Tomasz Lis „lubi” PiS
Tomasz Lis pisze dziś o kłamstwie. Oczywiście w tym kontekście pojawia się PiS, bo jakżeby inaczej. Tomasz Lis „lubi” PiS. Co zrobiłby Lis, gdyby nie było PiS-u? Nic by nie zrobił. Nie miałby o czym pisać, jego program „Tomasz Lis na żywo” zniknąłby z anteny. PiS dla niego to jedyne paliwo. Dziś będzie o rzetelnych mediach, które pracują dla władzy. Nie ma co ukrywać, że media dziś idą ramię w ramię z władzą. W szanującej się demokracji media patrzą władzy na ręce. Tropią, śledzą, prowokują, zadają trudne pytania. W Polsce media tropią, ale opozycję (którą de facto jest tylko PiS), prowokują PiS, zadają łatwe pytania władzy a głównej partii opozycyjnej zadają mnóstwo pytań, po czym bezpardonowo przerywają, po to tylko, żeby wybić z rytmu, żeby zdenerwować kogoś z wrogiego obozu. Jakże spokojni są dziennikarze, gdy swój monolog prowadzi polityk partii koalicyjnej. Może gadać i gadać a jego wywód może ewentualnie przerwać polityk PiS, który chce zabrać głos w dyskusji. Gdy pytanie skierowane jest do polityka PiS-u, ma on może 10 sekund, w trakcie których może mówić bez przerywania. Bo po tych 10 sekundach odzywa się prowadzący dyskusję dziennikarz, a jeśli tego nie robi, to od razu włącza się polityk koalicji. Te 10 sekund to kluczowy moment, bo później pozostaje tylko wzajemne przekrzykiwanie się. Szczytem wszystkiego są rozmowy prowadzone przez takich dziennikarzy jak Monika Olejnik, Konrad Piasecki, Kamil Durczok. Kto widział niedawno rozmowę MO ze Zbigniewem Ziobro, ten wie o czym mowa. Nie zdziwiłbym się gdyby jej gość po prostu wyszedł ze studia, bo podstawy miał solidne. Ale nie. W tym przypadku osobą, która opuściła studio była MO. Może jako rzeczniczka rządu nie wytrzymała napięcia? Zresztą jej reakcja była co najmniej nieadekwatna do poziomu temperatury tej dyskusji. Rozmowa była co najwyżej letnia, a MO nie wytrzymała i wyszła ze studia. Ale nie to było najciekawsze, tylko to, co potem zrobił Onet.pl, który opublikował zdjęcie ze studia Radia ZET, w którym prowadzona była rozmowa, ale pod zdjęciem był opis sugerujący, że to obrażalski Ziobro opuścił studio, zostawiając MO samą. Oczywiście nie były to szczyty manipulacji mediów, bo stać je na wiele więcej. Każda rozmowa to pojedynek 2:1, 3:1, 4:1, czy nawet 5:1. PSL zgadza się niemal we wszystkim z PO, SLD również (i nie zmieni tego w ogóle spotkanie J. Kaczyńskiego z L. Millererm, jak chciałyby dowieść życzliwe media), Twój Ruch jak najbardziej z PO. Ale co ciekawe również moderator dyskusji wtrynia swoje trzy grosze i zawsze jest kontra wobec PiS-u. Ktoś powie, że przecież program Jana Pospieszalskiego to przykład w drugą stronę. A o której godzinie leci jego program? Coś ok. 23, prawda? Wtedy większość ludzi to już śpi. Może stąd bierze się dość wysokie poparcie dla PiS-u w USA, czy Kanadzie, bo gdy u nas nieświadomi Polacy zasypiają, tam wracają z pracy i akurat w telewizji mogą obejrzeć sobie np. program J. Pospieszalskiego. Może tak zamienić się godzinami? Zobaczymy, czy po roku oglądania Kraśki o 23 PO dalej będzie miała 43% poparcia (jak to niedawno ogłosił CBOS)… Media „lubią” PiS. Jest to dla nich wdzięczny chłopiec do bicia i robią to w bardzo prymitywny sposób. Wydaje się, że partia J. Kaczyńskiego musi znaleźć sposób na usłużnych dziennikarzy. I na pewno nie jest to ucieczka z programów informacyjnych. Bojkot TVN24, i tym podobnych programów, nie wchodzi w grę. Trzeba iść z otwartą przyłbicą i masakrować argumentami tych sługusów władzy. Dać im się wygadać a potem spokojnie i rzeczowo odpowiedzieć. Jeśli PiS-owi uda się rozwiązać problem z mediami, droga do władzy będzie stała otworem.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5668 odsłon
Komentarze
Tak tylko, że aby nie
15 Grudnia, 2014 - 22:18
Tak tylko, że aby nie dostawać po ryju przyłbica powinna być zamknieta właśnie, otwartą trza mieć między przyjacioły. Niektórzy podejrzewają, że kłopot właśnie leży w złym pojmowaniu do czego to służy.
