Kobieta i mężczyzna
Kobieta i mężczyzna.
Ten sam gatunek, różne światy.
Coś nas oddala a coś jednak przybliża.
-Mężczyzno, mężczyzno choć tyle masz wad
Bez Ciebie cóż wart, cóż wart byłby świat.
A kobieta?!
Kobieto, kobieto choć tyle masz wad
Bez Ciebie cóż wart, cóż wart byłby świat?-
Bo idzie o to, zeby się sobą zauroczyć
A Kiedy meżczyzna kocha kobietę..........
Kiedy mężczyzna kocha kobietę, obserwuje jej sen, myśląc:
noc dla księżyca jest tym czym sen dla ukochanej.
Tysiące świetlików mrugają nad nimi.
Żaby dźwięczą jak sekcja smyczkowa
strojącej instrumenty orkiestry.
Gwiazdy kuszą jak kolczyki kształtu winogron.
Tylko TY - tak:
albo tylko TY - tak:
Kobieta i mężczyzna -Może to i melodramatyczny kicz, ale jakże sugestywny i jak wirtuozersko opowiedziany.
Poza tym nagrodzony dwoma Oscarami i Złotą Palmą w Cannes.
Stanisław Jerzy Lec
Mężczyźni wolą kobiety ładne niż mądre, ponieważ łatwiej im przychodzi patrzenie niż myślenie.
Stendhal
Iluż mężczyzn nie umie inaczej poruszyć serca kobiety, jak tylko je raniąc.
Oscar Wilde
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość - tak, lecz nie przyjaźń.
Mikołaj Gogol — Aforyzmy Gogol (Z listów)
Kobieta nie powinna być gorsza od anioła, mężczyzna zaś tylko trochę lepszy od diabła.
Antoni Czechow
Kobiety bez towarzystwa mężczyzn więdną, a mężczyźni bez kobiet głupieją.
Marie von Ebner-Eschenbach — Aforyzmy Eschenbach
Mądra kobieta ma miliony naturalnych wrogów: wszystkich głupich mężczyzn.
Marcel Proust
Piękne kobiety zostawmy mężczyznom bez wyobraźni.
Oscar Wilde — Portret Doriana Graya (XV)
Mężczyzna może być szczęśliwy z każdą kobietą, o ile jej nie kocha.
Oscar Wilde
Dla kobiety, którą kiedyś kochał, mężczyzna zrobi prawie wszystko na świecie - poza tym, by znów ją pokochał.
Władysław Grzeszczyk — Parada paradoksów
Kobieta zawsze woli jednego, stałego mężczyznę. Oczywiście nie musi to być stale ten sam facet.
Joseph Conrad
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.
Tak, to bardzo trudne zajęcie ale jakże miłe.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5020 odsłon
Komentarze
Kryska
23 Października, 2010 - 20:31
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp,
23 Października, 2010 - 20:40
Kryska
23 Października, 2010 - 21:20
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Ludyczne objaśnienie wątków biblijnych
23 Października, 2010 - 22:31
"I będziecie mężem i żoną"
co się objaśnia następująco:
"Kobita to stworzenie boże,
co powinno stać w oborze,
lecz ze wzgledu na kształt ....
chłop zabrał ją do chałupy."
Krysko
23 Października, 2010 - 22:59
zgadam się z Wilde'm
"Dla kobiety, którą kiedyś kochał, mężczyzna zrobi prawie wszystko na świecie - poza tym, by znów ją pokochał."
a jak śpiewał kiedyś mój ulubiony Bodo http://www.youtube.com/watch?v=Hvn72N42aN0
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
- Ach te baby i Gdzie ci mężczyźni...
24 Października, 2010 - 14:55
To mają być chłopy?!
24 Października, 2010 - 15:13
Kryska, bój się Boga, przecież to malowane lale!
No, ewentualnie ten w kapturze... ;-)
Pzdr.
PS. Kawałek świetny. :>
No, ewentualnie ten w kapturze...
