Gdyby swąd był swądem, to JK nie byłby przesłuchiwany wcale, a LW dostałby pytanie:Czy może pan udowodnić swoje twierdzenia, które nas tu sprowadziły...
To jest oczywista oczywistość. Totalniaki staną za wszystkim, i co? Na palcach chodzimy, bo się ich boimy? Kiedyś przestaniemy? Wiadomo, że będą wyć...
Sami powinniśmy wyjść z szengen. Powiedziałem:Drut kolczasty, miny, na przejściach strongholdy i rozbudowa służb granicznych do weryfikacji uchodźców...
Mam gdzieś ich Hitlerków i Merkelków.Tak, grozi nam ostatnia wojna z niemcami. My jesteśmy słabi i oni są słabi. Nie można się traumatycznie bać, tym...
Już nawalili. A w tym rozwiązaniu nie byłoby mowy o jakimś wpuszczaniu do Europy. Robi się obóz, na granicy i z niego albo z powrotem, albo do celu....