Jarosław Adolf Kaczyński

Mam takie samo zdanie jak Ty. Kaczyński nie musi już nic mówić, bo media i mądrale z różnych opcji i tak wiedza co powie i już się oburzają. Pisałam, ze jego zwykłe - dzień dobry - moze być źle odebrane, bo co też Jarosław miał na mysli chwaląc dzień? Dlaczego własnie ten dzień jest dobry?
itd, itp.

Na szczęscie nie wszystkim da sie zrobić wodę z mózgu, ale przeraża mnie, że i tak zbyt wielu ludzi daje się wmanewrować w tę chorą nienawiść do Kaczyńskich.

Pozdrawiam

PrzyKutznęły i sWajdały się ...

Ojej! Ale na początek - "zamiast "r" kliknąłem na "d".... i bardzo mi się ten misklik spodobał :))
A teraz do rzeczy. Chodzi o onetowe "niusy" z cyklu "TOP100" czyli o wyliczankę publikacji wymieniających (dotyczących) polityków. Wyliczankę prowadzi niejaki portal napisali.pl
Jakiś miesiąc temu zupełnie przypadkiem przyszło mi na myśl by sprawdzić kto zacz są ci napisali.pl. No i okazuje się, że strona ta należy do gdupy onet - czyli de facto ITI. 12. Września, z okazji kolejnej onetowej porcji TOP100 pt. "TOP100: Bracia Kaczyńscy na czele" dowiadujemy się, że wówczas (27.08-11.09) Jarosław Kaczyński "wystąpił" aż w 453 tekstach. Wszedłem sobie na stronę napisali i sprawdzam źródła. Okazuje się, że onet i tvn24 wygenerowały aż 172 (!!) niusy dot. Jarosława (onet - 94, tvn24 - 78). Ponad 1/3 ogółu informacji to grupa ITI. Sami piszą i sami siebie liczą. Ciekawe... Ale mniejsza o to. Wówczas napisałem na onecie krótką notkę zawierającą informację, że napisali to onet i przedstawiłem liczby niusów 4 czołowych publikatorów
(1. Onet, 2. TVN24, 3.Rzepqa, 4. GazWyb). Stoczyć musiałem bój z tzw. moderacją onetu, ktory po prostu odmówił publikacji wpisu. Dopiero gdy zażądałem szczegółowego uzasadnienia odmowy mój wpis został opublikowany.

Ostatnio nastąpiła kolejna "TOP100" wyliczanka. I co w niej widzimy? Ano to, że w wyliczance napisali.pl informacja o niusach na onecie niemal CAŁKOWICIE ZNIKNĘŁA zarówno z zestawienia dwutygodniowego a co ważniejsze - również z miesięcznego i trzymiesięcznego! 94 niusy onetu, dotyczące Jarosława, pracowicie wyliczanie przez napisali.pl w zestawieniu z 12.09 PO PROSTU ZNIKNĘŁY! Sami możecie sprawdzić używając opcji "porównaj źródła".

Zastanawia mnie fakt takiej nieoczekiwanej zmiany miejsc.
Nie chce mi się bowiem wierzyć, że moja króciutka notka na onecie wywołała aż taką reakcję. No i warto zadać sobie pytanie - dlaczego dotychczas generowano taką rzeczywistość, która w gruncie rzeczy była kolejną manipulacją gdupy ITI? Czemu służyć miało to kłamstwo?
Może temu, że kłamstwo dla ITI to chleb powszedni i ta gdupa żyć bez niego nie może?

Pozdrawiam
Okowita

i sprzyjających im mediów - najważniejszą wadą Jarosława Kaczyńskiego jest fakt, że w ogóle jest.
Po niej każda inna jest nieważna.

Ku*wa, nie mogę słuchać co te dwie idiotki wygadują.

"Monika Olejnik w Radiu Zet podpuszczałaMałgorzatę Szmajdzińską, nie podając nazwiska Kaczyńskiego wprost:

Monika Olejnik: Ale to jest przykre, że pół roku po tragedii te podziały są coraz większe, co widać po tym, co się dzieje pod pałacem prezydenckim. Pani jeszcze nie było wczoraj wieczorem...
Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska: Nie, nie, ja późno wróciłam.
Monika Olejnik: Wielka manifestacja, kilkutysięczna, gdzie krzyczano oddajcie ukradziony krzyż, że to są prawdziwi Polacy.
Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska: Chciałam powiedzieć, złożyć deklarację, że ja też jestem prawdziwą Polką i ci wszyscy, którzy wczoraj byli to też prawdziwi Polacy, my się niczym nie różnimy, tylko my potrafimy powściągnąć swoje emocje w takich sytuacjach i na pewno nie nadawać temu wydarzeniu, które wczoraj miały miejsce takiej mocno politycznego zabarwienia, to niczemu dobremu nie służy.

Tok FM nie pozostawał w tyle. Rano rozmowa z Julią Piterą:

„- Czy to cieszy PO, że prezes Kaczyński tak się zachowuje? - pytał Grzegorz Kozak. - Nie, dla mnie to jest przerażające. Nigdy bym się nie spodziewała, że z ust Jarosława Kaczyńskiego usłyszę o "prawdziwych Polakach", to był język, który on sam krytykował. Za moment pewnie dowiemy się o mediach polskojęzycznych - odpowiadała Pitera. - Ta cała specyficzna nomenklatura, do tej pory używana przez skrajny w poglądach margines, stanie się obowiązującą w środowisku Jarosława Kaczyńskiego.”"