"Czy ten strajk jest uzasadniony?"

Oczywiście zanim coś się powie na temat zasadnośći strajku, trzeba zapanować nad bezrefleksyjnym odruchem emocjonalnym, wynikającym z poglądów bądź przesądów politycznych, prowadzącym do zanegowania jego potrzeby albo do wyrażenia radości, że ktoś wreszcie przytrze nosa tym politykom. Wystarczy więc zastanowić się tylko nad tym, czy ktoś zdrowy na umyśle wkładałby tyle energii w organizowanie strajku ot, tak sobie, bez powodu. A przecież wystarczy włączyć radio, by usłyszeć mądralę, który, jak za peerelu, wytłumaczy ci, iż strajki są zbędne, bo:

"Większość ma dwa samochody, komórkę, telewizor... " i tu mu siadły baterie wyobraźni.

To ma być ten obraz dobrobytu ? A za co zostały te rzeczy kupione ? Za żywą gotówkę czy na kredyt ?

Żeby wyrobić sobie właściwą opinię na temat konieczności strajku lub nie, wystarczy obejrzeć film Bugajskiego "Układ zamknięty", a potem odpowiedź ułoży się automatycznie sama. Strajk jest przeciwko choremu systemowi.
A jeśli film to za mało, proszę przypomnieć sobie blizniaczą niemal sprawę Romana Kluski i aktualne perypetie tego samego Kluski, na ktorego nałozono gigantyczną karę za wycięcie paru drzew na posesji.

A czy wiedzieliście Państwo, że w Polsce jest podobno najwięcej sędziów w UE ? I proszę ten fakt pokojarzyć z innymi faktami. Wnioski nasuną się same.