Sępy

Obrazek użytkownika matka trzech córek
Idee

 

 

 

 

 Biedna ta nasza ojczyzna. Niby barwna i swawolna, niby rześka i krzepka, ale pozory to tylko i efekt dobrego kamuflażu. Prawda jest inna. Niestety.

 To tylko Polakom jest lepiej i lżej nieco ostatnimi czasy. Niemały udział mają w tym rzesze emigrantów tyrających na rozmaitych emigracyjnych posadach. To ich trud i wysiłek sprawia, że groszem wspierać mogą pozostawionych w kraju krewnych, a swoim usunięciem się z polskiego rynku pracy dali szansę tym, którzy z rozmaitych przyczyn postanowili pozostać  w Polsce.

 Kraj nasz jednak biednieje i podupada z roku na rok. Wpływy z podatków nie wystarczają na wszystkie zobowiązania, których oczekują obywatele.

  Czy to przez częste kampanie wyborcze, czy w efekcie propagandowej polityki, zaroiły się wizje przyszłości, o jakiej marzyć tylko mogli nasi ojcowie. W konsekwencji, uwierzyliśmy w plany kreślone nam przez rządowych iluzjonistów. Każdy wszak chwyta się nadziei na lepsze. Inaczej, sens życia wypacza się i demoralizuje.

 Skoro tak wielu Polaków dało się nabrać różnym pseudo bankowcom, pomyśleli sprytni hochsztaplerzy, tym bardziej w wizję dobrobytu państwowego uwierzą. Polacy są naiwni, jak przystało na pięknoduchów.

 

 Polscy emeryci na Hawajach i innych Riwierach mieli dożywać swych ostatnich dni, co gwarantować miały OFE, a wyszło jak z ambergoldami i innymi bagsikoparabankami.

 

 Wszechwładna Unia nawołuje teraz Polaków do oszczędzania, bo emerytury głodowe zagrażają seniorom. Z czego odkładać, Unia nie doradza, bo i Salomon z próżnego nalać nie potrafił. Chudy portfel przeciętnego Polaka nijak nie przystaje do pękatych pugilaresów jego zachodnich kolegów. Łatwo się mądrzyć, kiedy prawdę zna się jedynie z propagandowych przekazów medialnych. Dać takiemu doradcy 1700 złotych na miesiąc i niech oszczędza na emeryturę! Zobaczymy ile odłoży.

 

 Nowy Rok się zaczął a jeszcze z lekarzami rząd się nie dogadał. Pieniędzy brakuje, żeby wszystkich zadowolić. Połowa przychodni stoi. Nawet Owsiak nie zaradzi, bo niby jak? Na pensje dla lekarzy ma zbierać pod kościołami? Tam już tłok. Każda msza kończy się apelami o wsparcie, jak nie finansowe, to materialne.

 

 Ukraina woła o pomoc, a to studnia bez dna. Do tego jeszcze roszczeniowa i nachalna, a przecież, ponoć, nawet za leczenie rannych majdanowców dotąd naszym szpitalom nie zapłacono. Skąd na to wszystko brać? Kasa pusta, kołdra krótka, a tu jeszcze dłużne miliardy wiszą niby te młyńskie kamienie u szyi.

 

 Podumano, poknowano i umyślono wyjście. Lasy!

 

Polska wszak nimi stoi. Bogactwo to wielkie i dorodne. Słynne w świecie i cenione. Jak to ugryźć? Jak spieniężyć? Jak się za to zabrać dyskretnie, żeby ludzie do gardeł nie rzucili się władzy?

 

 Lasy to święta rzecz dla Polaków. Te knieje, bory, puszcze, dąbrowy, osiny, zagajniki i maliniaki. Te ostoje, uroczyska i święte polany. Cmentarze w głuchych ostępach i powstańcze mogiły na wrzosowiskach.

 

 Las i my to jedno. Łączy nas więź, której naruszenie grozi czymś strasznym i niewyobrażalnym. Nie ma Polaka, który nie tęskni za zapachem lasu, szumem drzew, widokiem zielonego igliwia. Każdy z nas czeka wiosny, a kiedy nadchodzi, zawsze znajdzie czas, by odwiedzać leśne ostępy. Latem i jesienią tłumy naszych rodaków przemierzają hektary kniei w poszukiwaniu jagód i grzybów. To niemal nasz sport narodowy. Nie potrafilibyśmy żyć bez tego.

