Pieśń dziada kalwaryjskiego o III rocznicy rządów prezydęta – oby żył wiecznie !

Raduj się ludu i nie bądź ponury,

rozpalaj grilla, podnieś dziób do góry.

Karkówka droga ? Niechaj będzie pizza

bo jest rocznica !

Trzy latka Polsce Bul prezydętuje

i miłościwe rządy swe sprawuje

byśmy z dostatku i  wszelkiej dobrości

dostali mdłości...

Gdy przejął Polskę była murowana,

teraz burzenie  trwa w dzień, w noc, do rana.

Zostawi nam ją – zaś z pomocą tuską -

psią budą ruską....

Bul – „fajny”, „swój chłop” – w nadzieji panuje,

że dwie kadencje pożyrandoluje,

jakby co  Putin serwer mu skaptuje,

wot podżyruje....

Wnet  się potoczą wartko  Polski dzieje,

koło historii pchną Nałęcz z Koziejem*,

wtoczą na ołtarz sowiecko-unijny,

kondominijny...

Raduj się ludu i nie bądź ponury !

Grilluj przy piwku, trzymaj dziób do góry !

Wiwat, prezydęt nasz, marionetkowy  

możeł rasowy !

* Dukaczewski  już chłodzi szampana