„Co to będzie, kiedy słońce zajdzie za daleko”, śpiewał Laskowik z kolegami na opolskiej scenie „Z tyłu sklepu”. Podobny zaśpiew powinien zamówić min. finansów i to najlepiej niech mu wykona go jakaś kapela ludowa, choćby te wesołe kobitki, co wianuszkiem otaczały D. Tuska w dawnych, dobrych czasach, gdy wszystko wydawało się takie proste.
Swoją drogą, co Człowiek Roku powie w ów dzień, gdy...