 

 Polacy nie  zaakceptowali sztucznej choinki w swoim świątecznym domu i żadna nachalna eko propaganda nie zdołała zmienić zakorzenionych tradycji.

 Jeszcze z przedszkola pamiętam z jakim uczuciem śpiewałam tę piosenkę:

  W zielonym lesie rosła,

W zieleni traw i mchów.

Czy zima, czy też wiosna,

Słuchała leśnych słów.

 

A teraz stoi strojna,

Aż bije od niej blask,

I świeci, świeci jasno,

I cieszy, cieszy nas

 

 

Kiedy jestem w lesie, nie potrafię oprzeć się wrażeniu, że znajduję się w miejscu szczególnym i wyjątkowym. Jest formą azylu, który daje poczucie bezpieczeństwa i mocnego przeświadczenia o sile trwania. Las daje nadzieję. Jego obraz krzepi i wzmacnia.

 Czy można zatem dziwić się tym wszystkim, którzy wybrali las, jako miejsce schronienia podczas różnego rodzaju zagrożeń, niesionych przez wojenne zawieruchy?

 

 I właśnie to nasze umiłowane dobro narodowe, ten ukochany przez Polaków przybytek, ktoś zapragnął odebrać nam i naszym potomkom! Czyż zamysł ten nie zasługuje na powszechne potępienie? Czy sępy, szukając nowego żeru, mają bezkarnie krążyć nad polskimi puszczami upatrując w nich łupu?

 

 

Lasy polskie są bogate. I drzew w nich bez liku, co budulcem  handlować pozwoli i runo w nim różnorodne, a wszystko to wszak żywy grosz! Handlowe głowy szybko obróciłyby ogólnie dostępne zioła i leśne owoce w towar  drogi i ekskluzywny, bo pierwszego sortu byłby niewątpliwie.

 Dzisiaj polskie apteki uginają się pod ciężarem preparatów z ziół leśnych utworzonych, a wszystko to tanie, bo z lasów państwowych pochodzi. Jakże inaczej miałyby się sprawy, jeśli to wszystko objęte by było handlową otoczką, politycznymi ustawami normowaną. Jaki zysk! Jaki szmal!

 

 Kiedy w latach dziewięćdziesiątych rozpoczęła się niechlubna „samowolka”, alarmujące wieści napływały z terenów wschodniej Polski: tną Puszczę Białowieską! Wiekowe pnie dębiny wywożono z lasów, ku zgrozie okolicznych mieszkańców. Kierunek nieznany. Nie wiem do dzisiaj ile w tym było plotki, ile prawdy. Jednak, wszędzie powstawały „paleciarnie”, bo palety z polskiego drewna stały się przebojem na Zachodzie. Tak tanich nie było nigdzie indziej.

 

 

Nadzieja

 

 

 Od wieków lasy miały swoich stróżów. Powoływano ich początkowo dekretem królewskim, lub z ustanowienia właścicieli ziemskich. Kiedy państwo polskie przejęło lasy, stali się jego urzędnikami. Byli to leśniczy i gajowi. Nie było łatwo dostać taką pracę. Nie każdy dostępował tego zaszczytu. Prestiż społeczny i warunki płacowe stawiały tych urzędników na równi z okolicznymi dzierżawcami majątków,  co nie dziwi, bo i funkcję mieli podobną. Odpowiedzialność za powierzone mienie. Chodziło o dbałość o zasoby leśne, stan zwierzyny łownej i bezpieczeństwo przeciwpożarowe.

 Jako urzędnicy państwowi dbający o mienie społeczne występowali w stosownych uniformach, zawsze ozdobionych symbolicznymi dla kraju elementami. Znak godła państwowego był najważniejszym z nich.

 

 Leśniczy czasów obecnych nie mają łatwego zadania. Pod presją ciągłych zmian i zawirowań politycznych podołać muszą rozlicznym nakazom i wskazaniom, godząc interes osobisty z odpowiedzialnością za mienie społeczne.

 Ostatnimi laty przez media przetoczyła się batalia o znaczenie  symboliki narodowej w umundurowaniu opiekuna leśnych zasobów państwowych.

