Warto rozmawiać

Obrazek użytkownika Peacemaker
Kraj

Na kilka dni przed wyborami miałem przyjemność rozmawiać, z Koleżanką z korporacji, która głosowała na PO. Podkreślę tu słowo przyjemność, gdyż większość takich rozmów jest nieprzyjemna, a nawet niemożliwa. Tym razem zostałem w bardzo miły sposób zaskoczony.

Rozmowa z tą Koleżanką potwierdziła moje przekonanie, że nie wszyscy, którzy głosowali na PO, to "lemingi" wierzący w Tuska jak w Królestwo Boże. Nie wszyscy z nich to zupełni idioci opisani ich naczelnym frazesem "ja tak nienawidzę tego kaczora, bo on tak tę nienawiść sieje". Także nie wszyscy to odcięci od rzeczywistości "inteligęci", którzy żyjąc w podwarszawskich enklawach dobrobytu tak się zasłuchali w Waldemara Kuczyńskiego, że ich inteligencję szlak trafił.

Są w tej grupie także ludzie normalni, myślący i wrażliwi, krórzy głosowali na PO, bo bali się takiego PiS-u, takiego Kaczyńskiego, a zwłaszcza takiego elektoratu PiS-u jaki widzą w mediach. Starają się zrozumieć argumenty drugiej strony, ale nie mają na to szans jak długo Ich jedynymi źródłami informacji będą zintegrowane mainstreamowe media.
Jeśli takich ludzi wyłapiemy w tłumie (a tym bardziej jeśli oni wyłapią nas), to nie kłóćmy się z Nimi, nie obrażajmy, nie okopujmy na swoich pozycjach. Pokażmy Im jacy jesteśmy w rzeczywistości:
- że w przeciwieństwie do statystycznego wyborcy mamy swoje sprecyzowane poglądy,
- że jesteśmy tym poglądom wierni i mamy mocne argumenty (zwłaszcza ekonomiczne, ale także socjologiczne) na ich poparcie,
- że nie jesteśmy bezkrytyczni wobec PiS-u, znamy jego dobre, ale i słabe strony, podobnie jak nie jesteśmy fanatycznymi wielbicielami Jarosława Kaczyńskiego, moglibyśmy wymienić jego wady, o których nawet nie wspominają oficjalne media, ale też mnóstwo zalet, o których w mediach mówić nie wolno,
- że można się nie zgadzać z działaniami "obrońców krzyża", ale rozumieć ich postawę nie ulegając lękom, pogardzie i nienawiści,
- że wolność słowa, o którą walczą kibice, to coś skrajnie odwrotnego niż prawo do wszczynania burd i wykrzykiwania wulgaryzmów, jak to przedstawił premier,
- że stawianie znaku równości pomiędzy przeciwnikiem rządu i prezydenta a fanatykiem, kibicem a bandytą, bloggerem a pedofilem itp. jest cynicznym wykorzystywaniem niewiedzy społeczeństwa i jego fobii, a jednocześnie wyrazem pogardy władzy dla własnych wyborców, zwłaszcza dla części niezdecydowanej (skoro ich chce kupić tak prymitywnymi kłamstwami),
- że jak nikt inny w tym kraju pragniemy zakończenia wojny polsko - polskiej, która jest tragedią dla wszystkich, a idealną pożywką dla PO, na co dowodem może być postawa naszych rozmówców: ze strachu przed PiS-em głosowali na PO, choć wcale tej partii nie popierają.

I pamiętajmy o rzeczy najważniejszej: gdybyśmy mieli wiedzę z podobnych źródeł i podobne doświadczenia życiowe, to prawdopodobnie myślelibyśmy podobnie jak Oni. Więc szanujmy Ich, okazujmy Im ten szacunek. Jeśli po jakimś czasie odpowiedzą tym samym, będzie to nasz i Ich wspólny sukces. Jeśli odpowiedzą pogardą, nienawiścia i frazesami, wówczas jak Apostołowie strząśnijmy po nich nawet pył z naszych ubrań - z lemingami i chorymi z nienawiści medio-idiotami nie warto rozmawiać (z upadłymi inteligentami uzależnionymi od Kuczyńskiego i Michnika może i warto, ale jeszcze do ani jednego z nic nie udało mi się dotrzeć - bardziej wierzą "ekspertom" niz własnym zmysłom i własnemu rozumowi).

Rozmawiajmy z tymi, co nas nie rozumieją, ale pragną zrozumieć.
Ci ludzie, to nasz przyszły elektorat!
Zgrzeszyłbym pychą (a może naiwnością) gdybym zakładał, że większość osób dziś nieufnych wobec PiS-u i Kaczyńskiego w następnych wyborach pod wpływem rozmów z nami zagłosują na PiS. Ale jeśli tylko uda nam się zasypać tę przepaść nieufności, to po pierwsze (jak wspomniałem) będzie to wspólny sukces nasz i naszych Rozmówców z drugiej strony. Po drugie osoby te przestaną się czuć przymuszone do głosowania na PO, więc w sposób wolny i świadomy zagłosują na ugrupowanie o programie najbliższym z Ich poglądami. Nie musi to być PiS, ale raczej nie będzie to PO.