24 Października, 2010 - 15:22
MACZO nie?
a ci malowani to od święta
pzdr
Re: No, ewentualnie ten w kapturze...
24 Października, 2010 - 15:45
Nie wiem czy maczo, ale przynajmniej kaptur ma. ;p
No i nie wygląda na kochanka fotografa na pierwszy rzut oka, w przeciwieństwie do pozostałych. ;-)
oyster11,
24 Października, 2010 - 15:08
To mogę być ja tylko dużo gorzej.
24 Października, 2010 - 17:13
Co prawda nie lubię piwa i nie mam fotela ,natomiast już 20 lat nie kupiłem żonie kwiatka. Jestem, utrzymuję dom,i jakaś wewnetrzna blokada sprawia że nie używam tego wyswiechtańca :kocham cię. Zresztą można by się spotkać z reprymendą: nie mów do mnie często zbyt :wygladasz dziś jak nikt, jakoś nie bawi mnie już wcale ten banalny rytm (G. Łobaszewska) A skoro weszliśmy na oceny to ja jak zwykle trochę wulgarnie i na wesoło: kobita to takie wadliwe urządzenie hydrauliczne : do ślubu dolny zawór otwarty non stop a górny zamkniety , po ślubie na odwrót i to po grób
( mam na myśli odpowiednio jamy:gębową i pochwową) Czyli innymi słowy mężczyzna chce od kobiety tylko jednej rzeczy , a kobieta wszystkiego. Obie strony odchodzą z kwitkiem(niczym).
Do katalogu :
E. Demarczyk- Tomaszów
Eurytmix-Tous les garcones et les files
Eva Cassidy Autumn Leaves
Breakout- Koło mego okna, Chciałabym być słońcem , Biel
Wille Nelson-You are always on my mind.
to na razie tyle bo mógłbym bez końca
Pozdro.
I jeszcze jeden smaczek do wiolonczelistki
23 Października, 2010 - 22:57
Motto: "gdy dłonią swą la la la la"
(że też cenzura obyczajowa to puściła)
co w ludowym nazwaniu świata uzyskało wyraz następujący:
"dobrej gospodyni ciasto w rękach samo rośnie"
tylko czemu te zboczki uśmiechają się dwuznacznie? No, czemu? Oni wcale nie mają na myśli ciasta, chyba.
Kryska, ty masz główkę nie od parady,
23 Października, 2010 - 23:03
pomysłów bez liku, a nam dajesz ciągle ucztę dla ucha i przypomnienie klasyki muzyki światowej.....10 jak zwykle
Marika
kryska!, a gdzie Lelouch'y!?
23 Października, 2010 - 23:19
pzdr
antysalon
antysalon, a to?
24 Października, 2010 - 14:56
Vote...
24 Października, 2010 - 17:22
10....po stokroć... I za całokształt.
Na dobicie - autor nieznany - internet
24 Października, 2010 - 19:22
Z PAMIĘTNIKA PRAWDZIWEGO MĘŻCZYZNY
PIĄTEK 19.06.
Obudziłem się z nagle z przeświadczeniem, że odkryłem coś epokowego. No, może nie na
miarę Nagrody Nobla, ale przynajmniej na jakieś porządne wyróżnienie bym zasłużył.
Rzekomo najlepsze pomysły wpadają do głowy podczas snu. Postanowiłem pisać
pamiętnik i przyśniło mi się, że kobieta jest jak automatyczna pralka. Każdą da się
odpowiednio zaprogramować i będzie działa zgodnie z oczekiwaniami. Odpowiednie słowa,
trochę ciepła i czułości, kwiaty, miła kolacja itd. itp. i program działa. Zawsze wiadomo,
co, kiedy i jak się stanie, i na co i jak zareaguje. Pralka i kobieta są w swym działaniu
identyczne, z tą tylko różnicą, że pralki nie da się zapakować od tyłu.
SOBOTA 20.06.