 

 

]]>http://telewizjarepublika.pl/zmiany-w-mundurach-lesnikow-ministerstwo-quotzastosowanie-wizerunku-orla-bylo-niezasadnequot,7873.html]]>

 

 

 ]]>http://dzienniklesny.pl/nowe-wzory-mundurow-lesnika-projekt-ministra-srodowiska/]]>

 

]]>http://niezalezna.pl/56082-godlo-zniknie-z-munduru-lesnika]]>

 

 

Gdyby nie ostry sprzeciw leśnych urzędników, od dzisiaj – od  1 stycznia 2015 roku, na czapce leśniczego nie byłoby już srebrnego orzełka – znaku wskazującego, komu służy strażnik puszczańskich ostępów.

 

 

  Dobrze, że orzeł pozostał. Wygrał z urzędasami, ale, czy ma szansę wygrać z sępami?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (19 głosów)

Komentarze

Nie wygra z sępami, a to dlatego, że Orzeł we własnym lesie został sprowadzony do rangi wasala sępa. Ładnie to wszystko ujęłaś w swoim wpisie. Dlatego, że te lasy są jeszcze pierwiastkiem polskości, to należy je zniszczyć, sprywatyzować, sprzedać, czy pozbawić ich Polski w jakikolwiek inny sposób.

Z lasami będzie jak z jabłkami. Sadownictwo było jedną z ostatnich gałęzi gospodarki o stricte polskim charakterze. Co mamy dzisiaj, kiedy producentów jabłek pozbawiono rynków zbytu? Jeżeli Żydzi mają w swoim menu szarlotke, to mamy szarlotkę właśnie. Żydowską, toksyczną szarlotkę.

Z lasów pozostana trociny dla Polaków do ich trociniaków. Całe runo i budulec trafi w bardziej odpowiednie ręce.

 

Pozdrawiam noworocznie!

Vote up!
8
Vote down!
-3
#1457864

Wygra, jeśli będzie miał wsparcie swoich "Orląt". Może będzie ich więcej niz tych tutaj:

http://hejnakon.pl/?p=747

Dlaczego uważasz, że szarlotka jest toksyczna? Jabłka przetworzone są zdrowe. Ja lubię pieczone na blasze. :)

Żydzi , jeśli rzeczywiście lasy trafią w ich ręce, zrobią świetny interes na nich.Zarobią potrójnie. Tylko...lasów już nie będzie, ani nic z tego co nam dawały przez wieki. Oby do tego nie doszło!

Szczęśliwego Nowego Roku, Jinks. Niech Ci się darzy! 

