Optymistyczny scenariusz dla Polski, według wzoru Donalda
Rada Ministrów zgodziła się na podniesienie minimalnego wynagrodzenia za pracę do 1386 zł od stycznia 2011 r. wobec obecnych 1317, czyli aż o 5.24%. W przeliczeniu na stawkę godzinową, czyli 180 godz. pracy w miesiącu, najniższe wynagrodzenie wynosić będzie aż 7,7 zl/godz. Przy optymistycznym przeliczniku złotówki na euro, tj. 3.9 zł = 1 Euro, najniższe wynagrodzenie w Polsce osiągnie w 2011 roku 1,97 €/godz.
Obiecana przez Donalda Irlandia zdaje się być w zasięgu przysłowiowej ręki – oczywiście dla jego wyborcy – niedouczonego wykształciucha - po paru kursach „menadżerskich”, gdzie logiki i matematyki nie uczą. W Irlandii najniższe wynagrodzenie wynosi bowiem 8.65 €/godz., ustalone w 2007 roku na podstawie National Minimum Wage Act 2000. Powstaje zatem pytanie, kiedy Polacy dogonią Irlandię zakładając – z jednej strony: coroczny wzrost płacy minimalnej o 5.24% (tak jak przy ostatniej podwyżce), z drugiej zaś strony zakładając, że najniższa płaca w Irlandii nie zostanie już więcej podwyższona?
Wartość przyszłą płacy minimalnej obliczamy na podstawie wzoru: FVn= PV (1+r)n, gdzie:
PV – kwota początkowa, na koniec okresu zerowego (początek okresu pierwszego, r – stopa procentowa (dla jednego okresu)
n – liczba okresów
FVn – przyszła kwota na koniec n-tego okresu
Dla wyliczenia okresu osiągnięcia przez Polskę poziomu najniższych płac Irlandii, wszakże przy założeniu, że Irlandia stanie w miejscu - można też skorzystać z kalkulatora wyliczającego wartość przyszłą: http://www.megaedukacja.pl/fv.php
Rezultat obliczeń jest bardzo optymistyczny, jeśli nie wstrząsający: Polska osiągnie poziom Irlandii już za 29-lat, czyli łącznie za lat 30, wliczając w nasze obliczenia rok 2010, gdy obowiązuje dotychczasowa płaca minimalna, ustalona także przez Radę Ministrów, kierowaną przez ekonomicznego geniusza z Kaszub!
Za 30-lat, czyli w 2040 roku - zakładając stagnację w Irlandii a także i to, że Polska ekonomia do tego czasu się nie zawali – każdy dzisiejszy wyborca Donka i PO będzie mógł się szykować do emerytury z OFE, upatrując przedtem dobry śmietnik, zaopatrywany przez malkontentów, którzy po 30-tu latach zdecydowali się wreszcie powrócić do polskiego raju z deszczowej Irlandii. W cenie będą też dobre miejsca do żebrania…
Cud Donka jest zatem jak najbardziej realny, byleby tylko życia starczyło…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3354 odsłony
Komentarze
@Autor
6 Października, 2010 - 11:55
Donald może chleba nam nie da, ale za to igrzyska zawsze zapewni.
deszczowy
Zawsze tak jest gdy...
6 Października, 2010 - 12:16
... w grę wchodzi rubel transferowy. :-/
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Jan Bogatko ...ale nie
6 Października, 2010 - 13:04
Jan Bogatko
...ale nie biebawem będziemy mieć euro! Bogactwo (klasy rówmniejszych) zapewnione!
Jan Bogatko
Ciężko rudym...
6 Października, 2010 - 12:48
Rozpoczynam ofensywę,
więc na krzesło teraz się przesiądę.
Będę walczył z wiatrakami wirtualnym prądem.
Kilka haseł w sieci rzucę. Pokażę obrazki.
Za swe posty nieprawdziwe pozbieram oklaski.
Nie potrafię kogoś zgasić. Muszę więc inaczej.
W żar, który się tli zbyt mocno - wrzucę dopalacze.
Sierści z kota garść dołożę. Będzie dymu więcej.
Po niedawnych powitaniach pójdę umyć ręce.
Jakiś uśmiech muszę kupić, czarne okulary.
Żebym mógł się w końcu pozbyć grymasu ofiary.
Pamięć mi w mym komputerze coraz bardziej zdycha.
Ciężko rudym się promować. Co ruszą - to kicha!
Marek Gajowniczek
Irlandia? ja proponuję Islandię
6 Października, 2010 - 16:28
Czytam dużo mądrych wypowiedzi osób znaczących. Analizy ekonomistów, politologów, socjologów, blogerów (wśród których nie brak profesorów). Oceny, które mówią o upadku państwa są celne i poparte dowodami. Wszystko prowadzi do jednego osądu - Polski już nie ma !!! Tym bardziej nie ma, bo nic się nie dzieję aby przerwać ten chocholi taniec rządu Tuska i nowowybranego potakiwacza dla rządu. Czy naprawdę niem ma elity, któraby przezwyciężyła ten nierząd? Czy profesorowie, prawnicy i wielu mądrych ludzi nie może zjednoczyć się i opracować planu zniesienia tego rządu? Weźmy przykład z Islandii. Weźmy pod uwagę, że nasz naród jest zindoktrynowany przez setki lat.Proszę, kto może. niech zrobi coś, póki można bez rozlewu krwi.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Irlandia ? ja proponuje Islandię
6 Października, 2010 - 18:33
Profesorowie (nigdy nie zostali rzetelnie zlustrowani) z pewnością mogą się zjednoczyć podobnie jak prawnicy. Wystarczy pomachać im czerwonym sztandarem rewolucji ozdobionym gwiazdą. Zjednocza się pod nim w trymiga, aż miło będzie patrzeć.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Elit nie ma
6 Października, 2010 - 19:03
znam kilku (kiedyś) ideowych posłów zapytanych co się dzieje? Słyszę odp.. się. Znajomi profesorowie z których kilku "skompilowało" swoje prace to samo. Przykro, ale poczułem się dziś jak 30 lat temu. Pod prysznicem śpiewałem rano Pietrzaka za 30 parę lat... Niedługo nawet w necie nie popiszemy :(
drfaustus
Dr Faustus
6 Października, 2010 - 19:33
[quote]znam kilku (kiedyś) ideowych posłów zapytanych co się dzieje? Słyszę odp.. się. [/quote]
Proszę się nie dziwić - "solidarność jajników" nieobca jest nawet sferom politycznym.
Kiedy trafisz między wrony
musisz krakać jak i ony...
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
rewelacyjna odpowiedź , na moje inne problemy
6 Października, 2010 - 19:56
moja żona po prawie 40 latach małżeństwa zapytana , dlaczego po tylu latach dla mnie nic, dla dzieci wszystko? Odpowiedziała, że ty przecież obcy jesteś ....
Pozdrawiam serdecznie
drfaustus
Przykro to czytać
6 Października, 2010 - 23:48
ale niestety masz rację.