Tu spał boski Balotelli
Możliwośći ludzkiego umysłu i jego inwencji są nieskończone.
Co możecie Państwo zrobić z czasem wolnym ?
Ano, macie Państwo wybór - a wasz wybór świadczy o Was. Możecie pójść zwiedzać stadion, póki jeszcze stoi. To muzeum polskiego leminga. Faraonowie budowali piramidy. Nasi politycy budują stadiony. Domyślam się, że chodzi o to by dostarczyć ludziom igrzysk po to, by zapomnieli o chlebie. Ale że piłkarzy mamy marnych, trzeba będzie sięgnąć po inne,sprawdzone wzory - zebrać chrześcijan i wpuścić lwy.
I macie Państwo wybór jak najbardziej realny - jeśli znacie stadion , nic nie stoi na przeszkodzie by zwiedzić hotel, w którym spał boski Balotelli.
I kto narzeka,że nie ma dobrego kabaretu w Polsce. Jest na wyciągnięcie ręki. I można na tym zarobić - można zorganizować biuro turystyczne, które dostarczać będzie superprodukt pod nazwą "Śladami herosów piłki kopanej".Po Balotellim - równie boski Ronaldo ze swoją Shakirą. Aby zróżnicować ofertę turystyczną , można dodać produkt drugi - "Śladami przekrętów " bo nawet i w tym zakresie wątki się krzyżują.
Co do pierwszego pomysłu , to przyznaję się bez bicia,że to nie ja to wymyśliłem. Usłyszałem to najpierw w Radio Gdańsk a potem przeczytałem na portalu Forum Ujeścisko.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 439 odsłon