3 x "P" czyli o....

...POlityce, P(O)rzyzwoitości, Patriotyźmie, Polsce.

WOW!!!! 4 ????

Głoszący miłość i zgodę pan Tusk z teatralnymi łzami w oczach i teatralnie łamiącym się z (teatralnego) wzruszenia głosem powiedział wczoraj na Zamku Królewskim, że już nie będzie wojen na górze. Równie teatralnie wzruszon prezydęt elekt zadeklarował publicznie, że będzie prezydentem zgody narodowej, prezydentem ponad podziałami.

OK! Niech się spełni!

Ale jak na razie? Jak się sprawa ma cała?

Otóż... wojna na górze (ś.p.L.Kaczyński-Tusk&Co.) kontynuowana jest obecnie na dole i to z bezczelnie jawnym błogosławieństwem dwóch pierwszych figur w państwie - i Komorowskiego, i Tuska. Wojna to ohydna i obrzydliwa. Wojna prowadzona z wściekłą furią! Wojna tak ohydna jak ohydne są wypowiedzi Palikota, Wajdy, Kutza, Wałęsów, Michników itd..

Że Palikot i Kutz wykazują skłonności nekrofilskie (to ich sexistowskie pastwienie się nad zwłokami Ofiar Katastrofy Smoleńskiej i wręcz exhibicjonistyczne nurzanie we krwi 96 Ofiar wskazuje na bardzo poważne dewiacje) to w sumie ich obu sprawa osobista. Ale na Boga – niech nie zarażają tą ohydą nikogo! Niech swym prostactwem i nienawiścią nie faszerują zwłaszcza tej części elektoratu, która ich popiera!

Zarzucano ś.p. Lechowi Kaczyńskiemu, że dzielił naród. Jak go dzielił - to się okazało 10 kwietnia i podczas żałoby narodowej. Po niej też - czy to 10 każdego miesiąca, czy z innych okazji, choćby w dzień urodzin ś.p.Prezydenta. Znicze pamięci palili nie tylko sympatycy opcji, której ś.p.Pan Prezydent był przedstawicielem. Znicze palili zwolennicy i sympatycy innych opcji. PO również! I w tym przejawiało się człowieczeństwo społeczeństwa. Społeczeństwa choć różnorodnego, to jednak nie podzielonego! To nie był niekontrolowany owczy swęd i pęd. To był ogólnonarodowy akt konsolidacji, akt solidarności. Nie podział, który tak natrętnie partia miłości próbowała i po dziś stara się wmówić całemu społeczeństwu za pomocą mediów i wszystkich instrumentów, którymi z racji sprawowania władzy dysponuje. Podział sztuczny i wymuszany, zaprzeczający dewizom głoszonym i je przekreślający.

Niech zatem ten osobnik na P (tfu!), który nadużywając swych przywilejów - beniaminka władzy, immunitetu poselskiego (a zatem poczucia bezkarności), osobnik z wszełkiego poczucia umiaru i człowieczeństwa wyzuty, nie odbiera poczucia umiaru i człowieczeństwa innym, niech nie zabija go w nich. Bo inaczej to całe PO-wskie pieprzenie o jakimś tam budowaniu jakiejś tam zgody narodowej, o jakimś tam niedzieleniu społeczeństwa... okaże się po prostu zwykłym bąblem euforystycznego szampana, który pękając z hukiem w Polsce, smrodu POnarobi na cały świat.

A wtedy? Tuby okażą się wrzodem na dupie swych pryncypałów, którzy - by na arenie lokalnej międzynarodowej uniknąć opinii megalomanów, kłamczuchów i oszustów - czym prędzej zaczną się od nich odcinać i ich pozbywać.

Więc... : niech mi partia miłości o jej miłości - do Malinowskiej z SLD, do Kowalskiego z PO, do Nowaków od Leppera i contessie z PiS („Jaaaareeeek - hepp - choooodź z naaaaami”) przestanie pierniczyć! Niech premier i prezydęt elekt Malinowskiej z SLD, Kowalskiemu z PO, Nowakom od Leppera i contessie z PiS, nie deklarują dyrdymałów tylko jak najprędzej pozbędą się tych wszystkich niesioło-bartoszewskich pieniaczy i palikociono-kutzych dewiantów! A wtedy Polska zyska szansę stawać się rzeczywiście krajem bez podziałów, bez wojen na górze i na dołach. Niech nowy prezydent i premier POWSTRZYMAJĄ wreszcie polityczne bandziorstwo (huligaństwo to zbyt delikatne określenie) swych pupili i ZACZNĄ dawać Polsce szansę by stawała się krajem o zdrowych i stabilnych demokratycznych fundamentach, wznoszonych na wartościach WOLNOŚĆ, SOLIDARNOŚĆ i TOLERANCJA !!!

Niech wreszcie – zamiast grać w cymbergaja z elektoratem - prezydent elekt z premierem przestaną rozmachiwać biało-czerwoną chorągiewkę by było patriotycznie... Niech swój patriotyzm wreszcie zademonstrują zamiast ślinić paluchy w Wikipedii. Bo jak na razie to (choćby na tle powyższego) .... sorry, ale moje koty wykazują więcej patriotyzmu - nie tylko dlatego, że własnych myszy nie ruszają ale i nie srają tam gdzie jedzą.

Kraj, w którym nadają ton wywodzące się z politycznych elit szumowiny, takich szans po prostu nie ma. Kraj, w którym taki Palokot znieważa bezkarnie – takich szans nie ma.

Panie Prezydencie Elekcie, Panie Premierze! Gadanie się skończyło, czas na czyny!

Przed Polską dni, w których elity rządzące muszą udowodnić, że Polska jest najważniejsza. Wszak tak głosicie wszem i w obec. Wszak podobno po to staraliście się skupić w jednych rękach całą władzę. Wszak sam premier powiedział, że zaciągnął u społeczeństwa kredyt zaufania i czas zacząć go spłacać.

Przed Polską dni, w których macie szansę pokazać Polakom czy zawłaszczone hasło „Polska jest najważniejsza” to wasza dewiza, czy tylko pusty slogan?

Przed Polską dni, w których musicie Polsce i Polakom wyjaśnić, czy zamordystyczne środki, którymi do tej pory swą budującą zgodę głosicie, były tylko „wypadkiem przy pracy” czy normą na przyszłość.

Polska musi to wiedzieć. To Polsce jesteście winni...

Kacjerta bolsze nie budiet, tawariszcz priezydent i tawariszcz priedsiedatiel ! Patamu, czto padpizdzili... kurtynu!!!!!