Farbowany Lis czyli POtomek resortowych rodziców
15 Grudnia, 2014 - 23:01
Lał bym PO tej ubeckiej mordzie równo, nie mogę strawić tego ubeckiego POtomka. Taki sam bydle jak Niesioł. Przyjdzie czas zapłaty ty czerwona ubecko gnido farbowany ścierwojadzie.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
@ JJJ....
16 Grudnia, 2014 - 17:45
... może warto poczytać, z jakiej fermy pochodzi ten Lisek :
http://yarrok.blogspot.se/search/label/Lisienko
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
.... i wszystko jasne !
Maruś
17 Grudnia, 2014 - 09:19
Dzięki
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
słusznie!
15 Grudnia, 2014 - 23:26
Torinie, słuszna uwaga :-)
pozdr...
/benjamin
To o czym tu czytamy wszyscy
16 Grudnia, 2014 - 07:27
To o czym tu czytamy wszyscy wiemy.
Mnie dziwi dlaczego dotychczas, w żadnym programie, uczestniczący w audycji przedstawiciel opozycji nie zdobył sie na wygłoszenie tyrrady protestu przeciwko stylowi prowadzenie programów, przerywaniu wypowiedzi i nierównowagi uczestników dyskusji, przeciwko niekulturalnym zachowaniom prowadzących wobec opozycjonistów.
Do tej TVN-wskiej kadry pseudodziennikarskich funkcjonariuszy dodać trzeba Kraśke i Tadlę - coraz nachalniej ich naśladujacych w TVP .
Skromne milczenie opozycjonistów rozzuchwala prowadzących programy i sługusów rządowych, a także może utwierdzać lemingów w ich słuszności!!!
Śmało panie i panowie rąbac co się myśli.Byle kulturalnie i nie dawać ponieść się nerwom.
Jerzy Zerbe
a po co tam chodzić?
16 Grudnia, 2014 - 07:49
Jeżeli wiadomo ,że programy w me(n)diachsa ustawione, łże- nnikarze nie mają za grosz obiektywizmu - to po co tam chodzić? PiS powinien być stale obecny w przyjaznych mediach, jest internet wypierający tv, nie ma powodu by uwiarygadniać lokai sitwy jak "dziennikarzy"...
Yagon 12
Chodzić, bo nieobecni nie
17 Grudnia, 2014 - 22:19
Chodzić, bo nieobecni nie mają głosu.
czy muszę wchodzić do burdelu by wiedzieć co się tam dzieje?
16 Grudnia, 2014 - 07:57
Co różni Urbana od Lisa? Wg mnie tylko wielkość uszu i wiek. Ale ja w zasadzie o czym innym. Program Lisa - jak każdy inny - bazuje na oglądalności. Tak jak blog na "klikalności". Jeśli spada oglądalność, świadczy to o spadku zainteresowania telewidzów i program zmierza do ściągnięcia go z emisji. Dlaczego pewnych programów nie oglądam? Bo doskonale wiem jaki jest ich scenariusz. ZAWSZE prowadzący (a) jest jak sędzia w ustawionym meczu. Jest dwunastym zawodnikiem. To on (ona) dostaje info do ucha by natychmiast przerwać wypowiedź. Cała publicystyka w wydaniu zaprzyjażnionych mediów (kłania się Wajda) to jedna wielka ustawka. Nie interesują mnie takie walki w kisielu. Reasumując. Ogladając programy tworzone przez funkcjonariuszy partyjnej propagandy mimowoli przedłużamy ich żywotność.
