Kroimy Rosję!

Obrazek użytkownika Muni
Świat

Kroimy Rosję! 
Zaraz po inwazji na Ukrainę napisałem artykulik "Co z tą Rosją?" w którym sugerowałem, że nie będzie spokoju dopóki Rosja nie padnie z hukiem, a z tego ostatniego chyba na świecie więzienia narodów nie powstanie zbiór niezależnych, nowych państw. Jak się okazuje, coraz więcej publicystów i polityków zaczyna o tym przebąkiwać, bo cóż - rację mają. Rosja bez Putina dalej będzie Rosją. W nowej odsłonie, Rosja będzie już tylko zwykłym, średniej wielkości państwem, które będzie musiało się zająć swoim rozwojem, a nie dojeniem wszystkich w koło. No, to zacznijmy. Nie wiem jak do tego dojdzie, to temat na inny artykuł, ale dojdzie! Mury runą. Powstaną nowe państwa. Można na potrzeby wstępne określić ich granice zgodnie z regionami federalnymi, potem mogą się one dogadać co do detali. 


Zacznijmy od największego:
1. Dalekowschodni i Syberyjski - dwa okręgi federalne jako po prostu SYBERIA. 12 mln km2, co i tak tworzy największe państwo na świecie, ale nie wiadomo, czy Chiny czegoś nie uszczkną? Na razie państwo miałoby ok 21,5 mln ludzi, czemu nie, w Kanadzie i Australii też nie ma wielu ludzi, a mają dobrobyt. Ogromne zasoby i potencjał. 
2. Uralski okręg autonomiczny, czyli URAL. Na teraz 1,78 mln km2 i 12 mln ludzi. Minerały, lasy, też dobry potencjał. 
3. Północno zachodni okręg... 1,67 mln km2 i 13,5 mln ludzi - tu jest misz-masz, Karelia, Komi, ale i Petersburg, Królewiec - bajzel etniczny i administracyjny. To pewnie będzie trzeba rozparcelować. 
4. Nadwołże - trochę ponad 1 mln km2, 30 mln ludzi. Tu pewnie wschód utworzy republiki tatarsko-orientalne, a zachód przyklei się do Rosji, jednak. 
5. Centralny okręg, czyli ROSJA. W wersji mikro, 650 tys km2 i 38 mln ludzi. No.. to nie przejdzie, takie coś nie utrzyma Moskwy. Trzeba będzie sięgnąć po część z Petersburgiem i zachód Nadwołża, też Rostów - docelowo ok. 1,4 mln km2 i ok. 65-70 mln ludzi. 
6. Południowy okręg, z Rostowem, też pewnie pęknie w pół i północ pójdzie do Rosji, a południe przyklei do
7. KAUKAZU. Teraz okręg ma tylko 170 tys km2, pewnie docelowo może mieć 300 tys i ludności ok 16 mln. Tam będzie niezły kocioł - Dagestan, Czeczenia, no - interesujące tereny, tygiel. Ale nie Rosja. 
Czyli - 5 do 7 państw, wolnych, w miarę zasobnych, potencjalnie bardzo bogatych bo minerały, lasy, woda, itp... Samowystarczalnych, z czasem. Czy to nie piękny pomysł? 

I tak trzeba się do tego zabrać, publikować takie teorie, dyskutować o tym. To, na morale ruskiej wierchuszki działa jak płachta na byka, ale jest i demoralizujące. Niech się oswoją z myślą, że wszyscy czekają na koniec obecnej, obmierzłej Rosji. Niech zaczną myśleć: Gdzie wyląduję? Co ze mną będzie? Czy nie lepiej być sprytnym? 
Oczywiście, są dalsze implikacje - np. gdzie broń atomowa? Ale to jest dalszy ciąg, zacznijmy budowę od stworzenia planu budynku. 
 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)

Komentarze

Rosji od Lizbony po Władywostok, z którą to wizją mieliśmy się pogodzić, a jedynie wybrać jaką republiką mielibyśmy być w tej Wielkiej Rosji.

"Gdy Pan Bóg chce kogoś pokarać, to wpierw mu rozum odbiera!

Putinowi odebrał, czego żaden z 'proroków-politologów'  w najśmielszych wizjach nie oczekiwał."

Obym dożyła upadku Rosji i nowego "rozdania kart" w Eurazji!

Vote up!
8
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1650546

nasze wnuki dożyły końca ZSRS. Był wtedy 1984 rok.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1650547

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Ten frazeologizm tutaj jest szczególnie adekwatny. Propaganda jedno, a rzeczywistość drugie.

Rosja zakończy wiosną tę wojnę, zatrzyma to co teraz wzięła i postawi jeszcze jakieś warunki.

Vote up!
0
Vote down!
-3
#1650552

Należy pamiętać, że słaba Rosja oznacza silne Chiny. Rosja i USA upadają jako potęgi światowe. Chiny już są znaczącą potęga światową, i z dnia na dzień rosną w sile. Niestety nie jest to dobry znak, ani dla USA, ani dla Europy i ani dla Polski. Poteżne Chiny są nie do pogodzenia z zachodnia cywilizacją.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1650570

Chiny są teraz progresywne. Takie mają teraz tao. I trzeba się z tym liczyć. Bolesław Wstydliwy ma tu rację.

Dziękuję, że powyżej łaskawie mnie zminusowano, ale bez argumentacji żadnej. Dzielenie Rosji na kawałki to jest takie chciejstwo, wynikające z tego, że miło byłoby widzieć "polsko - chińską granicę na Uralu", jak to czasem sobie w żartach powtarzano w okresie minionym.

Ameryka ma już powoli dość tej wojny. Rosja też. I Ukraińcy (oprócz ich prezydenta Zełeńskiego i paru nad nim stojących) też. 

Putin nie odpuści, bo musi mieć sukces (to kwestia jego przeżycia). Nie dajmy się zwodzić hurra - propagandzie.

Zdarowia żiełaju (o, pardon, czasem się zapominam i przez to się demaskuję).

Vote up!
1
Vote down!
-2
#1650575

A ilu już było w historii Rosji "Putinów"? Był car moguczyj, a za chwilę leżał z rodziną w dole z wapnem. Był Lenin, Stalin, a potem nie było. Rosja sięgała pod Poznań, a w latach 90 tych cofnęła się daleko. Teraz kontratakuje, ale to nie jest 19 wiek. Jest informacja, internet, tv sat. Nawet w najciemniejszych zakątkach Rosji ludzie zaczynają się orientować, że są robieni w balona propagandą sukcesu. Jeszcze trochę wojny, ogromnych kosztów i "gruzu 200" i zacznie się to rozpadać. Rosja jest przeżarta przez korupcję, alkoholizm, narkomanię, skrobanki, przestępczość i minusowy przyrost. Nie mówiąc o rozproszeniu Rosjan po ogromnym obszarze. To musi pieprznąć. Zresztą taki był cel wojny (ukryty) wciągnąć 40 milionów ludzi w swój teren, mieć z tego milion więcej żołnierzy, a demograficzną katastrofę rozwiązaną na lata. 

Vote up!
3
Vote down!
0
#1650582