Nie rozumiem dlaczego kobitom do seksu są potrzebne czułe słowa? Przecież gadanie
podczas seksu to zbędne marnowanie czasu. Słowa rozpraszają, przeszkadzają i zmuszają
do myślenia. A po cholerę przy seksie myśleć? Wczoraj kochałem się z żoną. Milczałem
jak zawsze, no bo o czym tu gadać? O Księdzu Rydzyku i jego finansach, czy o
fajansiarskiej polskiej piłce nożnej? O. Rydzyka nie lubię, a na piłce nożnej Stara się nie
zna. No to milczę. A ona do mnie:
-Wiesz kochanie - a ja ją bzykam od tyłu - w Tobie już nie ma takiej czułości jak dawniej.
Zaniedbujesz mnie. Mógłbyś chociaż czasami do mnie powiedzieć coś pieszczotliwie?
- Dupa wyżej KOCHANIE!!!
Lekarz powiedział, że szczęka może boleć jeszcze ze dwa tygodnie, ale złamania nie było.
PONIEDZIAŁEK 22.06.
Ja wciąż nie rozumiem kobiet, a swojej żony w szczególności mimo tylu lat małżeństwa.
Wiecznie narzekają na swój wygląd. Za te jej maseczki, szmineczki, kremiki, piździki, to
już bym sobie dawno Mercedesa albo inne Volvo kupił. Wczoraj narzekała, że ma małe
piersi. Mówię jej:
- Kobieto nie masz większych zmartwień?
A ona mi narzeka, że się źle czuje, że powinna mieć większe, że może dałbym jej na
silikony? Pogięło babę, jak nic. Więc jej mówię:
- Pocieraj sobie kilka razy dzienne papierem toaletowym między piersiami?
-A to pomoże?
- Twojej dupie pomogło.
Dentysta powiedział, że tę jedynkę to da się wstawić, ale tylko na metalowym implancie.
Z dwójką nie będzie problemów, bo się tylko trochę uszczerbiła.
WTOREK 23.06.
Dziś rano córka przyszła, żebym jej pomógł zawiązać buciki. No, to wiążemy i wiążemy.
Uczę ją o zajączkach i pętelkach, o motylkach zawiązujących skrzydełka, na kokardkę i
takich tam sznurówkowych historyjkach, a ona mnie nagle pyta:
- Tato!! A dlaczego dziewczynki mają mniejsze stópki od chłopców?
- Aby w przyszłości mogły stać bliżej zlewu.
Chłopakom w pracy powiedziałem, że mi szczapa przy rąbaniu drewna odbiła. Swoją drogą widać, że to
mamy córcia - ma wykop gówniara.
PIĄTEK 24. 07
Kochany Pamiętniczku, przepraszam, że mnie tu tak długo nie było.
Ale w niedzielę przy śniadaniu w zeszłym miesiącu rozmawialiśmy z żoną na tematy
religijne. Żona twierdziła, że kobieta to lepszy "produkt" Boga niż mężczyzna. Więc jej
przypomniałem, że to mężczyznę stworzył Bóg jako pierwszego. A ona mi na to:
- Taaa. bo musiał zacząć od zera.
No szlag mnie trafił na gadzinę jedną hodowaną na mym męskim łonie to jej
odszczeknąłem:
- Yhm. A jak chciał stworzyć kobietę to się potknął i powiedział "Kurwa".
I słowo ciałem się stało.
Na OIOM-ie trzymali mnie tylko przez tydzień. Chirurg szczękowy powiedział, że miałem
szczęście, że szczęka mi się w mózg nie wbiła. Mój wstrząs mózgu to byłby przy tym pikuś.
Dopiero wczoraj mnie wypisali.
SOBOTA 25.07.
