Przepraszam Białoruś za kłamstwa i propagandę Telewizji Polskiej Biełsat

Obrazek użytkownika Romuald Kałwa
Świat

W dzisiejszych Wiadomościach na TVP, podano „wstrząsające” informacje z Białorusi:
„To już nie jest tylko protest przeciwko opodatkowaniu nierobów, to protest przeciwko władzy”. „To wy jesteście pasożytami. Siedzicie na swoich posadach 23 lata i nas okradacie. Rozwaliliście nasz kraj, Białoruś jest na dnie. Na początku byliśmy w błocie, teraz siedzimy już w Bagnie. Won stąd, do widzenia!” – krzyczy wstrząśnięta mieszkanka.

A wszystko wśród ładnych plenerów i odnowionych lub nowych (i nowoczesnych) budynków.

Oczywiście, bogato ubrani Białorusini mają prawo protestować i kłamać na temat swojego kraju, tak jak KOD-arze czy dziennikarze Wybiórczej i TVN-u. Ale moja propozycja brzmi: odwalcie się od Białorusi. Kraj się rozwija. Oczywiście, podatek od tzw. pasożytów ma prawo budzić niezadowolenia, jak i zapewne wiele innych spraw.

Ale właśnie taka, silna ekonomicznie i rozwijająca się Białoruś jest w Polskim interesie. Dużo o Białorusi pisał red. Piotr Badura z Opolszczyzny. Wy naprawdę chcecie żeby tam rządził Putin. Chcecie Majdanu? Chcecie tej pseudodemokracji, gdzie władza podporządkowuje się korporacjokracji – CETA?

Mam wrażenie, że niektórym polskim publicystom brakuje piątej klepki. Tymczasem ja swoją wiedzę o Białorusi zaczerpnąłem m.in. z filmu Michała Sikorskiego, młodego polskiego podróżnika: ]]>https://www.youtube.com/watch?v=0u439KmZ6s4]]>

Gdybym miał wybierać zamieszkanie w Rosji czy na Białorusi, wybrałbym Białoruś.

Białoruś przy Ukrainie i Rosji, to kraj Zachodni i nowoczesny. W ogóle, o czym my tutaj mówimy?! 

                                                                               ***

Podobno co czwarty Polak ma białoruskie pochodzenie. Bez wątpienia król Władysław Jagiełło mówił po białorusku. Białoruski był językiem litewskich elit.

Denerwuje mnie to zaściankowe poczucie wyższości Polaków wobec państw Europy wschodniej. A skarlenie przed tzw. Zachodem.

Oczywiście, na Białorusi jak to w życiu, nie wszystko jest zapewne idealnie. Ale ludzie, ten kraj, był częścią ZSRR, a zmiany widoczne gołym okiem są ogromne!

PKB Białorusi w 2015 r. wynosiło 5.749 dolarów. Znacznie lepszym przelicznikiem jest PSN (koszyk towarów i usług) wynoszący 17 654 dolarów. 

PKB Polski za 2016 to 12.309, dolarów, a PSN 27.714.

W Rosji PKB za 2015 r. wynosiło 9.055, a PSN 25.411, ale tylko dzięki temu, że mają surowce mineralne i silne służby dzięki którym straszą sąsiednie narody.

Polski PKB wynosi tyle, bo pracujemy za granicą, dostajemy środki z UE.

Szkoda gadać. Białoruś jest tygrysem regionu. Możecie tupać w ziemię, gadać głupoty i nic więcej.

Lepiej załóżcie telewizję „wolne Niemcy”, „Wolna Francja”, „Wolne Włochy”, czy „Wolne USA”. Ale nie, wobec państw Zachodu będziecie czołem padać w ziemię, całować buty. Myślę, że większość Białorusinów nie chce waszych rad. Ja na ich miejscu bym nie chciał, tak jak nie życzę sobie procedur praworządności stosowanych przez struktury UE wobec Polski.

Niedawno, gdzieś na wakacjach czytałem reportaż ze wsi Wasiliszki na Białorusi, tej z której pochodził Czesław Niemen (stare Wasiliszki). Reportaż przypominał ten z Podlasia z 2004 roku, gdy Polska weszła do Unii. No szukali dziury w całym, ale nie znaleźli.

