Izrael ponad prawem: Operacja Płynny Ołów.

Obrazek użytkownika Mieszczuch7
Blog

Jeden z moich przyjaciół, któremu opowiadałem niedawno o książce Ewy Jasiewicz "Podpalić Gazę", widział dzisiaj film "Dzieci Strefy Gazy" w serii Ewa Ewart przedstawia, na TVN24. Mówi mi on, że film jest wstrząsający i żebym coś o tym napisał. Nie mogę o nim napisać, bo go nie widziałem. Jeszcze. Sprawa czasu. Napiszę więc o książce Jasiewicz. To jedno z cennych świadectw.

Zwłaszcza dzisiaj, gdy dowiadujemy się, że autor raportu specjalnej komisji Rady Praw Człowieka ONZ, międzynarodowy sędzia i prokurator z RPA, Richard Goldstone, wycofuje się ze swoich ustaleń. To prawdziwy szok!

Raport obarczał odpowiedzialnością za zbrodnie wojenne zarówno Izrael, jak i Hamas. Wygląda jednak na to, że Goldstone zdecydował się odciąć jedynie od stwierdzeń, dotyczących zbrodni izraelskich na palestyńskich cywilach, wybiórczo. ONZ w październiku już ugięła się pod naciskiem dyplomacji USA i przełożyła rozpatrywanie raportu Goldstone'a o pół roku. A teraz, przed upływem tego terminu Goldstone sam odcina się od swego raportu. Jakiego szantażu wobec niego użyto, czym mu zagrożono? Przypomina się, że "Goldstone jest Żydem, a jego córka gorliwą syjonostką"... Żydzi triumfują! Premier Izraela Benjamin Netanjahu kuje żelazo póki gorące: wzywa natychmiast ONZ do całkowitego wycofania raportu Goldstone'a. Zdaniem Netanjahu, miejsce tego raportu jest "na śmietniku historii".

Są jednak jeszcze reportaże filmowe i prasowe, zdjęcia, materiały, różnego rodzaju dokumenty, relacje blogerów i wolontariuszy, mnóstwo dowodów, które - wbrew woli władz Izraela - nie znikną, nie da się ich wszystkich stłamsić, zagłuszyć. Prawda o zbrodniach wojennych Izraela, o ludobójstwie dokonanym na Palestyńczykach będzie się powoli, acz w sposób niepowstrzymany, rozchodzić szeroko i docierać do ludzi na całym świecie. Tym mocniej, im bardziej będzie prawdą zakazaną.

Ta prawda dociera również do samych Izraelczyków i powoduje różne reakcje: od jej zdecydowanego odrzucenia, wyparcia, do potrzeby zrozumienia i pojednania. Należy rozróżnić władzę, która utrzymuje się dzięki eskalacji poczucia zagrożenia, konfliktu i nienawiści, od zwykłych, dobrych ludzi, którzy nie widzą sensu w zabijaniu swych sąsiadów, kolegów z pracy. Nie wszyscy dali się zainfekować wirusem nienawiści, chociaż, należy pamiętać, że Izrael to państwo militarne, że każdy, nieważne, kobieta czy mężczyzna, jest tu żołnierzem. Wielu z nich po wypełnieniu swojej służby musi leczyć głębokie blizny psychiczne.

To są straszne rzeczy, to, co się stało w czasie Operacji "Płynny Ołów". Ale to nie jedna taka operacja: były "Letnie deszcze", "Dni pokuty", czy "Gorąca zima". Patrzę na zdjęcie autorki książki i trudno mi uwierzyć, że ta śliczna, radośnie uśmiechnięta, młoda dziewczyna, mogła być świadkiem tylu tragedii, tylu okropności.

Nic o tym nie słyszałem wcześniej, nasze media milczą o tym. Dlaczego nic o tym nie piszą, nie pokazują w polskiej telewizji? Dlaczego muszę kupić "Le Monde Diplomatique", by dowiedzieć się dopiero, co się dzieje na świecie? A to się dzieje tu i teraz, rok 2008 i 2009, i trwa, wciąż giną ludzie. To się dzieje tak blisko, niecałe cztery godziny lotu z Warszawy. Trudno się do tego przyznać: jesteśmy częścią tego egoistycznego, obojętnego świata, który mówi "to nie nasz problem".

Najpierw są bombardowania, ostrzeliwanie osiedli, by wystraszyć ludność. Żołnierze izraelscy nie dają im nawet pięciu minut na zabranie rzeczy, gorzej niż bolszewicy na wileńszczyźnie w 39-tym, i każą się wynosić z ich domów. Potem palą je, rozjeżdżają wielkimi buldożerami. Czasem giną pod ruinami całe kilkunastoosobowe rodziny , które chcialy się schronić przed bombardowaniem.

Podczas Drugiej Intifady, 16 marca 2003 roku (zapamiętam tę datę) w Rafah, w Gazie, buldożer rozjechał na śmierć dwudziestotrzyletnią Rachel Corrie, działaczkę Międzynarodowego Ruchu Solidarności, która próbowała powstrzymać te wyburzenia. Przesiedlanie wiąże się z rozdzielaniem rodzin, rozbijaniem więzi rodzinnych, społecznych.

