Niesmaczny obiat Komorowskiego, czyli jak sfałszowano wpis J. Kaczyńskiego
Znalazłem na Salonie 24 wpis świadczący o tym, że słynny od kilku godzin "obiat" był zwykłym fałszerstwem lub w najlepszym przypadku manipulacją.
http://mediowo.salon24.pl/288470,kaczynski-tez-wali-byki-czy-to-se-i-ko
Na pierwszy rzut oka ostatnia litera powiększonego wyrazu wygląda jak "t". Jednak jak zauważył bloger francesco litera ta graficznie zupełnie nie odpowiada pozostałym literom w tekście. Wystarczy spojrzeć na wyrazy "pobyt", "znakomity" i "wizyty". Pozioma kreska w rzekomym "t" jest znacznie dłuższa, położona wyżej, przesunięta na prawo i pochylona w odwrotną stronę niż w pozostałych przypadkach. Natomiast co znajduje się powyżej? Nad kontrowersyjnym wyrazem znajduje się słowo "miły", tylko jego dwie ostatnie litery , a zwłaszcza "y" są dziwnie rozmyte. Przypadek? No to przyjrzyjmy się pozostałym literom "y" w tekście. W wyrazie "pobyt" ogonek od "y" jest zasłonięty powiększeniem. Czyżby znowu przypadek? Możliwe. Ale już w wyrazach "znakomity" i "wizyty" rzuca się w oczy długi i zamaszysty ogonek bez zamkniętej pętli. Wiem, że nie jest to słownictwo fachowe, gdyż nie jestem grafologiem. Natomiast jako były grafik komputerowy mogę zaświadczyć, że efekt rozmycia litery "y" znajdującej się w prawym górnym rogu zdjęcia, to kilka sekund roboty w dowolnym programie do obróbki grafiki rastrowej. Ów zamaszysty ogonek przy "y" jest tak charakterystyczny, że w bardzo nieczytelnym podpisie literę "y" można zidentyfikować wyłącznie po tym ogonku!
O ile pozioma kreska do "t" rzeczywiście nie pasuje, to zamaszysty ogonek do rozmazanego "y" pasuje jak ulał! Nie ulega żadnej wątpliwości, że rzekome "t", to w rzeczywistości niedbale napisane "d", na które zaszedł zamaszysty ogonek od "y". Jednak osoba, która zasugerowała się powiększeniem tego nie zauważy. Tym bardziej, że główny winowajca, czyli "y" jest rozmyte i prawie niewidoczne.
Można przypuszczać, że zasłonięte powiększeniem "y" jest bliźniaczo podobne do tego rozmytego - dlatego zostało zasłonięte. Jeśli choćby jedna z dwóch przesłanek jest prawdziwa, tzn. "y" w "miły" zostało celowo rozmyte lub w "pobyt" zostało celowo przesłonięte, wówczas mamy do czynienia z celowym fałszerstwem.
A co jeśli tak nie jest? Wówczas klasyfikacja czynu zmienia się na celową manipulację. Bo przecież trudno zakładać, aby w redakcji SuperEkspersu pracowali sami głupcy i ślepcy (warunek konieczny, aby nie znalazła się ani jedna osoba, która patrząc na oryginalny tekst bez powiększenia zauważyła, że pozorna kreska od "t" jest w rzeczywistości ogonkiem od "y"). Dużo bardziej prawdopodobne, że redakcja tejże gazety uważa swoich czytelników za głupich, ślepych lub w najlepszym wypadku naiwnych.
Kolejnym pytaniem jest czy Prezydent RP Bronisław Komorowski i jego doradcy wiedzieli o tym, że jest to fałszerstwo i manipulacja?
I teraz zadanie dla Niepoprawnych - przecież są takie platformy, jak "Kontakt 24" na TVN. Piszmy o tym spostrzeżeniu! Wystawmy na próbę ich obiektywizm! Ciekawe czy opublikują nasze spostrzeżenia? Ja już piszę!
... Artykuł dokończę niebawem. CDN...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 12329 odsłon
Komentarze
dwa długopisy
18 Marca, 2011 - 20:45
http://www.youtube.com/watch?v=fXil6Y0bwWM
Z uwagi na
- "wagę" wpisu Prezydenta ( wpis w oficjalnej księdze w oficjalnym przedstawicielstwie jednego z najważniejszych krajów świata).
- Odwrócenie uwagi mediów w oparciu o falsyfikat j/w.
Proponuję.
-Zwrócić się z oficjalnym protestem do "Rady etyki mediów".
-wnieść pozwy przeciw nadawcom ( paragraf?)
- Zwrócić się do Kancelarii Prezydenta RP o powołanie urzędu "Oficjalnego kaligrafa z uprawnieniami biegłego w ortografii.
Nie ma szans
18 Marca, 2011 - 20:44
Nikt nie opublikuje tego sprostowania. Swoja drogą jak Komorowski umie "ładnie" przepraszać nie obrażając nikogo, prawda?
GosiaNowa
"ładnie" przepraszać
18 Marca, 2011 - 20:53
szególnie to :
Bez bólu zapraszam na obiat.
Nawet uzłużny Bralczyk i tw. Miodek - nie mieliby kłopotu .http://www.youtube.com/watch?v=vcFLcQkrdN8&feature=related
"Na dzień dzisiejszy" Komorowski nie zaprasza .
Słów brakuje.
18 Marca, 2011 - 21:09
.Niewyobrażalne jest do jakich metod uciekają się szuje i hunwejbini PZPO. Powinni nawiązać współprace z mediami Korei Północnej ( Tylko kto by się od kogo uczył? ). Gdzie my żyjemy do jasnej cholery? Pocieszające jest jednak to że stosują takie metody, pokazują że po prostu nic nie mają na premiera Kaczyńskiego.
Tylko umarli widzieli koniec wojny.
Obiat?
18 Marca, 2011 - 21:42
Załóżmy na chwilę, że jednak "obiat". Przecież (według lemingów) Kaczyński, to "cham i prostak" zatem jemu wolno. A Bronek? Przecież miał być rasowy i z rodowodem, a wyszło że...
obiad
18 Marca, 2011 - 22:52
Jan Bogatko
...ja sam podobnie piszę zamaszyste d, - kropka u dołu, minizawijas u góry w prawo.
T Kaczyński pisze zdecydowanie inaczej.
Ta kreska to fragment litery y.
Gazeta ośmieszyła p. prezydenta, a to nieładnie.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Warto zwrócić uwagę na "dziennikarza"
18 Marca, 2011 - 22:53
My tego nie widzieliśmy podczas transmisji z konferencji ,ale warto byłoby zidentyfikować i nazwać z imienia i nazwiska "dziennikarza",który dokonał tej "wrzutki".Metody zaczerpnięte z czasów zwalczania "zaplutych karłów" przekazywane z ojca na syna,jak Lenin-wiecznie żywe.
Re: Warto zwrócić uwagę na "dziennikarza"
18 Marca, 2011 - 23:02
ponoć Tomasz Machała zadał pytanie
Re: Niesmaczny obiat Komorowskiego, czyli jak sfałszowano wpis J
19 Marca, 2011 - 01:11
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/329889,Kaczynski-nie-zrobil-bledu-ortograficznego-Jest-dowod
To się w głowie nie mieści!
19 Marca, 2011 - 01:39
Europa środkowa, 21 wiek,
a My musimy zmagać się z takimi bydlętami!