Vote up!
5
Vote down!
-1
#1457878

W naszym kraju lasy to nieco ponad 9 mln hektarów z czego ponad 80% to własnośc skarbu państwa. W takiej Szwecji jest to 28.3 mln hektarów a tak wygląda struktura własności opisana w Gazecie Leśnej - miesięcznik wszystkich pracujących w lesie : Typy własności lasów W Polsce dominuje własność państwowa i lasy w powszechnej świadomości to Lasy Państwowe, mimo iż zarządzają niecałymi 80% powierzchni leśnej kraju. Tutaj, w Szwecji jest odmiennie. Reprezentowany jest tu cały wachlarz typów własności, jednak szwedzkie lasy prywatne mają niemalże tą samą przewagę nad innymi własnościami lasów – tak jak Lasy Państwowe w Polsce. Dzieli się więc tutaj lasy na lasy w rękach prywatnych osób fizycznych, czyli farmerów rolno – leśnych. Ci mają aż 52% z 28,3 mln ha szwedzkiej powierzchni leśnej. Następnie mamy lasy w rękach prywatnych spółek akcyjnych – 23%. Do tej kategorii wchodzą głównie koncerny przemysłu leśnego takie jak: SCA, Stora Enso czy Holmen. SCA znana z podpasek Libella oraz pieluch ma w Szwecji lasy o powierzchni 2,3 mln ha, a zysk całego koncernu (nie tylko z lasów) w 2013 roku wyniósł 5,9 miliardów SEK. No i wreszcie mamy lasy należące do kategorii: inne – 25%. Inne to lasy należące do spółki akcyjnej z przewagą akcji Państwa (Sveaskog, który gospodaruje na 3,1 mln ha i miał w 2013 roku zysk 978 mln SEK), lasy gminne, miejskie, kościelne oraz państwowe. Te ostatnie są tutaj lasami nielicznymi. Zalicza się do nich głównie poligony wojskowe, fortyfikacje czy bazy wojskowe. Celowo wymieniam te cyfry bo uwidaczniają one brak różnicy w gospodarowaniu różnymi typami własności. Nieistotne jest kto posiada las, system gospodarowania jest bowiem ten sam. Zarówno właściciel prywatny lasu jak i duży koncern czy Sveaskog są spółkami fizycznymi lub akcyjnymi, z tą różnicą że Sveaskog przekazuje zyski do Skarbu Państwa, a SCA czy farmer notuje wzrost (lub spadek) swoich akcji i ewentualnie pobiera dywidendy. Z tego punktu widzenia, to co jest w Polsce najważniejsze, a wiec ten podział prywatno–państwowy, tutaj nie odgrywa roli, bo wszyscy właściciele lasu prowadzą te same typy firm. Dopiero wielkość tej firmy zaczyna odgrywać dużą rolę, np. w różnicy stosunku administracji państwowej do koncernu SCA czy małego właściciela leśnego. wiecej tut: http://gazetalesna.pl/czytaj/344/Zalesienia-w-lasach-szwedzkich Dodam od siebie że w Niemczech lasy są jednostką budżetową i do każdego hektara lasu skarb państwa dopłaca 80 euro. Co było intencją tego wpisu to napiszę na własnym blogu w ciągu 1-2 dni Pozdrawiam - i nadmieniam że nie jestem ortodoksyjnym zwolennikiem prywatyzacji ale tu możemy sie róznic bez jakichkolwiek uprzedzeń Pozdrawiam Panią i pomyślności w Nowym Roku

Vote up!
5
Vote down!
-3
#1457870

Po dziadku przypadło mojemu tacie trochę lasu. Nie miał jednak uprawnień do jego przyjęcia, tak jak ziemi ornej, i łąki.Wszystko przejął stryj. Ja nawet nie wiem, który to kawałek lasu. Nie ma to dla mnie wiekszego znaczenia. Las to las. Polski las. I niech tak zostanie.

Czego się boję? Tego, co stało się parę lat temu na Ukrainie, kiedy syn Janukowycza zajął całe połaci puszczy a okolicznym mieszkańcom zakazał wstępu do niej. Strzelał do "intruzów".

 Boję się ogrodzenia poszczególnych fragmentów zalesionego terenu. Spodziewam się dzikiej i gwałtownej gospodarki rabunkowej tych miejsc. Obawiam się, że właścicielami nie będą Polacy i żaden sentyment do do "świętych miejsc pamięci" nie zagra głównej roli w handlowym podejściu do sprawy. Tego się boję, Józefie z Londynu. Pozdrawiam noworocznie

Vote up!
11
Vote down!
-1
#1457874

Niemal 100% Brytyjskich lasów znajduje sie w rękach prywatnych znaczna ich część to tereny należące do korony brytyjskiej.A pomimo tego właścicielowi danego kawałka lasu nie wolno nawet "złamać' gałązki. Owszem jest to dla nas niezrozumiałe, ale tu obecnośc człowieka w lesie jest niezbyt mile widziane.Nie wolno zabierać nic z lasu , kompletnie nic. ( nie dot. to tylko naszych rodaków -sic)

A lasy stanowią i tak spory dochód dla ich włascicieli

Vote up!
4
Vote down!
-3
#1457877

 Józefie, a ja  W Polsce widziałam piękne aleje z wiekowymi drzewami na poboczach i dziwiłam się, jak to możliwe? Całe kilometry z takim baldachimem nad głową w letnie, upalne popołudnie, to raj na ziemi. Niestety, tylko na Warmii i Mazurach. Tam, gdzie niemiecka ręka dbała o osłonę asfaltowych dróg. Na terenach okupowanych wycinano już bez żadnych skrupułów.

 Pamiętasz,  z kim i  o co pobili się chłopi z Boryną na czele i za co trafili do więzienia?

