Nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy. Nigdy nie przypuszczałem, że będę cytował Józefa Stalina, wierząc jednocześnie w to, co swego czasu powiedział. W normalnym kraju jeden sfałszowany głos spowodowałby polityczne trzęsienie ziemi. A u nas? U nas włos z głowy nie spadł nikomu po katastrofie smoleńskiej, więc tym bardziej nie spodziewałbym się, żeby w związku z ostatnimi wydarzeniami,...