"Lis zmiażdzył Kaczyńskiego"/"Kaczyński zmiażdżył Lisa"
Po raz pierwszy żałuję,że nie obejrzałem całości programu Lisa z udziałem Kaczyńskiego.Nie dlatego,że spodziewałbym
się jakiś fajerwerków i rewelacji. Wiem co reprezentuje Lis i wiem co przedstawia sobą Kaczyński. Ale pełny obraz
przydałby mi się przede wszystkim do śledzenia późniejszych komentarzy, bo nie ukrywam,że to komentarze interesują mnie najbardziej, gdyż ujawniają społeczną rzeczywistość, społeczne postawy i tendencje oraz głupotę w całej jej okazałośći. Przecież Tusk rządzi tak jak rządzi nie dlatego,że ma taki wredny charakter, lecz w wyniku zimnej kalkulacji opierającej się na zimnej i, niestety, amoralnej, analizie trendów. Jednak, w gruncie rzeczy wystarczyła mi część, ktorą obejrzałem.
Komentatorzy są w gruncie rzeczy zabawni w swoim zadufaniu i zaślepieniu."Lis zmiażdżył Kaczyńskiego"/"Kaczyński zmiażdżył Lisa".Puknijcie się ludziska w głowę.Komentatorom oto wydaje się,że taki program to mecz między zawodnikami w okienku telewizyjnym. A tymczsem to ustawka, przygotowana przez zupełnie innych, ukrytych graczy. I należałoby się zastanowić co owi ukryci gracze chcieli osiągnąć. Prawdziwymi graczami, ale graczami-kukiełkami są
też ci przed telewizorem, którymi chcą się posłużyć ci gracze ukryci, z czego tamci nie zdają sobie sprawy. I gra idzie o to,kto z tych przed telewizorem da się nabrać,wykorzystać, ogłupić i zrobić z siebie frajera.
No bo jakie poważne pytania postawił Lis Kaczyńskiemu - o rację stanu, o interes narodowy ? Prawdziwa polityka to
nie mecz, to nie ustawka, to piekielnie poważna sprawa.Tymczasem komentatorzy cieszą się jak małe dzieci bo ten tamtemu dołożył i ograniczają się do emocji, do rzeczy pozornych lub naskórkowych..A tymczasem chłop w sadzie śliwki rwie. Ich osąd tego co dzieje się na ekranie nie zależy od faktów, lecz od pobudzanych umiejętnie ich własnych emocji i widzą tylko tyle ile chcą widzieć. I tak to ogon macha psem.Obie strony polegają na emocjach,co nie znaczy,że obie strony oceniam identycznie. Jeżeli popatrzeć głębiej i szerzej, jeżeli popatrzeć na dorobek adwersarzy, ich linię polityczną i długofalowe cele, wtedy widać, która strona ma zdecydowaną przewagę. Ale trzeba najpierw trochę pomyśleć i odrobić lekcje.
Komentatorzy jednak zadowalają się oprawą zewnętrzną, szumem medialnym wokół sprawy a nie zawracają sobie głowy
takimi głupstwami jak interes narodowy, racja stanu czy prawdomówność. Proplatformersi ograniczają się do
sprymitywizowanej retoryki wolnorynkowej albo równie prymitywnej estetyki popkulturowej na osi cool:obciach i
kwestii czysto wizerunkowych jak "co o nas powie Europa?". A sprawa jest poważna, tak jak była poważna w czasach saskich.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1399 odsłon
Komentarze
Re: "Lis zmiażdzył Kaczyńskiego"/"Kaczyński zmiażdżył Lisa"
5 Października, 2011 - 10:51
Zgadzam się, że to była ustawka, ale głównie ze strony Lisa. Lis chciał swoimi pytaniami wbić klina pomiędzy Kaczyńskiego i różne mniejszościowe grupy wyborców. Nie udało mu się to. Kaczyński niczego nie mógł powiedzieć, bo pytania mieściły się w narracji "konfliktu wielu mniejszości". Ale i tak wybrnął z tego wszystkiego naprawdę nieźle, z polotem i uśmiechem.
Kto nie oglądał:
http://www.youtube.com/watch?v=T8xXeARI2gk&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=c9-gKrEjsq4
http://www.youtube.com/watch?v=bcwwjX8msFg&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=c4Y5kFAGRug&feature=related
Re: Re: "Lis zmiażdzył Kaczyńskiego"/"Kaczyński zmiażdżył Lisa"
5 Października, 2011 - 14:00
Dodać muszę,że to była tylko jedna z całego procesu ustawek od r.20005.
Re: Re: "Lis zmiażdzył Kaczyńskiego"/"Kaczyński zmiażdżył Lisa"
5 Października, 2011 - 14:00
Dodać muszę,że to była tylko jedna z całego procesu ustawek od r.20005.
Lis pokonany.
5 Października, 2011 - 14:48
Niestety Pan Lis zadawał głupie pytania - czy tym chciał wyprowadzić z równowagi Prezesa Kaczyńskiego? Jeśli tak, to się nie popisał, i to jemu puściły nerwy. Nokaut - tak, Lis pokonany.
lis to nie dziennikaż !
5 Października, 2011 - 18:35
Brawo Panie premierze za nokaut!. Nic dodać !
a to
6 Października, 2011 - 10:10
wszystko oznacza, że lewakom i libertynom skończyły się już argumenty ( jeśli je kiedykolwiek mieli). Oby się to nie skończyło jakimś przypadkowym "samobójstwem".