Zbigniew Ziobro w Rzeczpospolitej napisał:
16 Grudnia, 2014 - 08:07
Dziś w mediach głównego nurtu o władzy można tylko dobrze. Jeśli ktoś spróbuje powiedzieć o niej przykrą prawdę, spotka się natychmiast ze „słusznym oburzeniem", a nawet rejteradą ze studia gwiazdy prorządowej żurnalistyki. Niedawno Monika Olejnik uniemożliwiła mi przedstawienie wyliczeń kosztów, jakie poniesiemy za zgodę Ewy Kopacz na zaostrzenie pakietu klimatyczno-energetycznego. Kamil Durczok groził wyproszeniem mnie ze studia TVN, gdy zobaczył w moich rękach planszę z adresem strony internetowej dowodzącej, że decyzja premier Kopacz kosztować nas będzie grubo ponad 100 mld zł. A red. Piotr Kraśko w TVP z wściekłością żądał usunięcia tej planszy z pola widoku kamery. Czy nie przypomina to praktyk dziennikarskich rodem z PRL?
Jerzy Zerbe
@prawymsierpowym
16 Grudnia, 2014 - 08:52
Witam
Sam jestem dosyć pyskatym i ciętym.
Dlatego dziwi mnie, że PiS jak dotychczas nie potrafi wykreować polityka, który byłby w stanie przeciwstawić się propagandowym hienom. Nieco idzie w tym kierunku Joachim Brudziński, ale to jeszcze nie najwyższa klasa. Hofman dawał się ponosić złym emocjom. A Prezes, który by ich rozniósł, jest ponad to.
Brakuje mi bardzo prawdziwego fightera z tą swołoczą.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Da się ich zakrzyszeć
17 Grudnia, 2014 - 12:39
Proponuje 8 odc. "Kulisów manipulacji", tam w końcówce programu jest fragment wywiadu w Polsacie News z prof. Cieszewskim.
nt. pancernej brzozy. I tu wielki pokłon dle prof. Redaktorek był rozjechany jak dzieciak. Brać przykład z gościa to żadne Lisy i inne stwory nie POdskoczą.
Nie ma skutecznego sposobu na usłużnych "lisów"...
17 Grudnia, 2014 - 17:20
Tak zwyczajnie, najlepiej ignorować wszelkie zaproszenia do programów typu "kropki nad i"... a jeśli już się zdecydujemy, to należy trzaskać drzwiami za każdym razem, kiedy naruszają tam naszą godność lub deptane są nasze wartości. No i z takimi typami jak Palikot i Niesiołowski do dyskusji się nie siada, postronni mogą nie zauważyć różnicy.
Jestem zwolenniczką takiego traktowania łże mediów jak za komuny: nikt przyzwoity nie udzielał się w żaden sposób w czerwonych mediach.
brawo!
17 Grudnia, 2014 - 19:36
Ula podała jedyną skuteczną metodę, zresztą funkcjonującą już przez pewien czas w PiS - gdy w ogóle nie pojawiali się w TVN i przybudówkach. Nagle okazało się, że bez polityków PiSu nie ma w kogo bić jak w bęben i w studiach robi się nudno a oglądalność spada.
Była już taka dyskusja na NP z rok temu (PP marzyła o fighterze) i jak widzę nie do wszystkich dotarły argumenty, które wtedy padły. A sprawa jest prosta - jak bystry i inteligentny nie byłby ten "fighter" to prowadzący zawsze jest w stanie go ośmieszyć i przedstawić w złym świetle. Stacja ma tą przewagę, że może - dobrać odpowiednich adwersarzy, "zamówić" publiczność i przede wszystkim przygotować odpowiedni dla siebie scenariusz programu. Nie ma siły, żeby nie zmanipulować takiego przekazu - choćbyście nawet wskrzesili Oskara Wilde'a i przekonali do wstąpienia w szeregi PiS.
pozdr...
/benjamin
PS: Czy odwiedzacie znajomych, którzy Was notorycznie obrażają i wyśmiewają? Nie? No właśnie...