Odkłamywacz Platformy Obywatelskiej: umizgi do lewicy

Obrazek użytkownika Mieszczuch7
Blog

Platforma niby-Obywatelska niesmacznie wprost mizdrzy się do lewicowego elektoratu. Wdzięczy się do satyrów poprzedniego reżimu, antyklerykałów, propagandystów homoseksualizmu, aborcji itd. Kupili więc sobie Rosatiego (przypomnijmy: w 1980 r. w PZPR, doradca Rakowskiego, członek Rady Nadzorczej FOZZ i innych "elit"), Arłukowicza ("wykluczony" kolejno: SLD, Unia Pracy, Socjaldemokracja Polska, Lewica i Demokraci) , Kluzikową (lata 80-te - NZS, potem PIS i PJN). Nowe towary i silna reklama mają przyciągnąć wyborców i skłonić do oddania głosów.

Tusk zapowiada, że klękać przed księżmi, następcami świętego Piotra na ziemi, nie będzie, heretyk! To jasny sygnał. Niszczy się niewygodne media od Radia Maryja po "Rzeczpospolitą" i "Uważam Rze"... A tymczasem Schetyna wprowadza pośpiesznie pod obrady Sejmu związki partnerskie i popycha in vitro. Rozpuścili też ploty, że Tusk wściekł się i ostro zjechał tych posłów, którzy nie głosowali za odrzuceniem obywatelskiego projektu ustawy antyaborcyjnej. Tak pracują nad nowym image szerokiej Platformy, partii dobrej dla wszystkich. Ale jak coś jest dobre do wszystkiego, to znaczy, że jest do niczego!

Tenże Platforma niby-Obywatelska niesmacznie wprost mizdrzy się do lewicowego elektoratu. Wdzięczy się do satyrów poprzedniego reżimu, antyklerykałów, propagandystów homoseksualizmu, aborcji itd. Kupili więc sobie Rosatiego (przypomnijmy: w 1980 r. w PZPR, doradca Rakowskiego, członek Rady Nadzorczej FOZZ i innych "elit"), Arłukowicza ("wykluczony" kolejno: SLD, Unia Pracy, Socjaldemokracja Polska, Lewica i Demokraci) , Kluzikową (lata 80-te - NZS, potem PIS i PJN). Nowe towary i silna reklama mają przyciągnąć wyborców i skłonić do oddania głosów.

Tusk zapowiada, że klękać przed księżmi, następcami świętego Piotra na ziemi, nie będzie, heretyk! To jasny sygnał. Niszczy się niewygodne media od Radia Maryja po "Rzeczpospolitą" i "Uważam Rze"... A tymczasem Schetyna wprowadza pośpiesznie pod obrady Sejmu związki partnerskie i popycha in vitro. Rozpuścili też ploty, że Tusk wściekł się i ostro zjechał tych posłów, którzy nie głosowali za odrzuceniem obywatelskiego projektu ustawy antyaborcyjnej. Tak pracują nad nowym image szerokiej Platformy, partii dobrej dla wszystkich. Ale jak coś jest dobre do wszystkiego, to znaczy, że jest do niczego!

Tenże lewicowy elektorat już po wyborach czeka przykre przebudzenie. Z obiecanych projektów pięknej PO zostaną słowa, słowa, słowa, jak powiedział Szekspir. I jelenie rogi! Bo po prostu na te wymysły czerwonej burżuazji dziurawego budżetu naszego państwa nie będzie stać.

Po wyborach za to zacznie się dotrzymywanie innych, dzisiaj ledwo słyszalnych zapowiedzi Tuska: masowa likwidacja etatów nauczycielskich, zamykanie klas i całych szkół, zamykanie przychodni i szpitali, komisariatów policji i poczt w mniejszych miasteczkach i wsiach, zamykanie wszystkiego co się da. Elektorat lewicowy zacznie wam pokazywać środkowy paluch! Po wyborach także największy nasz pracodawca, czyli państwo, wyrzuci na bruk co najmiej 20 tysięcy urzędników, którzy pójdą na zasiłki. Przestaną zarabiać budowlańcy i inne branże, bo ludzie nie będą mieli pieniędzy. I wtedy dopiero się obudzicie, wszyscy zaczadzeni Tuskiem! Ale wtedy już z ręką w nocniku!
lewicowy elektorat już po wyborach czeka przykre przebudzenie. Z obiecanych projektów pięknej PO zostaną słowa, słowa, słowa, jak powiedział Szekspir. I jelenie rogi! Bo po prostu na te wymysły czerwonej burżuazji dziurawego budżetu naszego państwa nie będzie stać.

Po wyborach za to zacznie się dotrzymywanie innych, dzisiaj ledwo słyszalnych zapowiedzi Tuska: masowa likwidacja etatów nauczycielskich, zamykanie klas i całych szkół, zamykanie przychodni i szpitali, komisariatów policji i poczt w mniejszych miasteczkach i wsiach, zamykanie wszystkiego co się da. Elektorat lewicowy zacznie wam pokazywać środkowy paluch! Po wyborach także największy nasz pracodawca, czyli państwo, wyrzuci na bruk co najmiej 20 tysięcy urzędników, którzy pójdą na zasiłki. Przestaną zarabiać budowlańcy i inne branże, bo ludzie nie będą mieli pieniędzy. I wtedy dopiero się obudzicie, wszyscy zaczadzeni Tuskiem! Ale wtedy już z ręką w nocniku!

Brak głosów