Garbaty ustrój i tego skutki
Jak słyszę, z mediów, PO przymierza się do jakichś zmian w Konstytucji. Śmiesznych zmian. Nawet nie kosmetycznych. Nikt w Polsce nie zastanawia się nad polską konstrukcją ustrojową i miejscem w niej prawa i w związku z tymi zaniechaniami pozorna aktywność Platformy na tym poletku może kogoś zwieść.
Trzeba popatrzeć na parę rzeczy jednoczesnie by zdać sobie sprawę z absurdów postawionego na głowie systemu prawodawstwa w Polsce.
Otóż mamy do czynienia z gigantycznym aparatem legislatury stanowiącym garb na polskim systemie społeczno-politycznym.
Olbrzymia armia posłów, doradców, ekspertów, personelu pomocniczego, olbrzymi aparat rz adowy zajmujący się przygotowywaniem materiałów do ustaw.
Olbrzymia ilość kilometrowych lub liczonych na tony ustaw produkowanych przez dyletantów i politidiotów - ustawodawstwo krajowe, unijne, uchwały, dyrektywy, zarządzenia, wytyczne i inne formy regulacji. "Rzepa" czasem zamieszcza takie kilkudziesięciostronicowe drobnym maczkiem drukowane kilometry bełkotu służącego nie wiadomo komu. Szczęka opada na sam widok czegoś takiego. A do Dzienników Ustaw zbliżać się nie radzę.
Olbrzymie rzesze prawników pracujących w sądach, próbujących przedrzeć się przez ten gąszcz absurdu i starających się interpretować te bzdury.
Najśmieszniejsze jest w tym to, że wykształcony sędzia zamiast analizować i osądzać dany przypadek musi stać się urzędnikiem realizującym postanowienia zawarte w rozmaitych ustawach i kodeksach opracowanych przez ignorantów.
Tymczasem podstawą racjonalnego systemu prawnego jest jedynie konstytucja i jej postanowienia bezpośrednio wdrażane przez doświadczonych i dobrze wykształconych sędziów. Żadnych bzdurnych ustaw. Znika więc potrzeba tak licznego sejmu. Sejm służy do uchwalania podatków i monitorowania respektowania Konstytucji przez wszystkie instytucje i organizacje w Kraju włącznie z sądami i interweniowania w razie nadużyć oraz okresowej nowelizacji Konstytucji.
W związku z tym należałoby też na nowo poustawiać relacje między rozmaitymi instytucjami władzy.
Tyle o formalnym aspekcie systemu prawnego.
Drugą sprawą jest polityczna kwestia legitymizacji obecnego systemu prawa cierpiącego na brak wiarygodności i efektywności wskutek braku weryfikacji kadr poprzez dekomunizację i lustrację. To jest druga przyczyna zapaści systemu.
Oba te czynniki sprawiają,że ten dysfunkcjonalny i spatologizowany system rzeczywiśćie zasługuje na popularne miano "bezmiaru niesprawiedliwości".
A czym, w tak dramatycznej sytuacji zajmują się politycy Platformy ??? Walką z opozycją !!! Dlaczego ? Bo ten patologiczny system na to im pozwala. I tu kółko się zamyka.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3552 odsłony
Komentarze
trujesz Acan. -"gigantyczny
22 Października, 2010 - 10:03
trujesz Acan.
-"gigantyczny garb legistratury"- raptem 460 i 100 nadzorców
inicjatywa dla :Klubu, koła, rządu , prezydenta, i ludności z poparciem niemałym.
- olbrzymia ilość aktów prawnych- Rzepa drobnym maczkiem pisze :)
-olbrzymia ilość prawników- mało co uwierze w nasycenie prawnikami na poziomie wody sodowej(w temp 4st).
"I tu kółko się zamyka."
Wprowadzić : Rady Mędrców (robotniczo -chłopskie)
Kogo pod ściane to się wie :) -z czerwonej książeczki.
wzmaciam teże - supergigantyczny
22 Października, 2010 - 10:20
Nie pisałem, bo wydawało mi się oczywiste, o tym,ze skutki tej legislacji powielają się milionowo, dotykają przecież każdego obywatela. A takich aktów prawnych jesr rocznie kilkaset.Proszę to przemnożyć.Wychodzą cyfry supergigantyczne.
errata
22 Października, 2010 - 10:21
przepraszam za literówki.Ach ten wzrok.
Re: wzmaciam teże - supergigantyczny
22 Października, 2010 - 10:26
Kładziesz nacisk na "ograniczenie legistratury"
Dajesz (?) nadzwyczajne uprawnienia sądom
Zapominasz o egzekutywie.
Rewolucje-
Płytka propozycja- mam wrażenie nie lubisz drukarzy:)
Zmiany w Konstytucji- każdy widzi potrzebe.
Recepta "Klinczu" jak na razie skutkuje.
pomimo 4 siły i 5-kolumny
legislatura
22 Października, 2010 - 12:50
Piszę o legislaturze jako o części systemu. Piszę też dlatego,że nie dość,że ta legislatura jest zwichrowana pod każdym względem to jeszcze tworzy relacje dla całej reszty społeczeństwa i wikła je w nie, a z tego najczęściej ludzie sobie nie zdają sprwy. Łatwo jest na przykład pisać o emerytach i kwotach jakie zarabiają, bo to widać. Trudniej pisać o relacjach, przecież niewidzialnych, wiążących emeryta z resztą społeczeństwa. Podobnie łatwo dyskutować o tym co powiedział jakiś polityk, trudniej wskazać na relacje łączące wpływ tego polityka z losem konkretnego obywatela.
Ponadto ludzie się przyzwyczajają do najbardziej absurdalnych rzeczy.Jest Sejm? Jest. No to widocznie musi być. Taka jest potoczna logika.
Podstawą każdego ustroju i każdej wspólnoty jest prawodawstwo - dlatego o nim piszę.Nie uwzględniam innych elementów systemu bo nie piszę programu zmian ustrojowych dla jakiejś partii politycznej tylko pokazuję idiotyzm sytuacji.
'Nadzwycvzajne uprawnienia sądom" ?
22 Października, 2010 - 13:51
Zapomniałem poruszyć ten aspekt. Otóż sędzia jest od tego by osądzał, tzn miał swój własny sąd w sprawie; może też się wesprzeć ławnikami.Dobry sędzia kieruje się swoją wiedzą doświadczenmiem i po diabła mu ustawy i kodeksy. A ponieważ nie może się znać na wszystkim choć prawdę powiedziawszy zakres przetępstw jest ograniczony / patrz 10 przykazań/, więc może się specjalizować. A Biblią sędziego jest konstytucja i nic więcej.To nie jest referent od czytania kodeksów.