Kobiety to zawsze mają jakieś pretensje. Wiecznie coś im się nie podoba i nie wiedzą
czego chcą. Pamiętam jak byłem przy urodzeniu córki. Żona darła się jak głupia:
- Zróbcie coś z tym. Dajcie mi jakieś leki. Ratunku to boli!!! To Ty powinieneś tu leżeć za
mnie i skręcać się z bólu!!! To Ty mi to zrobiłeś!!!
Nie chciałem być jak zawsze winny , więc jej przypomniałem:
-Nie pamiętasz? Chciałem ci zapiąć piętro wyżej, ale powiedziałaś, że to będzie zbyt
bolesne.
Lekarz wylądował na urazówce. Mnie nie sięgnęła. Wróciłem po dwóch tygodniach, jak
wytrzeźwiałem, a ona się uspokoiła. Baby to zawsze zwalają winę na nas.
NIEDZIELA 26.07.
I niech mi ktoś powie, że kobiety nie myślą permanentnie, tak jak mężczyźni, o seksie.
Siedziałem wczoraj wieczorem w barze z kolegą i tłumaczyłem mu jak smakuje ogolona
cipka, bo on nigdy takiej nie miał szansy popróbować. Nie wiedziałem jak mu
wytłumaczyć więc mu mówię:
- Wyobraź sobie, ogoloną cipkę i różowego Chupa Chups.
- No i?
- Więc ogolona cipka smakuje, jak ten lizak.
- A jak smakuje owłosiona?
-Jak lizak spod szafy.
Chyba nie zrozumiał. Bez flaszki nigdy nie zrozumie, więc idziemy do baru. Podchodzę i
zamawiam dwie szklanki Whisky. A barmanka do mnie:
- Z lodem czy bez?
- Bez loda. - odpowiedziałem - Kolega nie będzie czekał.
I co? Nawet barmance lody w głowie.
I niech mi któraś teraz powie, że tylko faceci ciągle myślą o seksie.
ŚRODA 29.07.
Po wczorajszej akcji poszedłem do pracy. Tym razem się udało. Miałem tylko pobite oko i
rozcięte usta. Nie chciałem znowu sprzedawać, że to od rąbania drewna, więc przyznałem
się, że to żona mnie pobiła. Chłopaki pytali: - Za co? No więc, powiedziałem im, że za to,
że podczas seksu powiedziałem, do niej na "Ty". Nie uwierzyli.
A co? Miałem im powiedzieć, że w trakcie., kiedy ona do mnie powiedziała: - No już ze trzy
miesiące się nie kochaliśmy, to jej odpowiedziałem: - Chyba Ty.
To i tak dobrze, że się skończyło, jak skończyło, a nie tak, jak wtedy, gdy wylądowałem
ze wstrząsem mózgu, gdy dostałem w twarz mrożonym kurczakiem. Kurde seksu mi się
zachciało wtedy przy lodówce.
Przecież przy lodówce każda lubi.
Ale nie każda lubi w Tesco...
PIĄTEK 31.07.
Kochany pamiętniczku dzisiaj robię eksperyment. Chcę sprawdzić kto jest moim
najlepszym przyjacielem: pies czy żona? Zamknę oboje na noc w bagażniku mojego
Zaporożca. Zobaczymy, kto się będzie bardziej cieszył rano, że mnie znowu widzi.
To był ostatni wpis w odnalezionym pamiętniku.
Życie prawdziwego mężczyzny potrafi
być pełne niespodzianek.
WNIOSEK:
MĘŻCZYZNA I KOBIETA MAJĄ RÓŻNE WYOBRAŻENIA O PRAWDZIWYM MĘŻCZYŹNIE
Re: Na dobicie - autor nieznany - internet
24 Października, 2010 - 19:31
Lol ;D
Na dobicie - autor nieznany - internet
24 Października, 2010 - 21:06
tę pralke to sobie wypraszam
jeśli już to zwykłą - Frankę
pzdr
O pewnej marce
25 Października, 2010 - 06:27
Poglądy prezentowane w autorze nieznanym nie są moimi, dziękuję za zrozumienie tego . Przedstawiłem powyższy wpis jako ciekawostkę z sieci. By na każde słowo pokazać jakąś głupotę przypomnę reklamę tej kultowej maszyny, która przyniosła wiatr wolności od domowych mozołów wielu żonom i matkom:
"Pralka Frania sama pierze , a Mańkę pinkolą żołnierze."