Ludzie żyją w nieustannym strachu. Wyjście, by powiesić pranie na dachu, graniczy z samobójstwem. Dzieci, wysłane przez matkę, by wyrzuciły śmieci, giną od pocisku z F-16. Dwunastoletnia córka i dziewięcioletni syn. Matka do końca życia nie daruje sobie, że kazała im wynieść śmieci. Snajperzy strzelają z dachów do zwykłych przechodni. Dzieci idące do szkoły mają przestrzelone tornistry. Po bombardowaniu niektórzy chcą wrócić do swych domów, coś z nich jeszcze wygrzebać, ale wtedy spotyka ich nagły ostrzał (przestrzeliwują kolana) albo drugie bombardowanie.

Brutalne przeszukania w domach są na porządku dziennym. Żołnierze mogą w każdej chwili wtargnąć i przejąć twój dom. Mężczyźni bywają porywani z własnych domów, by służyć jako żywe tarcze dla izraelskich czołgów, są więzieni, poniżani, torturowani, a opisywane nadużycia przypominają te z Abu Ghraib.

Kiedy do szpitala trafia naraz 200 - 300 rannych, co można zrobić? Nawet najbardziej nowoczesny szpital nie dałby rady. Niestety, wielu ludzi umiera z braku pomocy, gdy ratownicy, powstrzymywani ostrzałem, nie mogą dotrzeć do rannych albo gdy izraelscy żołnierze odmawiają im przejazdu do szpitala. Nie można legalnie wwieżć do Gazy lekarstw, opatrunków, żywności, środków czystości, ubrań, butów, koców, świec, cementu i materiałów budowlanych, a nawet książek, gitar czy piłek do gry. Zakazanych jest ponad tysiąc różnych produktów.

Atak izraelski nie wybiera, chociaż przy dzisiejszej technice, mógłby. Atak jest wszechstronny: bombardowania z F-16, pociski ze śmigłowców typu Apache, z bezzałogowych maszyn latających, ostrzał z czołgów, ostrzał rybaków z okrętów wojennych, snajperzy na dachach. Stosowane są pociski kasetowe, strzałkowe, odłamkowe, bombardowania białym fosforem. Atakowane są drogi, domy, szpitale i karetki, szkoły, a nawet cmentarze podczas pogrzebów. Odbywa się szeroko zakrojony proces karania całej społeczności, niszczenia, eksterminacji ludności palestyńskiej.

W Operacji Płynny Ołów zabito 1409 Palestyńczyków, w tym 237 bojowników, 342 dzieci, 118 kobiet.

Niemal jedna piąta ofiar zginęła wskutek niemożności udzielenia im pomocy medycznej. Zabito 16 ratowników medycznych podczas, gdy próbowali nieść pomoc.

Raniono co najmniej 5300 osób, w tym 1606 dzieci. 1808 z nich pozostanie twale niepełnosprawnymi.

Zniszczono 11152 domy, w tym całkowicie - 3354. Co najmniej 22 tysiące ludzi straciło dach nad głową.

Rozjechano buldożerami 102 zakłady przemysłowe, w większości budowlane i produkcji żywności.

Zniszczono 159 ministerstw i urzędów oraz instytucji prywatnych.

Uszkodzono 20 szpitali.

W raporcie Goldstone'a podano, że zniszczono 280 szkół i przedszkoli.

Uszkodzono 136 ośrodków modlitw, z czego 45 - całkowicie. Nie oszczędzono takiej jakby naszej "Jasnej Góry" - zabytkowego meczetu, liczącego dziewięć wieków.

Zniszczono 60 procent ziemi uprawnej. Buldożerami rozjechano sady pomarańczowe, cytrynowe, oliwkowe, ogrody palm daktylowych. Zabijano zwierzęta hodowlane.

Natomiast straty izraelskie wyniosły:

13 zabitych, w tym 10 żołnierzy (ale 2 żołnierzy, którzy zostali schwytani i trzymani jako jeńcy, zostało namierzonych i zabitych przez izraelskie śmigłowce) i 3 osoby cywilne.

181 rannych, w tym 4 osoby ciężko ranne.

Według raportu Goldstone'a 918 osób ucierpiało na skutek wstrząsu psychicznego i zaburzeń lękowych.

Po II wojnie światowej wszyscy mówili "nigdy więcej". Operacja Płynny Ołów jest dla nas piekącym policzkiem i wyrzutem sumienia, bo okazało się, że powtórka faszyzmu, masowych mordów, tego wszystkiego, czegośmy wówczas doświadczyli, jest możliwa. Możliwe jest łamanie prawa międzynarodowego i nierespektowanie wyroków Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości przez jedno państwo - Izrael. Możliwa jest również w każdej chwili kolejna, okrutna powtórka Operacji Płynny Ołów, bo świat nic nie powiedział, nie zareagował, a jej sprawcy pozostają bezkarni.

Gorąco polecam: EWA JASIEWICZ, "PODPALIĆ GAZĘ", WAB, 2011

http://www.tvn24.pl/1,1698044,druk.html

http://anglia.interia.pl/wiadomosci/news/goldstone-sie-wycofuje-ale-zbrodnie-izraela-pozostaja,1619283,4

http://lubczasopismo.salon24.pl/prezydentdlawarszawy/post/293771,tarzac-sie-w-popiele

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

Czy wiesz,ze Izrael graniczy z Turcja ?

Czy wiesz,ze Izrael jest polozony od Pakistanu zaledwie 2 tysiace kilometrow?

Gdzie sa  zatem UK i Niemcy ?

=Pakistan ?

Przeciętny Anglik i Niemiec ma na imię Abdul a Polak Jakub,Dawid lub Izaak Stoltzman

Vote up!
0
Vote down!
0
#175535