Jak tylko ludzie przestaną się bać, wówczas wróci normalność.

http://niepoprawni.pl/blog/4559/pis-partia-powaznego-elektoratu

Brak głosów

Komentarze

Tak właśnie jest.

Vote up!
0
Vote down!
0
#193529

Troska o Polskę i jej dobro, powinna być w tych rozmowach, motywem przewodnim.
Wtedy blokada "jak ja nienawidzę PIS" zupełnie traci swoją siłę.
Bo wśród Polaków, nawet teraz obojętnych, nie ma nienawiści do własnego kraju.
Oni tylko nie mają odpowiednich źródeł informacji, o stanie własnej Ojczyzny.
Pozdrawiam z 10

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma

Vote up!
0
Vote down!
0
#193533

śp. Lecha Kaczyńskiego.
On zginął 10 kwietnia 2010, więc nie miał żadnej szansy, aby się zmienić, a jednak po tej dacie media potrafiły mówić o nim ciepło, powynajdowały jakieś sympatyczne materiały na jego temat, odkurzyły fotografie, na których Lech Kaczyński miał zbyt przyjazny wizerunek jak na przemysł pogardy, który został wokół niego rozpętany.
Nie dziwię się podejściu Twojej rozmówczyni.
Sama nieraz klęłam na czym świat stoi, kiedy obserwowałam grę, jaka się toczy wokół Jarosława Kaczyńskiego i PiS.
Oglądałam np. całą (całą!!!) konferencję prasową, na której Beata Szydło z Prezesem Kaczyńskim u boku przedstawiała projekt podatku bankowego w miejsce podwyżki VAT. Konferencja trwała z 15 minut, ale na jej koniec jeden z dziennikarzy spytał jednak o Smoleńsk. Bo to przecież na temat podatku bankowego!!!
Proszę odpowiedzieć sobie na pytanie, które fragmenty tej konferencji były eksponowane we wszystkich wydaniach wiadomości z nagłówkiem "PiS - partia jednego tematu"???

Vote up!
0
Vote down!
0
#193539

sorki ale nie wierze w NORMALNYCH ludzi glosujacych na PO.

Vote up!
0
Vote down!
0

ikarus

#193551

dłuższe teksty, przy "Faktach" TVN robią kolację...

Mają zrobioną wodę z mózgu. Tak się stało nie dlatego, że są głupi, tylko dlatego, że propaganda rodem z PRL-u dobrze wie, co robi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#193555

Natomiast nie zgadzam się z jednym fragmentem zdania: "propaganda rodem z PRL-u". Propaganda PRL-u była minimalizmem i amatorszczyzną w porównaniu z tym, co jest obecnie.
Czy Urban korzystał z usług niemieckich mediów informowanych o tym co mają pisać listami z "polskiej" ambasady?
Wtedy były dwa kanały telewizyjne i trzy radiowe, a dziś ile ich jest? A wszystkie (z wyjątkiem niszowych mediów o. Rydzyka) mówią jednym głosem, jak za komuny!
Nawet w czasie stanu wojennego satyrykowi Marcinowi Wolskiemu udawało się to tu to tam przekraść do publicznego radia lub telewizji. A dziś?

Szczęście, że są jeszcze niezależne fora, jak Niepoprawni, strony na YouTube jak
http://www.youtube.com/user/egida1
i
http://www.youtube.com/user/NiezaleznaTV

Mówmy o nich, jak długo jeszcze istnieją (były trzy podejścia do ocenzurowania Internetu, na szczęście bloggerzy skuteczniej się bronili niż kibice).

Vote up!
0
Vote down!
0
#193688

W normalnych tez nie wierze. A dlaczego ja sie nie daje oglupic chociaz ogladam te same wiadomosci co czciciele jedznej partii milosci.

Vote up!
0
Vote down!
0
#193690

Ja również nie wierzę ludziom którzy głosują na PO.Zazwyczaj są cwaniaczkami i karierowiczami a Polskę mają gdzieś.Osobiście mam z nimi do czynienia i wiem że prócz kasy i swojej rodziny nic ich nie interesuje .Dodam jeszcze że nie lubią myślec samodzielnie ,lubią dostawac gotowce z TVN co jest dobre a co złe .Rozmowa z takimi ludżmi to strata czasu.Lepiej przekonywac tych co nie chodzą do wyborów bo oglądaja seriale a polityką się mało interesują .

Vote up!
0
Vote down!
0

jagoda

#193572

Znam rekordowego skurwysyna (tu celowo nie zastosowałem wykropkowania, bo mu się ten tytuł należy tak, jak Tymochowiczowi) co chwalił się na lewo i prawo, że gdy się dowiedział o Smoleńsku, to z radości otworzył szampana. Żałował tylko, że "więcej tych pisiorów tam nie zginęło". Rzeczywiście prowadzi upadającą firemkę w sposób wołający o pomstę do nieba* (z prokuratorem jako instancją pośrednią).

