Świadome macierzyństwo i brzydkie wyrazy

Obrazek użytkownika Budyń78
Kraj
W Lublinie odkryto nową definicje "świadomego macierzyństwa", Jarosław Kaczyński po cichu walczy o najskrajniejszy elektorat, a Pudelek nakręca oburzenie na Hołdysa, tyle tylko, że za pomocą wypowiedzi z lutego. Kampania wyborcza nie tylko przyspiesza, ale jest coraz zabawniejsza.
W Lublinie atmosfera była dość nerwowa. Palikot zapowiedział wiec polityczny w tym samym miejscu i czasie, w którym miało odbyć się wyborcze spotkanie Kaczyńskiego. Pojawiły się informacje o 100 wynajętych ochroniarzach, a także bojówkarzach, którzy mieli "zaatakować" posła PO. Według niego zresztą rzucono w jego stronę kamieniem, ale faktu tego nie potwierdza nawet "Gazeta Wyborcza", nazywając zarzut bezpodstawnym. Ponieważ zaś okazało się, że legalnie wiecu zgłosić nie można, impreza Palikota odbywała się pod hasłem promocji świadomego macierzyństwa. Pojęcie to zdefiniowała jedna z uczestniczek, wypowiadająca się na wspomniany temat: "Kaczor nie może być prezydentem! Bo to obłuda i cham! Tylko Palikot! Tylko Platforma Obywatelska. Szkoda, że jeszcze mordobicia nie było, bo ja już mam pałę, chciałam przypierdolić temu Kaczorowi". Młodzież popierająca Platformę wciąż w duchu bojowym, zwłaszcza ta w okolicach sześćdziesiątki. Z niektórych relacji wynika, że pała później by się przydała, choć nie na Kaczora, a młodego chłopaka związanego z miesięcznikiem "Idź Pod Prąd", który został pobity przez dwóch zwolenników Palikota. Lubelscy protestanci, dość mocno zaangażowani w kampanie Kaczyńskiego (swoja drogą pięknie łamiący stereotyp "moherowego" wyborcy PiS, bo nie dość, że nie katolicy, to na ogół bardzo młodzi), napisali wczoraj na swoim blogu w Salonie 24: Gdy publiczność już się rozchodziła, dwóch groźnie wyglądających mężczyzn dalej prowokowało spokojnie stojących zwolenników Jarosława. Z ich ust padały słowa miłości: „Gdzie jest ten s..n Kaczyński?!”, „Trzeba ich wszystkich wyrżnąć!”. Słowom towarzyszyły splunięcia. W pewnym momencie jeden z nich zaatakował członka redakcji miesięcznika „idź Pod Prąd”, trzymającego flagę z kirem. Starał się ją wyrwać i go uderzył. Gdy zbiegło się więcej osób, uciekł. Zatrzymała go policja. Obecnie trwa przesłuchanie w komendzie policji na ulicy Okopowej w Lublinie. W mediach raczej to wydarzenie jest nieobecne, zaś ogólnie dominuje przekaz o dwóch równorzędnych spotkaniach zwolenników i przeciwników Kaczyńskiego/Palikota. Trochę inaczej wygląda to w relacjach znajomych, którzy twierdzą, że PiSowcy kontrdemonstrację de facto "nakryli czapkami". Niezależnie jednak od tego wszystkiego powraca pytanie o motywy Palikota, bo na pewno nie jest to (jak zresztą i wszystkie pozostałe po 10 kwietnia) działanie na korzyść PO. Nie mam zresztą nic przeciwko temu, ciekawi mnie tylko brak instynktu zachowawczego tego i kilku innych polityków. Kaczyński tymczasem wiec zaczyna od puszczania "Tolerancji" Sojki i w ogóle stara się być "tym dobrym". A jednak dla niektórych dalej jest wcieleniem Adolfa Hitlera, co pokazuje krążące w sieci zdjęcie przeróbki billboardu, na którym kandydatowi domalowano (raczej symbolicznie, niż artystycznie) znajomy wąsik, zaś do hasła "Polska jest najważniejsza" dopisano "Francję weźmiemy później". Bardziej mnie to szczerze mówiąc rozbawiło, niż zbulwersowało. Autor (autorzy?) wierny jest jak widać swoim uprzedzeniom, a Kaczyński wciąż jawi mu się tak straszny, jak go malowano. Oby miał rację! - dodaję w duchu, bo jak wiedza moi uważni czytelnicy, jeśli o coś do braci Kaczyńskich miałem pretensję, to o to, że wcale tacy straszni nie są. najbardziej zaś cyniczna część mojej natury dodaje, że cały ten pomazany billboard to ukłon sztabu Kaczora w stronę najbardziej radykalnego elektoratu. billboard Dzieje się więc sporo i nie wiem, po jaka cholerę Pudelek uznał za stosowne podkręcać atmosferę jakże ważną informacją, że Hołdys nazwał Kaczyńskiego "ponurym chujem". Gdyby z każdego nazwania "chujem" ważnego polityka robić news, nie starczyłoby miejsca na nic innego. A że jeszcze "chuj" ten nieświeży, bo Hołdys pisał tak w lutym, robienie z tego wiadomości o "zaostrzającej się kampanii wyborczej" na początku czerwca jest żenujące niemniej, niż Hołdysowe przemyślenia z twittera. I tak każdego dnia przebiera się miarka.
]]>Idź Pod Prąd]]>
Brak głosów