I z innej beczki:

 Jeśli tylko rząd zacznie wyprzedawać państwowe zasoby leśne, wielu nieszczęsnych właścicieli  przyduszonych kredytami, odda swoje lasy za bezcen. Bez względu na wszystko.

Vote up!
10
Vote down!
-1
#1457884

Właśnie w tym tkwi problem, zważywszy co tak naprawdę dzieje się przy wszelkich prywatyzacjach, tu jest jądro problemu. I o tym warto dyskutować, przy założeniu że nie wszystkie propozycje prywatyzacyjne z góry traktuje się jako podejrzane a właściwie zanim się zaczna to już wyrok jest wydany

Vote up!
7
Vote down!
-3
#1457887

To Niemcy bardzo dużo dopłacają do lasów. Postanowiłam sprawdzić, gdy byśmy tak jak Niemcy mieli dopłacać po 80 € do każdego hektara państwowych lasów. Wiesz, że wyszło mi 582 miliony Euro. A nasze lasy dostały z budżetu 6 milionów złotych. To jest tak, jak pisała Rebeliantka, Państwowe lasy się samofinansują. (Moje dane są z 2012 roku, informacja MS o stanie lasów).

Vote up!
4
Vote down!
0

NIE dla prywatyzacji Polskich Lasów Państwowych

#1458025

Zgadzam się z tym , wiecej jestem pełen podziwu dla naszych leśników ze swietnie dają sobie radę. Napisałbym wiecej na ten temat, ale już jestem banitą w tym temacie, nawet wśród 'swoich", więc bardzo ostrożne pytanie. A czy nie można tego robić jeszcze lepiej np. tak jak to robią inni,(szwedzi,norwegowie). zaraz i tak się mój komentarz zapali z czerwoności

Vote up!
3
Vote down!
-1
#1458027

... och, Józefie- przestań pieprzyć, że jesteś banitą wśród swoich :-))))

Wszyscy Twoi przyjaciele, wiedzą, że celowo to stwierdziłeś aby podnieść temperaturę dyskusji.

Każdy Małopolanin - potrafi docenić wartość Lasów przy RP !

pozdawiam

Vote up!
5
Vote down!
-1
#1458030

Dlatego tez jestem w trakcie pisania tekstu na ten temat. Wiesz że jestem marnym blogerem , stad też jak dotąd wymyśliłem już tytuł. Ale mówię Ci że jak  ODPALE  to niejednemu/ej szczęka opadnie, a ilość odsłon, komentarzy i zielonych ocen przewyższy wpisy  Pani Rebeliantki i Pana Janusza razem wziętych. Żadnych muchomorów pod komentami być nie powinno,i nie będzie.

 

tak myślę :-))))))))))))))))

 

Vote up!
4
Vote down!
-1
#1458032

.... tak, "czymaj" :-)))) !

ps.

    jak spotkasz tego szkockiego koteczka - daj mu  kopa w rzyć :-))) !

Vote up!
3
Vote down!
-1
#1458033

A czy wiesz, że Szwecja j Norwegia są monarchiami? Wiesz chyba, że nie byli pod okupacją! A my byliśmy. Za parę pokoleń jak będziemy mieć porządek i sprawiedliwość to może będzie sposobność popatrzenia na to inaczej, a może nie. Wiesz, Ty mieszkając w Londynie siłą rzeczy patrzysz na to przez pryzmat jak to jest w UK. Wcale Ci się nie dziwię. Jednak u nas jest inaczej. Poza tym jak teraz przeczytałam o twz. lasach ochronnych, które zajmują prawie połowę całego stanu naszych lasów, to zostaje tylko z tego trzydzieści procent. A poza tym skąd wiesz, że lepiej to robią od nas Szwedzi i Norwedzy?

Vote up!
2
Vote down!
0

NIE dla prywatyzacji Polskich Lasów Państwowych

#1458038

Polecam miesięcznik a zwłaszcza archiwalne teksty

http://gazetalesna.pl/

Vote up!
3
Vote down!
-1
#1458040

Nie bądź taki skromny. Podaj swoje teksty, gdzie piszesz, że nadzór nad lasami i gospodarka w lasach Szwecji i Norwegii jest lepsza.

Vote up!
1
Vote down!
0

NIE dla prywatyzacji Polskich Lasów Państwowych

#1458157

Istotne jest to, że nie należy łączyć prywatyzacji ze sprawą odszkodowań dla Żydów !!!