Znam leminga**, co wierzy w PO jak w Królestwo Niebieskie i każdy przejaw logicznego myślenia uważa jako skłonność do teorii spiskowych i coś strasznie śmiesznego i głupiego.

Znam idiotę, od którego zaczerpnąłem tekst "ja tak nienawidzę tego kaczora, bo on tak tę nienawiść sieje".

I wyraźnie napisałem, że z takimi przypadkami nie warto rozmawiać!

Chodzi mi o osoby, które dziwią się, że można popierać Kaczyńskiego i nie potrafią nas zrozumieć, bo widzą nas tak, jak nas przedstawiają media. Piszę o tych, którzy starają się zrozumieć, ale brak im innych źródeł wiedzy niż TVN i jemu POdobne.

-----
*) W Biblii jest grupa grzechów określanych jako wołające o pomstę do nieba:
1. Zabójstwo dobrowolne. (Rdz 4,10).
2. Grzech cielesny przeciwny naturze. (Rdz XVIII, 20-21)
3. Uciemiężanie Ubogich, a mianowicie wdów i sierot. (Wyj 22, 22-23).
4. Zatrzymywanie zapłaty robotnikom. (Jk 5, 4).
http://www.ultramontes.pl/Katechizm_Bellarmina_XXI.htm

**) O zjawisku zwanym lemingiem pisałem w artykułach:
http://www.niepoprawni.pl/blog/961/studium-leminga
http://www.niepoprawni.pl/blog/961/wyksztalceni-ignoranci-czy-mozliwy-jest-z-nimi-jakikolwiek-dialog
http://www.niepoprawni.pl/blog/961/dekalog-poprawnego-obywatela
http://www.niepoprawni.pl/blog/961/ja-tez-zastanawiam-sie-nad-emigracja

Vote up!
0
Vote down!
0
#193693

Wyborcy PO według moich obserwacji dzielą się na:
1. Cwaniaczków, karierowiczów i kombinatorów którzy kręcą swoje lokalne lody i wiedzą że dokąd rządzi Tusku oraz jego banda to nic złego im się nie stanie.
2. Lemingów, oglądających Tusk Vision Network i polszmatę, oglądających w necie portale GWnianej i onetu do których nic nie dociera. Oni wybierają przyszłość nie mając pojęcia jak ona będzie wyglądać faktycznie.
3. Ludzi ogłupionych którzy starają się myśleć samodzielnie ale nie mają wiedzy jak wygląda nasza rzeczywistość.

Rozmawiam ze wszystkimi ale staram się szczególnie nawiązać kontakt w swoim środowisku z tymi trzecimi bo to najprostsza droga do tego żeby prawda poszła w świat i wyleczyła chore umysły. Już kilku osobom otworzyłem oczy proponując im na początek oglądanie w internecie filmów gdzie syfiLIS mówi prawdę co myśli o swojej widowni. Oraz trochę podobną wypowiedź Tymochowicza.
Powiedziałem im żeby na początek obejrzeli te filmy a potem będziemy dalej dyskutowali. Naprawdę to pomaga bo okazuje się że ułamek procenta te filmy oglądało. Potem im podaję fakty z życia swojego i moich przyjaciół oraz z życia byłych agentów. sporo osób przyznało mi rację i przestało już twierdzić jak Brodka przed wyborami że ich tylko przyszłość obchodzi a co było kiedyś to się nie liczy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#193579

Całkowicie się zgadzam zarówno z podziałem, jak i z tym, że zdecydowanie warto rozmawiać tylko z trzecią grupą.

Do klasyfikacji dodałbym jeszcze jedną grupę podzieloną na dwie podgrupy. Są to wykształceni ludzie mieszkający w dużych miastach lub otaczających je enklawach dobrobytu. W przeciwieństwie do klasycznych lemingów myślą całkiem logicznie, ale albo wierzą w niedobrą IV RP, bo nie potrafią docenić rządu PiS, gdyż w ich okolicach nie było skoku ekonomiczno-społecznego z lat 2005-2007, albo dodatkowo nasłuchali się twórczości Waldemara Kuczyńskiego i innych chorych "ekspertów" z pogranicza horroru i fantasy. Generalnie ich problemem jest to, że bardziej wierzą "ekspertom" niż własnemu (niekiedy nawet ponadprzeciętnemu) rozumowi. Zapominają o tym, że to czy zdrowsze jest masło czy margaryna zależy od sponsora audycji. Rzeczywistość ekonomiczna "Polski B" także jest dla nich abstrakcją. Jeśli zdarzy im się obejrzeć dokument typu "Solidarni 2010", to podchodzą do niego z nastawieniem przejętym z serii artykułów z Wyborczej, więc nie kryją swojego oburzenia, że "Goebbels by się takiego filmu nie powstydził". Wspominałem o nich w artykule http://www.niepoprawni.pl/blog/961/solidarni-2010-osobiste-przemyslenia

Vote up!
0
Vote down!
0
#193696