Podróże w czasie wciąż jeszcze nie są możliwe
Życzliwość ta jest oczywista. Platforma Obywatelska, choć dotąd medialnym i służbowym salonom miła, była jednak do pewnego stopnia ciałem obcym z tymi wszystkimi Czumami, Mężydłami i Gowinami. Tymczasem pojawia się okazja wykreowania tego, co elitom smakuje najbardziej. Nie partii w dużym stopniu postsolidarnościowej, choćby i w działaniu całkowicie temu pochodzeniu zaprzeczającej, ale prawdziwej partii elit III RP. Pod szyldem z PRL, który zjednoczyć może po raz kolejny środowiska służb i zbratanej z nimi części środowisk dawnej opozycji, często z lustracyjnymi kłopotami i talentem do interesów. Unii Wolności XXI wieku, którą mogła być Platforma i którą mógł być nieudany projekt Ruch na Rzecz Demokracji.
Jednak to, co daje Olechowskiemu wraz z jego towarzystwem medialną siłę, może okazać się jego słabością, która nie pozwoli mu sięgnąć po władzę. Paradoksalnie bowiem początkowo byłem skłonny dawać SD większe szanse, gdyż jawiło się ono jako coś w stylu centrolewicowego odpowiednika Polski XXI, tyle, ze z zapleczem i życzliwością mediów. Obecnie jednak zbyt szybko odsłoniły się siły stojące za nową partią. Zbyt wiele pojawiło się wokół niej szemranych postaci w rodzaju Czempińskiego czy Widackiego. Pojawiło się zupełnie jawnie, zbyt ostentacyjnie, by nie przeszkadzało to społeczeństwu, które jednak w dużej części niespecjalnie sobie ceni postacie tego pokroju. Coś się jednak przez lata 2005 - 2007 zmieniło, a nastroje, które zmiotły ze sceny politycznej UW, następnie zaś osłabiły komunistów i dały w roku 2005 olbrzymią większość dwóm, wówczas prawicowym, partiom nie zniknęły jeszcze całkowicie. Platforma, choć tylko w słowach, może odwoływać się do antykomunizmu i to daje jej mandat do rządzenia w oczach sporej grupy zagubionych i nie grzebiących w polityce zbyt głęboko wyborców postsolidarnościowych. Gdyby służbowe korzenie trzymać bardziej w ukryciu, może część z tych ludzi dałaby się przekonać doktorowi Olechowskiemu, zwłaszcza, że ten wyjaśniał wiele razy swoją współpracę z wywiadem, a w kampanii prezydenckiej w roku 2000 nawet przepraszał, że nie angażował się w walkę z komunizmem. Fanom PO wierzącym, że popierają prawicę, to mogłoby wystarczyć. Jednak Widacki psuje to wrażenie. Oczywiście, nie dla tych, którzy tęsknią za jedną słuszną siłą, łączącą dwa bliźniacze środowiska partyjnych i opozycyjnych reformatorów, mającą monopol na słuszność i wzorce moralne. Jednak bankructwo UW i śmierć przy porodzie RRD pokazują, że nic takiego nie jest potrzebne takiej grupie obywateli, która mogłaby wprowadzić nową siłę do parlamentu i uczynić ją znaczącą.
Oczywiście, mogę się mylić i Olechowski może zgarnąć kilka % głosów a SD zdobyć jakieś miejsca w sejmie. Jesteśmy dopiero na początku tego rozdziału i za wcześnie na sądy kategoryczne. Realne wydaje mi się też, że nowa siła planuje po prostu wejście w koalicję z PO i lepsze pilnowanie interesów wiadomych kręgów. Może też być zabezpieczeniem zgarnięcia RAZEM wystarczającej do rządzenia liczby głosów, gdyby kryzys zaczął podbierać PO wyborców. Taki plan może być całkiem racjonalny, pytanie tylko, czy strony nie zagalopują się we wzajemnym obrzydzaniu się wyborcom. Wtedy takie rachuby trafi szlag, czego sobie i swoim czytelnikom życzę.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1547 odsłon
Komentarze
Budyń, łżegadziny mają drobny kłopot;trzeba zmieniac front
8 Lipca, 2009 - 23:30
Od kliku lat było polowanie z nagonką i pałowanie PIS oraz prezydenta!
