Najpierw fotoradary, teraz abonament RTV

Obrazek użytkownika zuberegg
Kraj

Sytuacja gospodarcza Polski pogarsza się z miesiąca na miesiąc. Rząd szuka pieniędzy wszędzie, mamy więc wysyp fotoradarów, urzędnikom skarbowym dano normę którą muszą wyrobić (znaleźć powód do wlepienia kontrolowanemu mandat), teraz nastał czas żniw abonamentowych....

Ponadstukrotnie wzrosła w ciągu dwóch lat skuteczność Poczty Polskiej w ściąganiu zaległego abonamentu RTV. Powód? Poczta zaczęła straszyć ludzi egzekucją należności przez skarbówkę. Straszy firmy, pracowników i emerytów. Coraz więcej ludzi boi się i płaci.

Do zapłacenia 1404 złotych abonamentu za lata 2008-12 wezwała wczoraj poczta 72-letnią Kazimierę, krakowską emerytkę, której świadczenie wynosi niecałe 1100 zł. Pocztowcy informują, że w razie braku zapłaty należności w ciągu 7 dni zwrócą się o egzekucję do urzędu skarbowego. Pani Kazimiera jest przerażona. Nie ona jedna. Podobne pisma trafiają co miesiąc do setek tysięcy Polaków, w sumie Poczta wysłała ich w ostatnich trzech latach ok. 3,5 mln. Przytłaczająca większość adresatów wrzuciła je do kosza. Teraz zaczynają mieć problemy.

Tłumaczy, że przestała płacić zaraz po tym, jak premier Tusk nazwał abonament haraczem i zapowiedział jego zniesienie. - Media o tym trąbiły i u nas w bloku chyba wszyscy przestali płacić - łka emerytka. Faktycznie wiosną 2008 r. Donald Tusk mówił we "Wprost": "Abonament radiowo-telewizyjny jest archaicznym sposobem finansowania mediów publicznych, haraczem ściąganym z ludzi, dlatego rząd będzie zabiegał o poparcie prezydenta i opozycji dla jego zniesienia".

Monika Bąk z KRRiT przekonuje, że premier wcale nie namawiał do zaniechania płacenia abonamentu. Przyznaje jednak, że właśnie wtedy ludzie masowo przestali płacić. Patrzymy na dane z Małopolski: jeszcze w 2001 roku mieszkańcy uregulowali w terminie 2,1 mln opłat, w 2007 - 1,64 mln, a w 2009 - mocno poniżej miliona. dziennikpolski24.pl 22-020-2013

Ktoś powie w czym problem, opłata jest znana trzeba płacić....Tu mamy problem którego winnym jest głównej mierze Tusk.

Ciekaw jestem czy Tusk w sprawie abonamentu wycofa się z własnych słów wypowiedzianych w 2008 roku? Z poglądów na fotoradary już się wycofał. Tu jednak mamy sytuacje innego typu. Tusk oszukał swoich wyborców, teraz karze tych którzy mu wtedy uwierzyli. To nie jest jedna z setek obietnic bez pokrycia które Tusk wygłasza z łatwością z jaka robi swe groteskowe groźne miny. Tu za jego jak się okazało kłamstwo zapłacą ludzie, najczęściej emeryci....Kto się upomni o 3,5 mln ludzi? Jak do tej pory panuje medialna cisza o tych nabitych w Tuska ludziach....

Jak widać by przykryć kryzysową dziurę Tusk zaczyna zwalczać poglądy samego siebie. Ciekawi mnie jak teraz czują się jego wyborcy których Tusk wyrolował...

Brak głosów

Komentarze

Ja tak w kwestii formalnej. Czy na świadczenie usługi nie musi być umowy? Czy za samo posiadanie odpowiedniego "oprzyrządowania" muszę sąsiadce płacić alimenty? Bez korzystania?