Komentarze

Chyba się skłaniam do opinii niektórych, że to po prostu desperacja. Co by tu rozpaczliwego zrobić, żeby kandydaturę Bronka ratować.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64391

a mógłbyś coś więcej napisać? każda relacja bezpośrednia z tego wydarzenia wydaje mi się bardzo cenna.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64396

jeśli się potwierdzi:
http://romank.salon24.pl/192395,kto-rzucil-kamieniem-w-palikota-w-lublinie

Vote up!
0
Vote down!
0
#64398

Hołdysa i cipki Palikota nie będzie sexu.Pomimo pierd...a na scenach zainstalowanych w POLSCE.Nie będzie sexu,nie będzie rodziny i nie będzie macierzyństwa.Oni się tylko przygotowują, trenują do występów w marszu kochających inaczej,politykujących inaczej,inteligentnych inaczej itd Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#64401

...być prezydentem, bo to obłuda i cham!" - DOBRE!. Dodam "...i złodziej, bo każdy pijak to złodziej!". Jakiż smród dawnych technik propagandowych, ileż to nocek nieprzespanych, żeby na wiecu nie pomylić tekstu, bo towarzysze wszystko słyszą i trzeba będzie tłumaczyć się. No i ta scena "pojednania ponad podziałami"! Gość, który zaczął wstydzić się głosu na Smażykota kajał się, ale głosowanie stało się faktem. To przestroga dla wszystkich Polaków - Wasze głosy będą świadectwem Waszej mądrości lub sromotnej klęski intelektu, honoru i uczciwości.

Są rzeczy, których nie ma...

Vote up!
0
Vote down!
0

Są rzeczy, których nie ma...

#64407

Ale mamy towarzystwo w kraju...włosy sie jeżą.
Co to za kobita?
Co to za bydło?

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#64410

Tacy zawsze byli i będą. Tyle, że... w normalnym kraju to jest margines, który nigdy nie jest pokazywany publicznie i pozostaje marginesem, a nie promuje się go w mass mediach. Czy daleka droga od Palikota do tej pani?

A, że przybyło nam chamstwa przez ostatnie lata, też prawda.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64412

Załozyciel pisemka i jednocześnie kościoła pastor P.Chojecki jest otwarty na wszystkie opcje religijne. Do niedawna był rzecznikiem UPR, ale kiedy JKM przegiął pałę, ustąpił. Facet w porządku.

Ze dwie godziny przed spotkaniem nad Lublinem przeleciało kilka razy kilka F 16, jak piszą dzis w lubelskiej prasie legalnie i na wys. rzekomo 1 km. Ale ludzie uciekali na ulicach, a w domach trzęsły się meble.

Na szczęście wystraszyli sie tylko zwolennicy i dłuznicy (więcej) Palikota. Odgrażał się 1000-cem członków PO, a zgromadził kilkunastu karków po cywilnemu.

Może to PO wcale nie chce wygrać?, inaczej trudno to zrozumieć.

Pozdrawiam

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#64435

PO stosuje te same metody, co zawsze - kiedyś pomagały im wygrać. A że już nie działają, to inna sprawa...

Vote up!
0
Vote down!
0
#64474

to wprost wymarzony materiał dla Ministerstwa Prawdy. Jak widać, nie trzeba wcale przeglądać starych kronik, by przypomnieć sobie stylistykę wyznawców Ziutka Słoneczko - wystarczy posłuchać zwolenników PO. I na tym, niestety, analogie się nie kończą.

Vote up!
0
Vote down!
0

Rebellis

#64473

Hołdys od dłuższego czasu aż przebiera nogami, żeby zostać namaszczonym na "autorytet oralny".
Kto by pomyślał... A słuchało się kiedyś Perfectu :(

Vote up!
0
Vote down!
0
#64517

 Czym on Tobie kiedyś zaimponował.Mnie nigdy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64537

Powiem Ci szczerze, że ja już faktycznie się zacząłem zastanawiać, czy Paligłup specjalnie Komorowskiemu nie robi kreciej roboty? Przecież jeśli uznać, że działa on "w interesie" PO, to pod warunkiem, że jest idiotą..

Po dłuższym namyśle skłaniam się do tego ostatniego stwierdzenia..

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#64544