Teraz się pomieszało!
Trzeba będzie dokładać Tuskowi!
Lemingi pogłupieją do końca!
A Tusk dostanie jeszcze większego wytrzeszczu!
Co do Olechowskiego, to cienias!
Zblazowany gostek, leniwy pozbawiony woli walki!
Pożytku dla nowej kanapy to z niego będzie chyba niewiele!
pzdr
antysalon
Re: Budyń, łżegadziny mają drobny kłopot;trzeba zmieniac front
9 Lipca, 2009 - 02:36
Jakoś nie widzę teraz zwyciezcy o fotel Prezydenta.
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
Jak znaleźć skarb?
9 Lipca, 2009 - 05:23
Wybory, wybory... Po co zaraz wybory?!
SD ma kilka cennych nieruchomości. Chyba nawet bardzo cennych, skoro mecenas Smoktunowicz już w to wszedł. Został (hi, hi!) ...skarbnikiem.
Pozdrowienia,
K.
Widacki czyt." łajdacki" :):):):)
9 Lipca, 2009 - 08:19
Wyborcza ma wyrobiony i ustalony smak. Mam inny, więc nie czytam, ani nie kupuję.
SD jest chyba partią rezerwową, jakby Tusk beknął z powodu kryzysu i rozpaczliwej nieporadności. Trzeba przyznać, że Olechowski jest płodny, jeśli chodzi o zakładanie partii. Nic dziwnego, bo agentem nie można tak sobie przestać być.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Szanowny Budyniu78
9 Lipca, 2009 - 08:46
[quote]Wciąż trwa serial z Andrzejem Olechowskim w roli głównej i choć szanse na jego i Pawła Piskorskiego powodzenie nie są wielkie, to trzeba przyznać, że umieli zrobić wokół siebie szum.[/quote]
Sądzę, że na niepoprawnych raczej nie wypada pisać banałów w stylu: umieli zrobić koło siebie szum. Wszak szlachectwo myśli w towarzystwie Aleksandra Ściosa zobowiązuje, nieprawdaż?
I to raczej powtarzanie myśli Ściosa świadczy o tym, że się coś z naszej rzeczywistości zrozumiało. Póki co, pan Aleksander nie znajduje wśród "jeliy" godnego sobie pogromcy. To o czymś świadczy! I warto Go cytować.
Re: Szanowny Budyniu78
9 Lipca, 2009 - 10:08
nasza strona tym się różni od tamtej, że nie obowiązują tu "niezbędniki inteligenta"
Budyń
9 Lipca, 2009 - 12:01
Bardzo dobrze, że przypominasz spostrzeżenia Ściosa sprzed kilku tygodni. Teraz na ten temat mówi się nawet w mediach i nagłaśnianie sprawy tylko zaszkodzi Platformie - więc docelowo pomoże RP.
Trzeba pokazywać, że PO i jej wszystkie mutacje włącznie z SD mają ten sam agenturalny korzeń co PSL i SLD. W ten sposób można wskazać różnicę między partiami establishmentowymi a antysystemowymi.
Niezbędniki inteligenta
9 Lipca, 2009 - 12:21
[quote=Budyń78]"niezbędniki inteligenta" [/quote]
A cóż to takiego?
Natusiewicz
9 Lipca, 2009 - 12:40
Dodatek do najnowszej Polityki. Taka ściąga dla wykształciuchów. 30 stron których przeczytanie czyni rzekomo człowieka automatycznie inteligentem;)
Jaku, tę ściągę POwinni przeczytać i to rychło ministrowie Tuska
9 Lipca, 2009 - 16:10
pzdr
antysalon
Mam pytanie niezwiązane z tematem
9 Lipca, 2009 - 10:34
Na stronie głównej niepoprawnych mam jakiegoś przyjemniaczka. Czy występuje jeszcze gdzie indziej, czy tylko u mnie?
_______________
"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."