Vote up!
0
Vote down!
0
#336973

 bo z żadną stacją, ani nadawcą nie podpisałem żadnej umowy. Oglądam (czasami), co SAMI ZA DARMO PUSZCZAJĄ W ETER. Poza tym, nie będę płacił za oglądanie tabletek, syropów, proszków do prania i innego badziewia. Jeżeli chcą wprowadzić płatną telewizję, niech zaproponują fajną ramówkę, a ja zastanowię się, czy to kupić. I wtedy zgłoszę się do nich i podpiszę umowę. Albo system pay per view - dobry mecz czy inny event - nie ma sprawy, wysyłam SMS i mam, jeżeli chcę. I wtedy bez reklam i lewackiej propagandy, sama treść. W sytuacji, gdzie muszę oglądać trzy razy tyle reklam, co pogody, wolę w ogóle nie włączać pudła i wejść w neta, gdzie ja decyduję, co i kiedy oglądam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#337127

Dokładnie, jak pisze all10101, Gamonie ilością reklam nie odbiegają od stacji komercyjnych, a rzekoma działalność misyjna sprowadza się do wyemitowania nagrania sprzed kilku lub kilkunastu lat o godz. 12 w południe, kiedy wszyscy są w pracy/szkołach, albo o 2 w nocy, kiedy wszyscy śpią.

Jako kluczowy argument obronny powołuję się na ogłoszenie, które mówi, że Polska przełącza się na bezpłatną telewizję cyfrową. Bezpłatny, czyli taki, który nie wymaga ponoszenia żadnych opłat. Jeśli zapukają mi do drzwi z kwitkiem za zaległe opłaty, podam sprawę do sądu za wprowadzanie błąd w ogłoszeniu.

Jeszcze jeden argument przeciw płaceniu - dlaczego mam finansować media gloryfikujące liberałów i komuchów (PO, SLD, Palikot), skoro jestem ich przeciwnikiem?

Quidquid agis prudenter agas et respice finem. Publius Ovidius Naso

Vote up!
0
Vote down!
0

Quidquid agis prudenter agas et respice finem. Publius Ovidius Naso

#337134

Kluczowy w tym wszystkim jest jeden drobiazg - niepłacone kwity.
Kto nie wymeldował odbiornika, a przestał płacić, ma przechlapane.

Koledzy przedpiścy - opowiadaniem o "niepodpisanych umowach", "wprowadzaniem w błąd" rzekomą bezpłatnością, przepraszam, możecie zabawiać pensjonariuszy zakładu dla głuchoniemych ;)
Podobnie jak Cejrowski swoimi kruczkami prawnymi od oswojonego prawnika ;)

Odnośnie abonamentu wadza ma chwilowo związane ręce ale z innej przyczyny - póki co, nie są w stanie wedrzeć się na każdy kwadrat, który istnieje, po to by stwierdzić fakt posiadania odbiornika RTV.

Ja nie mam tego problemu - na adres przypadał jeden zestaw RTV i ktoś u nas kiedyś poszedł i wyrejestrował w cholerę to dziadostwo. Wydaje mi się, że było to w okolicach wczesnego SLD.
Do domu nie wejdą. Na firmę mogą mi naskoczyć, nie mam tam żadnego RTV. Samochód tak samo - dzięki pazerności ustawodawcy (sławne wygibasy dotyczące przysługujących odliczeń VAT), samochód którym funkcjonuję nie jest formalnie własnością firmy - mogą mi nagwizdać.
A i tak nie czuję się do końca kryty.

Inne okoliczności - wypadałoby nie doradzać jak się stawiać, a raczej sugerować, że jak kogoś trafią to lepiej niech idzie i się układa bo wyjdzie taniej ;)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#337145

No dobrze AdamieDee.
Co prawnie rozstrzyga w omawianej kwestii? Bez nakazu sądowego NIKT nie ma prawa na dokonywanie przeszukania w moim domu (mieszkaniu). Uważam, że cała ta akcja przypomina podobne działania jak za peerelu i groźby za tzw. pajęczarstwo. Proszę o wskazanie podstawy prawnej, gdyż w przeciwnym razie uznam to za wzajemne zastraszanie się. NIE PŁACĘ I PŁACIĆ NIE ZAMIERZAM. Gdy będę miał taki kaprys by oglądać kolorowe, niemieckie reklamy, to przywiozę sobie właściwe katalogi które będę przeglądał bez abonamentu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#337149

Miałeś zarejestrowany odbiornik ?
Przestałeś płacić ?
To zapłacisz.
Proste ?

