paper, but I think it's heading for a crash. Money is not (in neo-liberalist jargon) "trickling down". Banks are lending and lending - many Polish High Streets have nothing but bank after bank offering "Kredyt".
I find the self-congratulatory tone of this article quite disgusting.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Fajnie sobie dogryzają - jak zwykle gdy idzie o szmal...
5 Lipca, 2011 - 00:50
Budujące doświadczenie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Ministra Sikorskiego wyznanie wiary
5 Lipca, 2011 - 04:38
I cóż z tego, że nie własne. Przecież ważniejsze, bo premiera Tuska. Pisze na końcu swego artykułu Sikorski, cytując premiera Tuska: „My Polacy rzeczywiście wierzymy w Europę.” I natychmiast, pewnie aby być oryginalnym, dodaje od siebie: „Wzmocnimy Europę naszą wiarą.”
A ja myślałam sobie, że jeśli Polacy już wierzą, to w co Innego. Jednakże cytat premiera Tuska, na miarę wartości Platformy Obywatelskiej, wart jest aby umieścić go w aneksie do preambuły konstytucji Unii Europejskiej.
Chcieliście wiary w zapisie konstytucji unijnej to ją macie ...
Wiktoria
Wiktoria
„Wzmocnimy Europę naszą wiarą.”
5 Lipca, 2011 - 09:25
W jakiej wierze zawarł on związek z córką rabina NY?. Ona zmieniła wiarę, czy On?
Luzik
Luzik
napletek Rado-Slawa lub wiara a stosunek do ciepla
5 Lipca, 2011 - 11:49
my tu sobie o wierzeniu lub nie, napletkach , królowej angielskiej bedziemy gadac a tymczasem jak juz zostaną porobione doroczne letnie remonty w elektrocieplowniach i sieciach przesyłowych szykuja nam nowa wyprzedaż.
www.portalsamorzadowy.pl/gospodarka-komunalna/inwestorzy-walcza-o-polskie-cieplo,19414.html
wiec bedzie kolejny etap "uwlaszczenia " Polakow i przywiazania ich do miedzynarodowego kapitalu.
A TY GŁUPI PŁACZ I PŁAĆ .
Niech zyje Partia,
Partia z Narodem
Niech żyją sprzedawczyki - czy tak każą nam krzyczeć na wiecach ?
Doskonałe określenie na te wypociny to "Eurobełkot"
5 Lipca, 2011 - 21:13
Zdradek pewnie gotuje się z wściekłości że jacyś niedouczeni Angole śmią podważać objawienie prawdy ministra w rządzie Słońca Peru. I dobrze wie o tym że Brytyjczycy będą mieli w nosie urażoną dumę Zdradka hehehe.
Tylko umarli widzieli koniec wojny.