Jest sztuką niemałą tak lawirować
Unikać ciosów, chować się za gardą
Normalny człowiek mógłby zwariować
A ty Donaldzie rosłeś w siłę hardą
Nie spadł z twej głowy ni jeden włos rudy
Co sztuką wydaje się być nie lada
Mistrzem cię dzisiaj ogłaszam ułudy
Niech twój przypadek psycholog zbada
Z każdej opresji wyszedłeś zwycięsko
Ni śladu walki, ni zadrapania
Na pozór było odważnie i męsko
A tak...