Maria Stepan dodaje:

Prezydent milczał długo. Nie reagował też aparat bezpieczeństwa. Do czasu:

- Majdanu na Białorusi nie będzie (A. Łukaszenka). Przestańcie o tym myśleć i mówić.

Łukaszenka co prawda zapowiedział, że pobór podatku od darmozjadów zostanie odroczony o rok, ale zaraz potem dolał oliwy do ognia:

- Nasi „majdanici” pojechali do Kijowa szukać tam szalonych organizatorów Majdanu. Wystarczy teraz 300-400 ludzi razem z naszymi kretynami, którzy jeździli do Kijowa i będą prowokacje.

I to mówią polscy dziennikarze, w polskiej, teoretycznie propisowskiej/prorządowej telewizji, w Polsce, która zaznała i wciąż zaznaje tylu działań antypaństwowych, która kręci film „Pucz”, w Poslce, w której żyje tylu zdrajców?

„Żenua”. Nie jesteście dziennikarzami. Nie jesteście nawet propagandzistami. W ogóle nie wiem kim jesteście. Pierdołami, które nie wiedzą co się dzieje na świecie i które nie rozumieją mechanizmów politycznych? Wstyd mi za was. W ogóle, znacie się na czymś jątrzyciele?

Demokracja w maskach? O to walczy TVP?

Twoja ocena: Brak Średnia: 2.6 (10 głosów)

Komentarze

mieszkancow - jezykiem bialoruskim wlada... 3 mln. Wiekszosc - to po prostu Rosjanie lub zruszczeni Bialorusini bez specjalnego sentymentu do swojego kraju - dlatego Lukaszenka taki ostrozny i na zimne dmucha - bo gdyby Putinowi zalezalo to szybko bylby w stanie zrobic z Bialorusi drugi Krym...

"Bialorus jest tygrysem regionu..." - troche wylenialym, bo od 2014 r. PKB obniza sie i to nie o symboliczne wartosci - po prostu system nakazowo-rozdzielczy z elementami wolnego rynku doszedl chyba do sciany, ktorej nie jest w stanie przekroczyc - a "kolchoznik" Lukaszenka nie bardzo ma pojecie o innym systemie gospodarczym niz reczne sterowanie...

PKB per capita na Bialorusi mialo w 2010 r. wartosc 5800$, podczas gdy w 2016...5000$ - jak widac postep... w zwijaniu gospodarki jest ogromny. Klopoty gospodarcze Bialorusi wynikaja przede wszystkim z jej uzaleznienia od Rosji: wiekszosc towarow eksportowych Bialorusi nie nadaje sie na inne rynki - a klopoty gospodarcze Rosji przekladaja sie na klopoty Bialorusi - tym bardziej Lukaszenka musi uwazac, aby nie wprowadzic Bialorusi do Wielkiej Rusi - o czym marzy Putin...  

Vote up!
2
Vote down!
0

mikolaj

#1535073

z podobnego pułapu, ciut inaczej się rozwinęły.. "Zła" Białoruś ma nominalne PKB per capita 5700 $, a mniej lub bardziej "prozachodnia" Ukraina 2100 $ (i nie chodzi tylko o czasy ostatnie, "wojenne", różnica występowała już wcześniej). Z kolei PKB per capita wg parytetu siły nabywczej, Białoruś  -  17 700 $, a Ukraina 8 000$.

Mierniki te zresztą nie są zbyt miarodajne, Polska ma 26 500 $ wg tego ostatniego, a tuż za nami plasuje się  .... Grecja:), no i Ruskie-} Czy czujemy, ze u nas jest bogaciej niż w Grecji, nawet tej targanej kryzysem? Nota bene nominalne per capita to: Grecja 18 000 $, a Polska 12 500 $.

Mniejsza z tym - z samych statystyk, które mogą kłamać trochę, ale różnice są zbyt znaczące, widać, że B-ruś "poszła lepiej" niz Ukr-a

Vote up!
1
Vote down!
-2
#1535203