Sytuacja kiedy na adres nie ma rejestracji - to jest wyzwanie, faktycznie wydające się niemożliwym do ominięcia.
"Uzasadnione podejrzenie popełnienia" nie dotyczy chyba takich bzdetów jak niepłacony abonament.

Ale i tak rozumując, wcale nie czuję się bezpieczny mając radio w samochodzie (słucham tylko CD ale kogo to ?).

Poza tym chyba zapominasz, że abonament płaci się za posiadanie odbiorników RTV. Nie za oglądanie, ani za wiarę w to, że coś było darmowe, że nie spełniało zadań misyjnych, czy przepełnione było treścią reklamową.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#337236

AdamDee
Pierwsze poruszę swoją kwestię. Nie, nie miałem zarejestrowanego. Teraz sprawa ogólna. Wyobraźmy sobie, że ktoś miał zarejestrowany telewizor ale go wyrejestrował. Tak jak samochód. Czy z wydziału komunikacyjnego przychodzi urzędnik i sprawdza czy wyrejestrowany samochód nie stoi w garażu? Nie. A teraz wracając do telewizora. Czy rejestrowanie telewizora jest czynnością skutkującą dożywotnio? Przecież do domu nikogo nie wpuszczę aby sprawdzał czy mam odbiornik w pokoju, więc co? Nakaz przeszukania? A, to tylko sądowy nakaz. Całe to zamieszanie wynika z tego, że rządzący nie maja jeszcze odwagi nazwać rzeczy po imieniu i przyznać iż chodzi o kolejny podatek od podatku - bo vat już zapłacony przy zakupie.
Ps. Jeśli płacę operatorowi telefonii komórkowej za pakiet telewizyjny, to muszę opłacać również abonament na poczcie? To tylko przykład, bo musiałbym na głowę upaść aby ze sobą nosić telewizorek.

Vote up!
0
Vote down!
0
#337253

[quote=Dominik]AdamDee
Pierwsze poruszę swoją kwestię. Nie, nie miałem zarejestrowanego.[/quote]

To moim zdaniem mogą Ci nagwizdać.
Na razie nie wygląda na to żeby taki przypadek był do rozwikłania.
Wydaje mi się, że bez wprowadzenia nowych przepisów regulujących tą sprawę, nie ściągną ani zeta z takich ludzi jak my.

[quote=Dominik]Teraz sprawa ogólna. Wyobraźmy sobie, że ktoś miał zarejestrowany telewizor ale go wyrejestrował. Tak jak samochód. Czy z wydziału komunikacyjnego przychodzi urzędnik i sprawdza czy wyrejestrowany samochód nie stoi w garażu? Nie.[/quote]

Dokładnie - nie sprawdza. Przedstawiasz umowę sprzedaży, wypełniasz wniosek o wyrejestrowanie, a oni skreślają go z Twojej kartoteki, albo z danych dotyczących samochodu wykreślają Ciebie i wpisują nowego właściciela.