I jeszcze jeden monolog Kiedy mężczyzna kocha kobietę:
BO TO BABIE DOGODZISZ...
ONA: Co tak siedzisz?
ON: Jak siedzę?
ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.
ON: Nie jestem znudzony. Czytam gazetę.
ONA: Dawniej w moim towarzystwie nie czytałeś gazety.
ON: Od czasu jak jesteśmy małżeństwem, stale jestem w twoim towarzystwie, a kiedyś przecież musze przeczytać gazetę.
ONA: Już ci się nie podoba, ze jesteśmy małżeństwem? Dawniej byłeś szczęśliwy z
tego powodu.
ON: Zlituj się, wcale nie powiedziałem, ze mi się nie podoba.
ONA: Dawniej nie miałeś zwyczaju zarzucać mi kłamstwa.
ON: Nie zarzucam ci kłamstwa. Czego ty chcesz ode mnie?
ONA: Nic nie chce od ciebie. Chce tylko, żeby mnie traktował jak dawniej.
ON: Dobrze, postaram się.
ONA: Dawniej nie musiałeś się starać.
ON: Moja droga, daj mi spokój.
ONA: Mogę ci dać spokój. Tylko ciekawa jestem, czy dawniej też byś się tak do mnie odezwał.
ON: milczy.
ONA: Już nawet nie raczysz odpowiedzieć. Dawniej sprawiała Ci przyjemność każda rozmowa ze mną. Może nie? No, powiedz, nie?
ON: Tak.
ONA: Ach, wiec przyznajesz się nareszcie!
ON: Do czego się przyznaje, na miłość boska?
ONA: Do czego? Żeś się zmienił w stosunku do mnie.
ON: O czym ty mówisz?
ONA: Na szczęście sam się przyznałeś, tylko dlaczego? Powiedz mi szczerze,
dlaczego jesteś inny niż dawniej?
ON: Przestań się mnie czepiać. Czego ty chcesz ode mnie?
ONA: Tylko tego, żebyś był taki jak dawniej, (chwila
ciszy) Ach, wiec nie możesz juz być dla mnie taki jak dawniej ? Dobrze.
Tylko żeby później nie było na mnie. Ty sam tego chciałeś.
ON: Czego chciałem? Co ty wygadujesz?
ONA: No sam przed chwila powiedziałeś, że mnie już nie kochasz.
Bardzo się cieszę, ze sam zacząłeś tą rozmowę. Przynajmniej będę wiedziała.
Juz nie będę się łudzić, ze kiedykolwiek będziesz znów taki jak dawniej.
ON: Słuchaj, gadasz takie głupstwa, ze aż mnie trzęsie. Przestań bajdurzyć,
bo mnie szlag trafi, i daj mi przeczytać gazetę, do wszystkich diabłów!
ONA: A kochasz mnie jeszcze? Tak jak dawniej? I jesteś dla mnie znów taki jak dawniej?
I przepraszasz mnie za wszystko, coś powiedział bez zastanowienia? Biedny!
Przykro ci, żeś doprowadził do tego, żebym pomyślała, ze już nie jesteś taki jak
dawniej... No, to dobrze. Już się nie gniewam ............ Co tak siedzisz?
ON: Jak siedzę?
ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.
(Brak tytułu)
1 Grudnia, 2010 - 02:28
Argentum
(Brak tytułu)
1 Grudnia, 2010 - 02:31
Argentum
(Brak tytułu)
1 Grudnia, 2010 - 02:33
Argentum
i dzikie wino
1 Grudnia, 2010 - 02:35
i dziesiątki innych, dzięki za wątek!
Argentum