Lis ustawia się z wiatrem ?
Wydaje się, że dziennkarze zaczynają ustawiać się z wiatrem. Przykładowo Tomasz Lis wydaje się robić co innego w Newsweeku, a co innego w TVP2. W TVP jest bardzo prorządowy i antyopozycyjny, w piśmie zadaje pytania dotyczące afery na Dolnym Śląsku. Inni też czują pismo nosem i w kwestii likwidacji ZP Macierewicza, wprawdzie już po decyzji Kopacz, dającej oficjalny placet na taką mozliwość, ale są już za demokracją czyli za pozostawieniem ZP, nawet ci z Gazety-Wiecie-której. Obawiają się realnej zmiany władzy czy też zabrakło im amunicji ? Pozostał im jedynie jeden pocisk - do obrony PIS przed Macierewiczem.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1248 odsłon
Komentarze
Zastanawiałam się nad tym,
31 Października, 2013 - 18:53
ale wyszło mi, że chcą odzyskać chociaż szczyptę wiarygodności, żeby ludzie uwierzyli we wszystkie łgarstwa w odpowiednim czasie...
*************************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
lis
31 Października, 2013 - 19:21
Narazie w telewizji publicznej niejaki lis musi łazić na kolanach..Przecież tam pracuje jego lisica.!!
Marika
Tego typu zwroty...
31 Października, 2013 - 21:38
...robi sięw celu uwiarygodnienia się w oczach publiczności. To stary chwyt, który ma na celu tzw. wycofanie się na z góry ustalone pozycje. Nie jest to w żadnym razie rejterada z własnych stanowisk. Co to, to nie. Dla Lisa pozostaniemy głupimi na tyle by móc oglądać jego programy.
Widać już pierwsze planowane od jakiegoś czasu stonowanie wypowiedzi. Aparat propagandy musi uwzględniać zmieniającą się sytuację na froncie ideologiczno-propagandowym i iść z duchem czasu. Prawda ekranu musi odzwierciedlać bieżące wydarzenia w sposób dający rękojmię że władza się nie wyśliźnie z rąk z byle powodu (Smoleńsk!). Przekaz musi uwzględniać zmieniającą się sytuację i w elastycznyc sposób kształtować poglądy. Dodał bym w sposób ledwie zauważalny dla przeciętnego śmiertelnika.
Zresztą co szkodzi zmienić nieco retorykę do której potem można i pewnie należy, powrócić? Władzy przez to przecież nie oddadzą a korzyść propagandowa wielka.