[quote=Dominik]A teraz wracając do telewizora. Czy rejestrowanie telewizora jest czynnością skutkującą dożywotnio? Przecież do domu nikogo nie wpuszczę aby sprawdzał czy mam odbiornik w pokoju, więc co? Nakaz przeszukania? A, to tylko sądowy nakaz.[/quote]

Ale po co jakikolwiek nakaz ?
Pan X zgłosił się kiedyś na ochotnika do płacenia abonamentu. Po latach mu przeszło i przestał płacić. Jaki z tego wynika wniosek dla urzędu pobierającego opłatę ? Ano taki, że ma dłużnika na widelcu i może go dojechać za pięć lat wstecz (zdaje się, że pięć lat).
Urzędnik nie myśli w zbyt skomplikowany sposób - pan X nie płaci za posiadany odbiornik RTV. A czy on go faktycznie posiada czy nie - to jest rzecz nieistotna z jego punktu widzenia. Ot formalności nie stało się zadość.

Gdyby wrócić do komunikacyjnych analogii to sprawa wygląda tak.
Sprzedałeś samochód ale zapomniałeś pójść do urzędu w celu jego wyrejestrowania. W większości przypadków nie ma to wielkiego znaczenia, bo jedyne co w takim przypadku mogą zrobić, to jakaś kara administracyjna za niedopełnienie obowiązku powiadomienia o zbyciu. To się nie dzieje ponieważ oni najwyraźniej nigdy nie mieli i nadal nie mają procedur wykonawczych do operacji sprawdzenia i egzekwowania kar.

Ale może się zdarzyć, że ten co kupił auto, nie przerejestrował go na siebie i za jego pomocą popełnił przestępstwo. Wtedy zaczyna się jazda... dla policji, ubezpieczyciela, wydziału komunikacji nadal jesteś właścicielem. To Ty musisz udowodnić, że jest inaczej i co gorsza - że nie masz związku z podejrzanym i całą sprawą.

Przećwiczyłem to na własnej skórze. Sprzedałem samochód złodziejowi, który to samochód po "robocie" uległ uszkodzeniu i pozostał na miejscu zdarzenia.

[quote=Dominik]Całe to zamieszanie wynika z tego, że rządzący nie maja jeszcze odwagi nazwać rzeczy po imieniu i przyznać iż chodzi o kolejny podatek od podatku - bo vat już zapłacony przy zakupie.[/quote]

Ja myślę, że tu nie tyle chodzi o brak odwagi co o popieprzone przepisy, które nie pozwalają im mocniej ścisnąć nas za gardło.

[quote=Dominik]Ps. Jeśli płacę operatorowi telefonii komórkowej za pakiet telewizyjny, to muszę opłacać również abonament na poczcie? To tylko przykład, bo musiałbym na głowę upaść aby ze sobą nosić telewizorek.[/quote]

To pewnie nie. To, że płacisz abonament telewizyjny, nie oznacza, że telewizor posiadasz ;)

Na Poczcie wdziałem fajną ofertę. Kolorowa pocztówka, na której wpisujesz swoje dane, wysyłasz i dostajesz za pobraniem dekoder dvb-t. I tak sobie myślę - Poczta, taka oferta ? Ciekawe czy nie jest to pomysł na pozyskanie danych ludzi, którzy prawdopodobnie posiadają telewizor. Kłopot jednak w tym, że zakup dekodera w sumie również nie oznacza faktu posiadania TV ;)

No ale gdyby w życie weszły przepisy, które formułowałyby uzasadnione podejrzenie nieopłacania abonamentu za posiadany odbiornik i umożliwiałyby pracownikowi Poczty zażądanie umożliwienia wejścia do lokalu w ewentualnej asyście policji, to kolejni nieszczęśnicy dołączyliby do listy do odstrzału.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#337266

Pogratulować przezorności:)

Vote up!
0
Vote down!
0

zuberegg

#337215

Mnie od zawsze trafiało, że płaci się "za posiadanie". Ile miałem sił, podburzałem ojca żeby przestał płacić (na niego była rejestracja na naszym adresie).

Na początku tego wieku przestał.

Chyba finalnie przekonała go afera z "Dramatem w trzech aktach", a raczej moja konkluzja - "no widzisz, sponsorowałeś TVP to masz".

Wkurwił się i poszedł na pocztę ;)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#337238

Brawo:)

Vote up!
0
Vote down!
0

zuberegg

#337933