Sądzę że są oni (nomen omen), przysłowiowa kozą rabina. W pewnym, kluczowym momencie, koza zostanie wyprowadzona, notable przysięgną ze pieniądze zostaną przeznaczone na walkę z gruźlicą i płaskostopiem. Wszystko po to by nagły ruchem wytrącić broń, błyskawicznie rozkraść. Niezbędnym do tego jest pozbawienie służby leśnej ochrony, jaką mają funkcjonariusze państwowi.

Vote up!
9
Vote down!
-3

#1457872

Gdybyśmy tylko "wyrzucili żydów" z lasu to dyskusja o lasach państwowych miałaby zupelnie inny charakter

Vote up!
7
Vote down!
-5
#1457873

Jednak pozostał. Może to dobry znak? Sępy nie czują się pewnie mając przed sobą mundurowych? Stąd może ten pomysł o odebraniu symboli państwowych?

Pozdrawiam noworocznie:)

  

Vote up!
9
Vote down!
-1
#1457881

5*...piękny tekst, patriotyczny...dlaczego nie promowany ? 

temat Lasów Państwowych na tym forum jest sekowany...wyszły nitki wiodące do kłębka...żydowskiego kłębka...pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
-4

http://trybeus.blogspot.com/

#1457970

Tekst, który poniżej linkuję, był promowany. O coś innego tu chodzi:)

http://niepoprawni.pl/blog/5734/bajka-nie-bajka

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! 

Vote up!
7
Vote down!
-1
#1457976

Pięknie o tym napisałaś. Piszesz, że "Leśniczy czasów obecnych nie mają łatwego zadania." A ja przeczytałam takie zdanie:

"Każdy nisko postawiony leśnik pokrywa straty i konsekwencje błędów z własnej kieszeni, dlatego pilnuje lasu jak własnego domu. A może by tak spróbować tego rozwiązania w administracji i samorządach?" LINK

 

 
Vote up!
4
Vote down!
0

NIE dla prywatyzacji Polskich Lasów Państwowych

#1458028

Chcą podkradać  co się da szuje złośliwe

Lecz Polak staje na warcie  Ojczyzny

Żeby nie zabrali mu ojcowizny

Czyńmy to stale i miejmy baczenie

Żeby nie było po lasach  wspomnienie

Pozdrawiam

Vote up!
6
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1458052

 Jest w naszej Ojczyźnie parę wartości, które nie giną. Jeśli już, to wraz z nami. A przecież zagłada nam nie grozi. Przynajmniej póki co.

 Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, Jacku! Niech szczodry będzie i łaskawy!

Vote up!
4
Vote down!
0
#1458569

kula w łeb !

albo

na drzewo !

 

zamiast liści

  Żydowscy dezerterzy z armii Andersa objęci wypłatami dodatków do emerytur z budżetu polskiego państwa - 100 euro lub 134 $

 

 

Pozdrowienia Dla Wspaniałej Matki,

Mistrzyni "pióra".

 

Wszystkiego NAJlepszego

w Nowym 2015.

 

I ZAWSZE !

Vote up!
5
Vote down!
0
#1458223

Potrafisz nie tylko rymy tworzyć, ale i aureole :)

 Miłe to, choć zbyt łaskawe.

Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku: szczęścia i weny twórczej, zdrowia i zadowolenia z sukcesów! Szczęść Boże w 2015 Roku!

Vote up!
3
Vote down!
0
#1458571

A nam suczysyny zabrały orzełka z guzików i czapek. Pokroili narodowe dobro na smakowite dla siebie kawałki, potworzyli spółki i kończą kolejno każdą z nich... jakże mi przykro z tego powodu.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1458341

Doszło do tego, że pod jego skrzydła trzeba uciekać. Tam szukać schronienia. Przypominać urzędasom, że co państwowe, to Polski Skarb Narodowy - własność pokoleń, tych co były, są i będą po nas. 

 

Może Nowy Rok coś zmieni? Pragnę tego z całego serca i życzę, by orzełki nie tylko pozostały na czapkach leśników, ale by powróciły wszędzie tam, skąd je usunięto wbrew woli naszego narodu.

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

Vote up!
5
Vote down!
0
#1458578